Reklama

Dokument „Nieznany numer: Skandal SMS-owy w liceum” błyskawicznie wspiął się na szczyt globalnych rankingów Netfliksa, zostając najczęściej oglądaną produkcją długometrażową na platformie. Film porusza prawdziwą historię nękania online, która wydarzyła się w Kalifornii w 2021 roku i do dziś budzi ogromne emocje. Reżyserki Laura Ricciardi i Moira Demos – znane z „Making a Murderer” – stworzyły wstrząsający portret współczesnego cyfrowego piekła, w którym nastolatkowie stają się ofiarami anonimowej przemocy. Produkcja już teraz określana jest mianem jednej z najmocniejszych premier 2025 roku.

Reklama

Nowy numer jeden na Netfliksie – „Nieznany numer” bije rekordy oglądalności

Netflix doczekał się nowego lidera oglądalności. Dokument „Nieznany numer: Skandal SMS-owy w liceum” zadebiutował na platformie 29 sierpnia 2025 roku, a już w minionym tygodniu zdobył 26,3 miliona odsłon. To więcej niż dotychczasowy hit, animacja „K-popowe łowczynie demonów”, która zebrała 25,4 miliona odsłon i przez 12 tygodni nie opuszczała czołówki zestawienia.

Film w zaledwie kilka dni wspiął się na szczyt globalnych rankingów Netfliksa i stał się najczęściej odtwarzaną produkcją długometrażową w serwisie.

Zobacz też: Kultowa powieść doczeka się ekranizacji na Netflix. Najnowsze dzieło laureata do Oscara wbije was w fotel już tej jesieni

Nieznany numer: Skandal SMS-owy w liceum, Netflix
Nieznany numer: Skandal SMS-owy w liceum, Netflix Fot. Courtesy of Netflix/© 2025 Netflix, Inc.

Fabuła oparta na faktach: Skandal SMS-owy, który wstrząsnął Kalifornią

„Nieznany numer: Skandal SMS-owy w liceum” to dokument śledczy, którego scenariusz napisało samo życie. Film opowiada prawdziwą historię nastolatki i jej chłopaka, którzy przez długie miesiące otrzymywali anonimowe wiadomości z nieznanego numeru. Początkowo uznane za żart, szybko przerodziły się w kampanię nękania online.

Wiadomości stawały się coraz bardziej osobiste, inwazyjne i przerażające. Młodzi ludzie czuli się osamotnieni, wstydzili się, a sytuacja z dnia na dzień eskalowała. Dopiero interwencja rodzin i śledczych ujawniła szokującą prawdę. Władze odkryły złożoną sieć manipulacji, która wykraczała poza jakiekolwiek początkowe przypuszczenia.

Film jest inspirowany prawdziwymi wydarzeniami z Kalifornii z 2021 roku, które odbiły się szerokim echem w amerykańskich mediach.

Nieznany numer: Skandal SMS-owy w liceum, Netflix
Nieznany numer: Skandal SMS-owy w liceum, Netflix Fot. Courtesy of Netflix/© 2025 Netflix, Inc.

Wstrząsające świadectwa, mocna reżyseria i realizm

Produkcja Netfliksa została zrealizowana przez duet reżyserek Laura Ricciardi i Moira Demos, znanych z głośnego „Making a Murderer”. Ich nowy projekt to pełnoprawny dokument typu true crime, który łączy autentyczne wywiady z fabularyzowanymi rekonstrukcjami.

W filmie występują osoby bezpośrednio zaangażowane w sprawę – ofiary, ich rodziny, nauczyciele, śledczy oraz psychologowie. Każda z tych wypowiedzi tworzy obraz brutalnej rzeczywistości współczesnych nastolatków żyjących w świecie cyfrowym, gdzie granice między prywatnością a cyberprzemocą zacierają się niebezpiecznie szybko.

Zobacz też: To jeden z najbardziej wyczekiwanych polskich hitów tego roku! Netflix uchylił rąbka tajemnicy oficjalnym zwiastunem. Aż zapiera dech

Netflix odpowiada na problemy cyfrowego pokolenia

To, co wyróżnia „Nieznany numer”, to jego społeczna i edukacyjna siła przekazu. Reżyserki nie tylko opowiadają dramatyczną historię, ale także przyglądają się mechanizmom psychologicznym i społecznym, które stoją za zjawiskiem cyberprzemocy.

To dokument stonowany, przemyślany, bez taniej sensacji – skupiony na empatii, analizie i emocjach. Film pokazuje, że wciąż nie mamy skutecznych narzędzi, by chronić młodych ludzi przed zagrożeniami w sieci. To ostrzeżenie dla rodziców, nauczycieli i całego społeczeństwa.

Nieznany numer: Skandal SMS-owy w liceum, Netflix
Nieznany numer: Skandal SMS-owy w liceum, Netflix Fot. Courtesy of Netflix/© 2025 Netflix, Inc.

Odbiór widzów i krytyków: przerażająca prawda, która przyciąga tłumy

Film zebrał 72% pozytywnych ocen na portalu Rotten Tomatoes. Recenzje widzów również są pełne emocji. Jeden z komentarzy na Filmwebie mówi: „Aż trudno pozbyć się uczucia przerażenia po seansie”. Inna osoba zauważa: „Brakuje tu komentarza psychologa, pozostajemy sam na sam z dramatem”.

Choć różne opinie wskazują na pewne braki, nikt nie zaprzecza, że to produkcja intensywna, emocjonalna i bardzo potrzebna. Netflix po raz kolejny pokazał, że potrafi poruszać ważne tematy w formie, która przyciąga uwagę milionów.

ZOBACZ TEŻ: Hollywoodzki przystojniak jako charyzmatyczny kucharz, którego dogoniła przeszłość... Przełącz dziś na TVP, bo szykuje się pyszna rozrywka

Reklama

Źródła: kultura.gazeta.pl, netflixmania.pl

Reklama
Reklama
Reklama