Reklama

Whitney Houston była niekwestionowaną królową muzyki pop, soul i R’n’B przełomu milenium. Sprzedała ponad 200 milionów egzemplarzy swoich płyt, a film „Bodyguard”, w którym zagrała u boku Kevina Costnera, uważany jest za klasykę kina. Początek jej kariery przypadł na przełom lat 80. i 90., który w showbiznesie był niełatwym okresem dla afroamerykanów, a szczególnie kobiet. Houston była pierwszą czarną artystką regularnie występującą w MTV, a także pierwszą debiutującą afroamerykanką, której singiel zgarnął numer 1 na prestiżowej liście „Billboard 200”. Mimo światowej popularności i obiecującej kariery, jej życie nie było usłane różami. Kim naprawdę była właścicielka jednego z najpiękniejszych wokali w historii muzyki?

Reklama

Twórcy dokumentalnego filmu „Whitney”

Reżyserem filmu „Whitney” jest słynny szkocki dokumentalista, Kevin Macdonald. Po raz pierwszy świat usłyszał o nim w 2000 roku, gdy uhonorowany został Oscarem w kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny za poruszający obraz „One day in September”. Za zdjęcia odpowiada Nelson Hume, operator często angażowany w produkcje Netflixa. Szczególna uwaga w tym przypadku należy się bezbłędnemu montażowi, który na warsztat został wzięty przez Sama Ricea-Edwardsa.

Czytaj także: To największy hit lat 90.! Mało kto wie, że miłosna ballada wszech czasów Whitney Houston to cover

Film "Whitney" dziś w TV
Cissy Houston i Whitney Houston. West Orange, New Jersey - 28 maja 1985 r. Jack Vartoogian/Getty Images

Dokument „Whitney” ma typową dla swojego gatunku formę, wobec czego archiwalne materiały zwinnie mieszane są z aktualnymi wypowiedziami najbliższych i ekspertów. W filmie występuje więc rodzina wokalistki, przyjaciele oraz jej wieloletni mąż, muzyk Bobby Brown. Nie zabrakło także szczerych komentarzy ze strony jej współpracowników, jak choćby legendarnego producenta muzycznego Clive'a Davisa czy Kevina Costnera, z którym wystąpiła w ikonicznym filmie z lat 90. „Bodyguard”.

O czym opowiada film „Whitney”?

Od śmierci Whitney Houston minęło już 13 lat, ale jej legenda jest wciąż żywa. Dobrze wiedzą o tym twórcy dokumentu, którzy jako kolejni starają się odkryć prawdę stojącą za niełatwym życiem artystki. Film, trwający blisko dwie godziny, stara się opowiedzieć jej burzliwą historię z dbałością o najmniejsze detale. Narracja prowadzona jest na podstawie wielu nie ujawnianych dotychczas prywatnych materiałów piosenkarki, wobec czego dokument staje się unikatową okazją do zbadania jej przypadku w zupełnie nowym świetle. Reżyser świetnie utrzymuje balans między subiektywnymi wypowiedziami gości a surową narracją społeczną, pozostawiając widzowi miejsce na obiektywizm i osobiste przemyślenia.

Szczególną rolę w „Whitney” ma dynamiczny montaż, który sprawnie prowadzi historię do przodu, dzięki czemu jest ona angażująca, a niekiedy nawet trzymająca w napięciu. Muzyka dodaje pożądanej dla tego gatunku emocjonalności i podniosłości, stanowiąc sentymentalną podróż do lat świetności artystki. Film uważany jest za najlepszy dokument o życiu Houston, których powstało już kilka.

Czytaj także: Zawdzięczała jej karierę. Gdy Whitney Houston odeszła, matka wzgardziła spadkiem po niej

Gdzie i kiedy oglądać film dokumentalny „Whitney”?

Film dokumentalny "Whitney" w TV
Whitney Houston. Dorchester Hotel w Londynie - 15 marca 1988 r. Steve Rapport/Getty Images
Reklama

„Whitney” zostanie wyemitowana za darmo już dziś na kanale TVP1 o godzinie 22:30. Natomiast powtórka przewidziana jest na 9 sierpnia o 1:25 w nocy.

Reklama
Reklama
Reklama