Niektórzy mówią: "to prawdziwa perełka", inni nie wierzą, że to polski film. Przekonaj się sam i przełącz wieczorem na TVN

Czy można jeszcze zaskoczyć widza polską komedią? Film „To nie tak jak myślisz, kotku” udowadnia, że tak – i to w stylu, który jednych rozśmiesza do łez, a innych wprawia w konsternację. Produkcja z 2008 roku, pełna gwiazd rodzimego kina, do dziś budzi emocje i dzieli widzów. Jedni mówią o niej „prawdziwa perełka”, inni nie wierzą, że to polski film. Dziś wieczorem ta nietuzinkowa komedia wraca na antenę TVN – to doskonała okazja, by samemu ocenić, o co tyle szumu.

Fabuła filmu: weekend, który wymknął się spod kontroli

„To nie tak jak myślisz, kotku” to komedia pomyłek, której głównym bohaterem jest doktor Filip Hoffman – przystojny i dobrze sytuowany neurochirurg, grany przez Jana Frycza. Pod pretekstem udziału w naukowym sympozjum wyjeżdża nad morze, by spędzić romantyczny weekend z młodą pielęgniarką – Dominiką (Małgorzata Buczkowska-Szlenkier).

Nieoczekiwanie, w tym samym hotelu zjawia się jego żona Maria (Katarzyna Figura). A to dopiero początek lawiny komicznych nieporozumień, w które zostają wplątani także asystent doktora Jakub Bazyl (Jacek Borusiński), jego narzeczona Jane (Małgorzata Kocik), a nawet policjant (Michał Piela) i amerykański major (Jerzy Schejbal).

Zobacz też: Jesiennną porą, Netflix nie zwalnia tępa, a podkręca je jeszcze bardziej. Platforma właśnie zapowiedziała 5 polskich produkcji. Na tę jedną czekam najbardziej

Obsada pełna gwiazd: Frycz, Figura, Borusiński

W filmie zobaczymy śmietankę polskiego kina. Jan Frycz jako doktor Hoffman zebrał aż 443 oceny, osiągając średnią 7,5. Jacek Borusiński w roli gamoniowatego asystenta zyskał jeszcze więcej entuzjastów – 428 ocen i średnia 7,9. Katarzyna Figura wciela się w żonę neurochirurga – Marię, której rola również została dobrze oceniona (6,9 na podstawie 398 opinii).

Film reżyserował i napisał scenariusz Sławomir Kryński. Za produkcję odpowiadały m.in. Canal+ Polska oraz Kino Świat. Zdjęcia do filmu kręcono w Warszawie, a okres zdjęciowy trwał od 28 marca do kwietnia 2008.

Opinie widzów: od zachwytu po zdziwienie

Film zdobył łącznie 56 tysięcy ocen i średnią 5,1. Krytycy również nie byli jednomyślni – 14 ocen krytyków również dało wynik 5,1. Ale to, co naprawdę przyciąga uwagę, to komentarze widzów.

Jeden z użytkowników napisał: „Najśmieszniejsza komedia jaką widziałam. Uwielbiam.” Są i tacy, którzy mówią: „Nie rozumiem tak niskiej oceny? Świetna komedia, świetne poczucie humoru, fenomenalny Jakub Bazyl.”

Film zdobył 3 nominacje i doczekał się nawet własnej recenzji zatytułowanej „Kociokwik”. Autor określił produkcję jako „próbę zbudowania obyczajowej farsy, spod ręki ucznia Wojciecha Hasa”.

Zobacz też: Te filmy rozgrzeją Cię nawet w najzimniejszy jesienny wieczór. Numer 2 to prawdziwa klasyka kina

Gdzie i kiedy obejrzeć „To nie tak jak myślisz, kotku”?

Jeśli nie miałeś jeszcze okazji zobaczyć tej komedii, dziś wieczorem możesz to nadrobić. Film „To nie tak jak myślisz, kotku” zostanie wyemitowany w niedzielę, 19 października o 23:30 na antenie TVN.

Dla tych, którzy przegapią emisję, produkcja dostępna jest również online, m.in. w serwisach VOD już od 9,99 zł.

Ciekawostki z planu i nagrody filmowe

Film promowany był piosenką „To nie tak jak myślisz” w wykonaniu Edyty Górniak. Produkcja zdobyła 3 nominacje filmowe, co dowodzi, że mimo mieszanych recenzji, została zauważona przez branżę.

Zdjęcia do filmu odbywały się w Warszawie, mimo że akcja toczy się nad morzem. To tylko potwierdza, że magia kina potrafi stworzyć iluzję, która zaskakuje widzów.

Zobacz też: Krytycy już zachwyceni. W obsadzie sama śmietanka Hollywood. Wymykający się wszelkim schematom romans od piątku w kinach!

Bibliografia:

• Filmweb.pl – profil filmu To nie tak jak myślisz, kotku

• Recenzje i oceny widzów oraz krytyków z platformy Filmweb