Reklama

Już w niedzielę, 28 września o 22:30 na antenie TVP2 widzowie będą mieli okazję zobaczyć poruszający dramat „Uciekinier” w reżyserii Jeffa Nicholsa. To film, który wzrusza, intryguje i przykuwa do ekranu dzięki genialnej obsadzie, osadzonej w dusznej atmosferze i nieoczywistej historii o przyjaźni, nadziei i ucieczce przed przeszłością.

O czym opowiada film „Uciekinier”?

Uciekinier” (oryg. Mud) to historia osadzona w sercu dzikiej natury nad rzeką Missisipi. Dwóch nastoletnich chłopców, Ellis i Neckbone, natrafia na porzuconą łódź na jednej z wysp. Szybko okazuje się, że ktoś w niej mieszka. To Mud – tajemniczy, obdarty mężczyzna, który z marszu zdobywa ich ciekawość, a wkrótce i zaufanie.

Mud opowiada im, że ma na swoim koncie przestępstwo, a teraz ucieka. Chce wrócić do swojej ukochanej Juniper, która czeka na niego w pobliskim miasteczku. Chłopcy, zafascynowani jego romantyzmem, a jednocześnie szorstką rzeczywistością dorosłego świata, postanawiają mu pomóc. Ale nic nie jest takie, jak się wydaje. W ślad za Mudem ruszają łowcy nagród. A pośród niebezpieczeństw, emocji i zaufania rozkwita niezwykła więź między bohaterami.

Czytaj też: Kultowy reżyser lat 90. powraca na wielki ekran! To tytuł, który walczy o statuetkę na Festiwalu w Gdyni

„Uciekinier”: Gwiazdorska obsada, która zachwyca

W roli głównej występuje Matthew McConaughey, który daje popis aktorstwa tak surowego, jak sama rzeka Missisipi. Jego Mud to postać tragiczna, magnetyczna i pełna tajemnic. To jedna z tych ról, które na długo zapadają w pamięć – charyzma aktora wypełnia ekran, a jego spojrzenie mówi więcej niż tysiąc słów.

Reese Witherspoon jako Juniper wprowadza do filmu delikatność, tęsknotę i kobiecą siłę. Jej obecność nie jest jedynie tłem – to emocjonalny rdzeń opowieści o miłości, która nie poddaje się czasowi ani niebezpieczeństwom.

W rolach chłopców, Tye Sheridan (Ellis) i Jacob Lofland (Neckbone), oglądamy debiutantów, którzy skradli serca widzów i krytyków. Ich naturalność i emocjonalna głębia budują autentyczność tej opowieści o dorastaniu, przyjaźni i moralnych wyborach. Dopełnieniem obsady są znakomici: Sam Shepard, Michael Shannon, Sarah Paulson i Joe Don Baker – każdy z nich wnosi do filmu własny, unikalny akcent.

„Uciekinier”: Między przygodą a dramatem – emocje gwarantowane

Film „Uciekinier” balansuje na granicy dramatu psychologicznego i kina przygodowego. To opowieść, w której natura gra równie ważną rolę, co ludzkie emocje. Rzeka Missisipi staje się niemym świadkiem ucieczki, odkrywania siebie i prób dorastania. Każdy dialog, każdy gest niesie ładunek emocjonalny, który nie pozawala oderwać wzroku od ekranu.

To historia o zaufaniu, lojalności i o tym, że dorośli nie zawsze mają rację, a dzieci potrafią widzieć więcej niż im się wydaje. Jeff Nichols, reżyser filmu, znany z subtelnego budowania napięcia, tworzy świat duszny, intensywny, ale jednocześnie przepełniony melancholią.

Zobacz też: Rodzinne losy splecione w dramatycznym uścisku historii. Zobacz ten poruszający hit Hollywood, bo wkrótce znika z Netflixa

Kiedy i gdzie obejrzeć „Uciekiniera”?

Nie przegap tej filmowej perełki! TVP2 zaprasza na seans w niedzielę, 28 września o godzinie 22:30. To idealna pora na zanurzenie się w historię, która z jednej strony przypomina klasyczne amerykańskie kino drogi, a z drugiej – intymny dramat o człowieku próbującym naprawić błędy przeszłości.

Dlaczego warto zobaczyć ten film?

Bo „Uciekinier” to film, który zostawia ślad. Nie epatuje tanim dramatyzmem, nie podąża utartymi schematami. Zamiast tego – oferuje wrażliwość, świetne aktorstwo, niespiesznie opowiedzianą historię i piękne zdjęcia amerykańskiej prowincji.

Dla fanów Matthew McConaugheya to pozycja obowiązkowa – jedna z jego najbardziej wyrazistych ról sprzed oscarowego „Witaj w klubie”. Dla miłośników kina niezależnego – pełnokrwista opowieść, której nie da się zapomnieć. A dla wszystkich szukających wieczoru z emocjami – idealny wybór.

Reklama
Reklama
Reklama