Reklama

Tym razem mamy do czynienia z tytułem, który łączy surową brutalność z hollywoodzką finezją. „Bez litości” (2014) to film w reżyserii Antoine'a Fuqua, w którym Denzel Washington wciela się w postać Roberta McCalla — emerytowanego agenta z mroczną przeszłością. Gdy młoda kobieta zostaje uwikłana przez gang rosyjskich przestępców, McCall wraca do swojego dawnego życia, by wymierzyć sprawiedliwość bez litości.

Reklama

Dlaczego warto obejrzeć film "Bez litości"?

Dziś o 22:40 TV4 serwuje widzom intensywne kino z najwyższej półki. To idealna propozycja na wieczór dla fanów sensacji, ale też dla tych, którzy lubią filmy z mocnym przekazem. Denzel Washington, laureat Oscara, nie bez powodu uznawany jest za jednego z najlepszych aktorów swojego pokolenia — jego McCall to postać surowa, ale pełna wewnętrznego ciepła, gotowa ryzykować życie dla obcej dziewczyny.

Bez litości (2014)
Bez litości (2014) mat. prasowe

"Bez litości" to też sukces komercyjny. Film zarobił niemal 200 milionów dolarów na całym świecie, a jego popularność przyniosła dwie kontynuacje. To produkcja, która łączy thriller z dramatem i klasycznym kinem zemsty — i robi to z wyjątkowym wyczuciem tempa oraz emocji.

Antoine Fuqua i Denzel Washington – duet, który działa bez pudła

Za kamerą "Bez litości" stanął Antoine Fuqua — reżyser odpowiedzialny za "Dzień próby", film, który przyniósł Denzelowi Oscara. Ta współpraca miała swoją kontynuację właśnie tutaj, i ponownie udowadnia, że ten duet potrafi stworzyć dzieło nie tylko efektowne, ale i niebanalne.

"Bez litości" czerpie inspirację z klasycznego serialu z lat 80., jednak jego nowe oblicze to przede wszystkim wyraziste postacie, szybki montaż i mocno współczesna narracja. McCall nie jest superbohaterem – to człowiek, który pragnie spokoju, ale nie może go zaznać, gdy widzi krzywdę wokół.

Warto też zwrócić uwagę na zdjęcia Mauro Fiore, zdobywcy Oscara za "Avatara". Jego praca na planie sprawiła, że film nie tylko wciąga narracją, ale i zachwyca wizualnie. Każdy kadr opowiada własną historię — od ciemnych ulic Bostonu po jasne wnętrza hipermarketów, gdzie toczy się część akcji.

Bez litości (2014)
Bez litości (2014) mat. prasowe

Darmowy seans, który naprawdę warto zobaczyć

Dziś wieczorem, całkowicie bez opłat, można zanurzyć się w świat Roberta McCalla dzięki emisji na TV4. To doskonała okazja, by przypomnieć sobie pierwszą część trylogii (kontynuacje ukazały się w 2018 i 2023 roku), a także odkryć kino akcji, które zamiast pustej rozrywki, oferuje angażującą historię z porządnym aktorstwem i klimatem.

Nie przegap — godzina 22:40, TV4. To jedno z tych widowisk, które zostają z widzem długo po napisach końcowych.

Reklama
Bez litości (2014)
Bez litości (2014) mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama