AI wybrało najśmieszniejsze komedie wszech czasów. Numer 1 rozbawi Cię do łez
Sztuczna inteligencja ChatGPT bez wahania wskazała „Monty Python i Święty Graal” z 1975 roku jako najzabawniejszy film w historii kina. To zbiór absurdalnych gagów, czarnego humoru i ikon kultury filmowej. W artykule wyjaśniamy, co sprawia, że AI nie mogła się pomylić – i prezentujemy też inne komedie, które trafiły na jej listę.

Czy sztuczna inteligencja ma poczucie humoru? Jeśli tak, to wie, co bawi ludzi najbardziej. ChatGPT wskazał najzabawniejszy film wszech czasów – wybór padł na „Monty Python i Święty Graal”. AI nie miała wątpliwości, a argumenty są nie do podważenia.
Dlaczego AI wybrała „Monty Python i Święty Graal”?
Według sztucznej inteligencji ChatGPT, „Monty Python i Święty Graal” zasłużył na tytuł najzabawniejszego filmu w historii dzięki swojemu unikalnemu podejściu do komedii. Film z 1975 roku, wyreżyserowany przez Terry’ego Gilliama i Terry’ego Jonesa, łączy absurdalny humor, czarną satyrę i parodię legend arturiańskich w sposób, który – zdaniem AI – trudno przebić.
ZOBACZ TEŻ: Nie przegap! Klasyk z Julią Roberts, który podbił serca milionów, dziś w tv
ChatGPT wskazuje, że dzieło grupy Monty Python wyróżnia się dzięki „niespodziewanym zwrotom akcji i ikonicznym scenkom”, które zapisały się w historii popkultury.
Najbardziej pamiętne sceny, które rozśmieszyły roboty
Wśród kultowych momentów z filmu AI wymienia m.in. starcie z Czarnym Rycerzem, słynne „ni!” wypowiadane przez Rycerzy Ni oraz scenę z trojańskim królikiem. Dla ChatGPT to właśnie te absurdy, świadomie przełamujące konwencje, nadają filmowi niepowtarzalny charakter. Sceny z „Monty Python i Święty Graal” zostały określone jako „memiczne” – i dziś żyją własnym życiem w internecie.
Inne komediowe klasyki polecane przez AI
Na liście AI nie znalazł się tylko film Monty Pythona. ChatGPT wyróżnił również inne komediowe klasyki, które – według niego – zasługują na szczególną uwagę.
W zestawieniu znalazły się:
„Czy leci z nami pilot?” (Airplane!, 1980) – film parodiujący kino katastroficzne, z kultowym cytatem „Don’t call me Shirley” i lawiną absurdalnych gagów.
„Pół żartem, pół serio” (Some Like It Hot, 1959) – komedia Billy’ego Wildera z Marilyn Monroe, Anthonym Curtisem i Jackiem Lemmonem, doceniona za błyskotliwy scenariusz i przebieranki.
„Płonące siodła” (Blazing Saddles) – parodia westernów autorstwa Mela Brooksa.
„Nagą broń” (The Naked Gun) – slapstickowa komedia pełna szybkich, głupkowatych żartów i niezapomnianych tekstów.
Co to mówi o współczesnym postrzeganiu humoru?
ChatGPT jako AI przetwarza ogromne ilości danych i analizuje trendy kulturowe oraz preferencje publiczności. Wybór filmów z silnym ładunkiem absurdu i klasycznego humoru świadczy o tym, że mimo upływu lat widzowie wciąż doceniają komedię opartą na zaskoczeniu i przerysowaniu.
CZYTAJ TEŻ: Ten koreański thriller Netflixa wgniecie cię w fotel! Zaskakująca produkcja bije rekordy oglądalności
Wskazanie filmów sprzed dekad sugeruje również, że sztuczna inteligencja dostrzega trwałość żartu klasycznego – opartego na wyrazistej konstrukcji fabularnej, niezapomnianych postaciach i ostrym języku satyry.
Gdzie obejrzeć te kultowe filmy?
Choć „Monty Python i Święty Graal” ma już prawie 50 lat, nadal jest dostępny w wielu serwisach VOD – warto sprawdzić m.in. Netflix, Amazon Prime Video czy Apple TV. Pozostałe tytuły, takie jak „Czy leci z nami pilot?” czy „Pół żartem, pół serio”, również często pojawiają się w klasycznych sekcjach platform streamingowych lub ofertach VOD przy telewizji kablowej.
Źródło: naTemat