Nie uwierzysz, który aktor wcielił się w legendarnego muzyka. Ten murowany hit od jutra w kinach
To jeden z tytułów, który staje do walki o Oscara. Biograficzny film o legendzie muzyki to dzieło subtelne w środkach stylistycznych, a bogate w przekaz. Od jutra ten murowany hit obejrzysz w kinie!

Ta poruszająca biografia legendarnego muzyka wyrywa się konwencji gatunku. To obraz cichy, subtelny i brutalnie szczery. Już jutro premiera kinowa jednego z najbardziej wyczekiwanych filmów roku!
Twórcy i obsada filmu „Springsteen: Ocal mnie od nicości”
Za reżyserię oraz scenariusz tego filmu odpowiada słynny amerykański twórca, Scott Cooper, do którego najważniejszych dzieł zaliczyć można „Zrodzonego w ogniu” oraz „Pakt z diabłem”. Zdjęcia wykonał, ceniony w Hollywood, japoński operator Masanobu Takayanagi, którego kunszt podziwiać można w takich filmach jak oscarowe „Spotlight” i nagrodzony „Poradnik pozytywnego myślenia”.

Tytułowa rola legendy muzyki przypadła charyzmatycznemu Jeremiemu Allen White, ulubieńcowi widzów z serialu „The Bear” i filmu „Bracia ze stali”. Na ekranie partneruje mu Gabby Hoffman, znana z „C’mon C’mon” oraz serialu z De Niro „Dzień zero”. W jednej z drugoplanowych ról podziwiać można utalentowanego Stephena Grahama, który zachwycił w hicie Netflixa „Dojrzewanie”. W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Davida Krumholtza, Paula Waltera Hausera oraz Jeremiego Stronga.
O czym opowiada film „Springsteen: Ocal mnie od nicości”?
„Springsteen: Ocal mnie od nicości” to filmowy portret młodego Bruce’a Springsteen’a, uchwycony w momencie przełomu artysty, pomiędzy rodzącą się sławą a potrzebą artystycznej szczerości. Akcja rozgrywa się na początku lat 80., kiedy muzyk, zamiast poddawać się presji komercyjnego sukcesu, izoluje się w swoim domu w New Jersey, by samodzielnie nagrać intymny album „Nebraska”, który wyrywa się wszelkim narzucanym konwencjom. To opowieść o człowieku zmagającym się z własnymi demonami, poczuciem pustki i lękiem przed utratą autentyczności.

Film, łączący elementy biografii, dramatu psychologicznego i kina muzycznego, zachwyca nastrojem i formalną powściągliwością. Reżyser stawia na realizm i emocjonalną prawdę, unikając monumentalnych scen koncertowych, tworzy obraz cichy, acz przejmujący. Estetyka lat 80. została uchwycona z równą subtelnością, skupiając się na ziarnistej fakturze obrazu, naturalnym świetle i melancholijnym rytmie narracji. „Springsteen: Ocal mnie od nicości” to dzieło poruszające problematykę ceny sławy, samotności twórcy i pogoni za komercjalnym sukcesem. To jeden z tych filmów, które startują do przyszłorocznego rozdania nagród Akademii, z brawurową rolą główną Jeremiego Allena Whitea na czele.
Zobacz też: Te filmy rozgrzeją Cię nawet w najzimniejszy jesienny wieczór. Numer 2 to prawdziwa klasyka kina
Kiedy i gdzie oglądać film „Springsteen: Ocal mnie od nicości”?
Film swoją premierę ma już jutro i będzie można go oglądać w największych kinach w całej Polsce.