Nadciąga nowy serial z Szycem i Pławiakiem. Netflix odkrywa mroczne tajemnice PRL
Serial „Bunt”, który zadebiutuje na platformie Netflix, opowiada prawdziwą historię jednego z największych buntów więziennych w Polsce w 1989 roku. Obsada z Borysem Szycem i Filipem Pławiakiem, reżyseria Mateusza Rakowicza i Marka Lechkiego oraz scenariusz Łukasza Bluszcza i Marcina Kubawskiego tworzą produkcję, której nie możesz przegapić.

Wśród wielu oryginalnych polskich produkcji, które pojawią się w katalogu Netflixa, „Bunt” wyróżnia się nie tylko realizacyjną jakością, ale przede wszystkim odważnym podejściem do ważnych tematów historycznych i społecznych. Produkcja ta zabierze widza w głąb dramatycznych wydarzeń z końca lat 80., gdzie rzeczywistość więzienna staje się metaforą rozpadającego się systemu komunistycznego. Serial ma przykuwać uwagę surową atmosferą, doskonałymi kreacjami aktorskimi i niepokojącym pytaniem: jak cienka jest granica między przemocą a walką o godność?
Kiedy więźniowie przejmują kontrolę: tło historyczne serialu „Bunt”
Wydarzenia, które zainspirowały twórców serialu, miały miejsce w 1989 roku w Zakładzie Karnym w Czarnem – jednej z największych jednostek penitencjarnych w Polsce. To czas wielkich przemian politycznych, ale również moment ogromnego napięcia społecznego. Ogłoszona amnestia nie objęła wielu więźniów skazanych za cięższe przestępstwa, co doprowadziło do eskalacji emocji i ostatecznie – do otwartego buntu.
Osadzeni przejęli kontrolę nad zakładem, co wywołało reakcję władz i służb porządkowych. Serial „Bunt” nie rekonstruuje wiernie wydarzeń, ale czerpie z nich atmosferę i motywacje. To właśnie ten moment w historii Polski – moment, w którym system polityczny chyli się ku upadkowi, a instytucje państwa tracą autorytet – stanowi idealne tło dla opowieści o ludzkiej desperacji i potrzebie godności.
- ZOBACZ TEŻ: Netflix jest pewny, że ten serial stanie się ulubieńcem Polaków. Od dziś możecie obejrzeć go na platformie
O czym jest serial „Bunt”? Obsada, produkcja
„Bunt” rozpoczyna się w 1989 roku. Głównym bohaterem jest Tomek, były więzień, który wraca do zakładu karnego w poszukiwaniu swojego dawnego współwięźnia – Nowaka, dziś strażnika. Ten dramatyczny powrót uruchamia lawinę wspomnień i napięć. Kiedy więźniowie przejmują kontrolę nad zakładem, bohaterowie – mimo że znajdują się po przeciwnych stronach krat – muszą współpracować, by zapobiec tragedii.
To opowieść o tym, jak człowiek reaguje w skrajnych warunkach. Czy można być lojalnym wobec siebie, gdy lojalność wobec systemu przestaje mieć sens? Jakie decyzje podejmuje się, gdy stawką jest nie tylko życie, ale i tożsamość moralna?
W rolach głównych występują: Borys Szyc jako Nowak – strażnik więzienny, rozdarty między służbowym obowiązkiem a osobistą historią, oraz Filip Pławiak jako Tomek – były więzień, który zmuszony jest zmierzyć się z przeszłością i samym sobą.
Za reżyserię odpowiada duet złożony z dwóch utalentowanych twórców: Mateusz Rakowicz, autor dynamicznego „Najmro” i „Radical” – jego styl wnosi energię i wizualną intensywność oraz Marek Lechki, znany z filmów takich jak „Erratum” i „Król życia” – jego znak rozpoznawczy to kameralna dramaturgia. Scenariusz stworzyli zaś Łukasz Bluszcz i Marcin Kubawski, a za produkcję odpowiada Maciej Kubicki z renomowanego studia Telemark.

Gdzie oglądać serial „Bunt”?
„Bunt” to nie tylko produkcja sensacyjna czy więzienna – to przede wszystkim uniwersalna opowieść o człowieczeństwie. Serial zadaje pytania, które są dziś równie aktualne jak w 1989 roku: czym jest wolność? Gdzie leżą granice kompromisu? Jak przetrwać w świecie, który się rozpada?
„Bunt” nie daje łatwych odpowiedzi. To serial, który zmusza do myślenia – i dlatego właśnie zasługuje na miano jednego z najbardziej wyczekiwanych, polskich hitów na Netflixie. Dla widzów, którzy szukają nie tylko rozrywki, ale również refleksji, to pozycja obowiązkowa.
Data premiery na ten moment nie jest ujawniona.