Reklama

W zwiastunie filmu, który trwa zaledwie minutę, widzimy kluczowe momenty z życia Michaela Jacksona, takie jak dzieciństwo artysty, współpraca z Quincym Jonesem w studiu nagraniowym, a także kultowe sceny z koncertów i teledysków („Thriller"). Zapowiedź nie omija także bardziej osobistych aspektów życia Jacksona, poruszając temat jego walki z chorobą skóry, bielactwem, oraz najważniejsze etapy kariery, które ukształtowały jego legendę.

Film o Michaelu Jacksonie wzbudza emocje

Sama produkcja obiecuje być czymś więcej niż tylko klasycznym filmem biograficznym. Zwiastun nawiązuje do takich produkcji jak Bohemian Rhapsody, gdzie wielkie momenty muzyczne zostały odwzorowane z niesamowitą dbałością o detale. W filmie „Michael" również znajdziemy odwzorowanie scen z koncertu na 25-lecie wytwórni Motown czy niezapomnianego występu Jacksona podczas nagrywania „Thrillera". Choć film ma przedstawiać zarówno muzyczną karierę artysty, jak i jego życie prywatne, to do tej pory fani wyrazili skrajne opinie na temat jego wiarygodności i jakości.

Pierwszy zwiastun wywołał ogromne emocje wśród fanów Michaela Jacksona. W sieci pojawiły się zarówno entuzjastyczne reakcje, jak i krytyka. Wiele osób zachwyca się produkcją i odważnie twierdzi, że film zapowiada się na prawdziwą sentymentalną podróż. „To nie tylko film biograficzny, to wehikuł czasu do tamtej ery!”, piszą internauci. „Produkcja wygląda obłędnie”, dodają, wskazując na wierne odwzorowanie stylu i atmosfery lat 80. i 90. XX wieku, kiedy to Jackson był na szczycie swojej kariery.

CZYTAJ TEŻ: Netflix jest pewny, że ten serial stanie się ulubieńcem Polaków. Od dziś możecie obejrzeć go na platformie

Michael Jaafar Jackson, film "Michael"
Michael Jaafar Jackson, film "Michael" ALAMY LIMITED/Bew

Zwiastun filmu „Michael" wywołał burzę w sieci. Fani podzieleni

Jednak nie wszyscy są równie entuzjastyczni. Część widzów ma zastrzeżenia co do obsady. Jaafar Jackson, który wciela się w postać Michaela, nie wszystkim przypomina swojego wujka. „Nie próbowali nawet znaleźć nikogo, kto bardziej przypomina Michaela Jacksona”, piszą sceptycy. „Jaafar Jackson wygląda jak jeden z Jacksonów, ale nie jak Michael”, komentują krytycy, zauważając, że choć bratanek artysty może mieć pewne podobieństwa, to nie widać w nim pełnej charyzmy czy ikony, którą był jego wujek.

Nie zabrakło także kontrowersji związanych z użyciem silikonowych atrap nosów, które mają odzwierciedlać zmieniający się wygląd Michaela Jacksona w różnych okresach jego życia. Dla wielu fanów to zabieg, który może zniechęcić do dalszego oglądania.

Mimo podzielonych opinii, jedno jest pewne – premiera filmu Michael z pewnością będzie jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych najbliższego roku. Produkcja może przyciągnąć nie tylko wiernych fanów Michaela Jacksona, ale także młodsze pokolenia, które nie miały okazji poznać Króla Popu w jego najlepszych latach. Warto dodać, że w filmie oprócz Jaafara Jacksona wystąpią także takie gwiazdy jak: Nia Long, Laura Harrier, Miles Teller czy Colman Domingo. Reżyserem filmu jest Antoine Fuqua, a scenariusz napisał John Logan. Film produkuje Graham King, który wcześniej odpowiadał za sukces Bohemian Rhapsody.

Czas pokaże, czy film o Michaelu Jacksonie spełni oczekiwania fanów i stanie się kolejnym kultowym obrazem, który odda hołd jednej z największych postaci w historii muzyki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Heweliusz”: fakty i serialowa fikcja Netflixa. Sprawdziliśmy, co jest prawdą – wielu widzów będzie w szoku

Michael Jaafar Jackson, film "Michael"
Michael Jaafar Jackson, film "Michael" ALAMY LIMITED/bew

Authors

Reklama
Reklama
Reklama