Netflix właśnie zamieścił prawdziwą perełkę opartą na faktach. Ten mroczny hit ujawnia tajemnice wielu rodzin
Kiedy zamożna 83-latka trafia do kliniki psychiatrycznej z rąk własnych córek, zaczyna się dramat, który porusza sumienia. Czy naprawdę była chora, czy stała się ofiarą rodzinnej manipulacji? „27 nocy” na Netflix to wstrząsająca opowieść o wolności, starości i granicach kontroli. Oparta na faktach.

Od 17 października na Netflix można oglądać poruszający dramat „27 nocy”, który z miejsca podbił serca widzów. Argentyńska produkcja wyreżyserowana przez Daniela Hendlera to historia, która chwyta za gardło. Opowieść o granicach wolności, rodzinnych napięciach i niepokojących decyzjach, które zmieniają życie na zawsze.
Fabuła „27 nocy”: Czy Martha była naprawdę chora?
Film opowiada o 83-letniej Marcie Hoffman, wpływowej mecenasce sztuki, której życie zmienia się nieodwracalnie, gdy jej własne córki podejmują decyzję o umieszczeniu jej w klinice psychiatrycznej. Oficjalny powód? Diagnoza demencji. Jednak szybko okazuje się, że sprawa ma drugie dno – czy rzeczywiście chodzi o dobro matki, czy może o walkę o majątek i dziedzictwo?
Do sprawy zostaje włączony Leandro Casares, biegły sądowy, który ma ocenić stan psychiczny Marthy. Wraz z rozwojem wydarzeń na jaw wychodzą kolejne wątpliwości. Może Martha wcale nie jest chora, a jej zachowanie to świadoma próba ucieczki od życia pod presją najbliższych? Czy stawia czoła chorobie, czy próbuje ochronić własną wolność?


„27 nocy” – refleksja nad starością, wolnością i rodziną
W roli głównej występuje Marilú Marini, która zachwyca emocjonalnym i dojrzałym portretem głównej bohaterki. Towarzyszą jej Julieta Zylberberg, Carla Peterson, Humberto Tortonese oraz sam Daniel Hendler, reżyser i aktor. Film oparty został na powieści Natalii Zito, inspirowanej prawdziwymi wydarzeniami z życia Natalii Kohen, argentyńskiej artystki, która w 2005 roku została przymusowo umieszczona w klinice przez własne dzieci.
Po premierze na Festiwalu Filmowym w San Sebastián dramat zyskał uznanie krytyków za głębię emocjonalną, mistrzowską grę aktorską i odważne podejście do tematu starości i autonomii. „27 nocy” to nie tylko film – to lustro pokazujące społeczne napięcia, z jakimi zmaga się wiele rodzin.
Ten obraz poruszy każdego, kto kiedykolwiek zadawał sobie pytanie: kto decyduje o tym, co jest „normalne”, a co nie? Gdzie kończy się troska, a zaczyna kontrola? „27 nocy” to tytuł, którego nie można przegapić na Netflix – szczery, głęboki i niepokojąco realistyczny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oscarowa produkcja już od dziś na Netflix. To jeden z najlepszych filmów w historii kina

