Reklama

„Polski Joker” na Netflixie to thriller psychologiczny, którego nie można zignorować — Bartosz Bielenia w roli Sebastiana, który w sylwestrową noc 1999 wkracza do studia telewizyjnego z bronią, by przekazać światu swoje przesłanie. Film porównywany do światowych hitów, hipnotyzuje i angażuje emocje widzów jak nigdy dotąd.

Reklama

Dlaczego „Polski Joker” na Netflixie tak elektryzuje widzów?

Film „Prime Time” w reżyserii Jakuba Piątka dostępny na platformie Netflix szybko stał się jednym z najgłośniejszych polskich thrillerów psychologicznych. Porównywany przez widzów do kultowego „Jokera” z Joaquinem Phoenixem, film opowiada o Sebastianie – młodym mężczyźnie, który w sylwestrową noc 1999 roku wtargnął do studia telewizyjnego z bronią w ręku. Jego celem nie było zniszczenie – ale usilna potrzeba bycia usłyszanym przez miliony.

Produkcja, choć osadzona w schyłku XX wieku, jest zaskakująco aktualna. Porusza tematy samotności, zagubienia, braku zrozumienia i potrzeby wyrażenia siebie. Ten psychologiczny ładunek emocjonalny powoduje, że widz nie może oderwać się od ekranu.

Bartosz Bielenia
Bartosz Bielenia Beata Zawrzel/REPORTER

Bartosz Bielenia jako Sebastian – hipnotyzująca kreacja

W roli Sebastiana występuje Bartosz Bielenia – znany wcześniej z głośnego filmu „Boże Ciało”. W „Prime Time” wciela się w postać desperata, którego zachowanie balansuje na granicy szaleństwa i krzyku o pomoc. Jego gra aktorska została opisana jako „elektryzująca” i „hipnotyzująca”.

Postać Sebastiana, choć początkowo może wydawać się groźna, bardzo szybko ukazuje swoją wewnętrzną kruchość. Bielenia pokazuje emocjonalne rozdarcie bohatera w sposób, który porusza i zmusza do refleksji. To nie tylko aktorski popis, ale również znak rozpoznawczy całego filmu.

ZOBACZ TEŻ: Nie przegap dzisiaj w TV wzruszającej historii miłosnej. Hollywoodzki hit z ikonami kina do obejrzenia za darmo

Dlaczego „Prime Time” to thriller psychologiczny z najwyższej półki?

„Prime Time” nie jest typowym thrillerem – to intensywna, psychologiczna opowieść o zagubieniu i potrzebie komunikacji w świecie pełnym hałasu, ale bez prawdziwego słuchania. Fabuła rozwija się w zamkniętej przestrzeni – studiu telewizyjnym – co dodatkowo potęguje napięcie. Widz jest świadkiem starcia jednostki z systemem, jednostki, która desperacko pragnie zostać zrozumiana.

Film Piątka nie epatuje przemocą, lecz emocjami. Nie ma tu szybkiej akcji czy efektów specjalnych – napięcie budowane jest poprzez dialogi, spojrzenia i atmosferę niepewności. Taki zabieg sprawia, że widz nie tylko ogląda, ale i przeżywa całą historię razem z bohaterem.

Netflix promuje polskie kino – „Polski Joker” w światowym zestawieniu

Obecność filmu „Prime Time” na Netflixie to również ogromne wyróżnienie dla polskiego kina. Platforma udostępniła film w swojej ofercie, co pozwala na dotarcie do widzów na całym świecie. Produkcja spotkała się z pozytywnym odbiorem międzynarodowej widowni, co może być sygnałem dla Netflixa, że warto inwestować w ambitne polskie produkcje.

Odbiorcy nie szczędzą pochwał – film został opisany jako „polski Joker” i zestawiany z największymi światowymi hitami. Takie porównania tylko potwierdzają, że thriller psychologiczny z Bartoszem Bielenią zasłużył na miano jednego z najbardziej emocjonujących filmów ostatnich lat dostępnych na platformie.

Reklama

Źróło: Interia

Reklama
Reklama
Reklama