Reklama

Na Netflixie pojawiła się brazylijska komedia, która wywraca do góry nogami pojęcie uprzejmości. „Szczera do bólu” to pełna humoru i emocji opowieść o kobiecie, która… traci filtr i mówi tylko prawdę. Dowiedz się, dlaczego ten film warto obejrzeć już dziś!

Nowość na Netflix: „Szczera do bólu” już dostępna

Netflix nie zwalnia tempa! Choć większość widzów wypatrywała premiery „Drugiej Furiozy”, w cieniu tego hitu pojawiła się mniej promowana, ale równie interesująca propozycja – brazylijska komedia „Szczera do bólu”. Film zadebiutował na platformie streamingowej i od razu przyciągnął uwagę fanów lekkiego, ale inteligentnego humoru.

Produkcja zaskakuje świeżością, bezkompromisowym podejściem do tematu i jednocześnie... daje do myślenia. Jeśli szukasz czegoś, co poprawi Ci humor, ale też zmusi do refleksji – ten film jest dla Ciebie.

Fabuła filmu „Szczera do bólu” – kiedy szczerość staje się problemem

Główną bohaterką filmu jest Bia, trzydziestokilkuletnia kobieta, która od lat tłumi w sobie emocje. Znosi toksyczne otoczenie – niekompetentnego szefa, zaborczego partnera i roszczeniowych znajomych – z anielską cierpliwością. Na zewnątrz – oaza spokoju. W środku – bomba frustracji.

Wszystko zmienia się po spotkaniu z ekscentryczną uzdrowicielką o imieniu Deusa Xana. Nagle Bia traci swój „wewnętrzny filtr” i zaczyna mówić prawdę – całą prawdę, bez zważania na konsekwencje. Nie przebiera w słowach ani w pracy, ani w domu, ani wśród przyjaciół. Każde słowo to bomba, która eksploduje między jej najbliższymi.

„Szczera do bólu” to opowieść o tym, jak wyglądałoby życie, gdybyśmy nagle zaczęli mówić wszystko to, co naprawdę myślimy. Brzmi śmiesznie? I jest! Ale nie brakuje tu też ostrych obserwacji społecznych, trafnych diagnoz i feministycznego przesłania.

Czytaj też: W tej polskiej komedii z lat 2000 występuje cała plejada gwiazd. Kultowy film rozbawi cię do łez już dziś!

Obsada i twórcy – kto stoi za brazylijskim hitem?

Za reżyserię odpowiada Arthur Fontes, a w roli Bii błyszczy Fabiula Nascimento. Jej kreacja łączy w sobie komediowy pazur i autentyczność, która sprawia, że widzowie mogą utożsamiać się z jej frustracjami i przemianą.

Na ekranie towarzyszą jej m.in.: Camila Queiroz, Emílio Dantas, Júlia Rabello czy Louise D’Tuani. Nie każdy wie, że „Szczera do bólu” to nie jest zupełnie nowy scenariusz, a brazylijska reinterpretacja znanej już historii. Film bazuje na argentyńskim hicie „Una Mujer Sin Filtro” z 2018 roku, który z kolei czerpał inspirację z kultowego amerykańskiego klasyka „Liar Liar” z szalonym Jimmem Carreyem w roli głównej.

Brazylijska adaptacja tchnęła w znaną opowieść żywioł latynoskiego temperamentu, koloryt współczesnego São. „Szczera do bólu” nie tylko bawi, ale też obnaża nasze codzienne maski – z wdziękiem, stylem i lokalnym sznytem, który trudno podrobić.

Dlaczego warto obejrzeć „Szczerą do bólu”?

Film nie tylko śmieszy – on też prowokuje. Pokazuje świat, w którym grzeczność bywa klatką, a przemilczanie problemów – codziennością. „Szczera do bólu” to satyra, która trafia w samo sedno naszych codziennych frustracji.

Czy warto mówić prawdę za wszelką cenę? Czy szczerość naprawdę wyzwala? I czy jesteśmy gotowi, by usłyszeć, co inni o nas myślą? Te pytania nieustannie wiszą nad losami Bii i dają widzom przestrzeń do własnych przemyśleń. Film sprawdzi się idealnie na jesienny wieczór – zapewnia mnóstwo śmiechu, ale też głębszy przekaz. Bia to bohaterka, z którą łatwo się utożsamić, a jej komiczna droga do wolności wzrusza, bawi i inspiruje.

Czytaj też: Ten hiszpański hit podbija serca widzów. Na Netfliksie pojawiła się kolejna perełka, której nie możesz przegapić

Gdzie obejrzeć film i co jeszcze nowego na Netflix?

„Szczera do bólu” dostępna jest już w Polsce na Netflixie. Jeśli szukasz dobrej rozrywki, ale chcesz też czegoś z nutą refleksji – „Szczera do bólu” to wybór idealny.

Źródło; Radio Zet, Interia Film, netflixmania

Reklama
Reklama
Reklama