Od tego hitu trudno się oderwać. Netflix odkurzył mistrzowski serial i trafił w dziesiątkę. A wśród twórców polska reżyserka

Po ośmiu latach od premiery Absentia wraca i robi furorę – tym razem na Netflixie. Mroczny thriller z Staną Katic już dwa dni po debiucie wskoczył do top 5 najchętniej oglądanych produkcji w Polsce. Czy serial przeżyje swoją drugą młodość?

Absentia – historia zniknięcia i powrotu, która trzyma w napięciu

To opowieść, która nie bierze jeńców. Emily Byrne, agentka FBI z Bostonu, znika bez śladu podczas śledztwa. Zostaje uznana za zmarłą. Sześć lat później zostaje odnaleziona – żywa, wyczerpana i całkowicie pozbawiona wspomnień z czasu uwięzienia. Wraca do świata, który zdążył się bez niej ułożyć. Jej mąż, również agent FBI, Nick Durand, założył nową rodzinę, a ich syn Flynn został wychowany przez jego nową partnerkę.

Jednak powrót Emily nie oznacza końca dramatów, a ich początek. Kobieta wplątuje się w kolejną serię niebezpieczeństw, w których staje się... główną podejrzaną. Walczy nie tylko o własne życie i wolność, ale też o prawdę, miłość i tożsamość. A wszystko to w dusznym, mrocznym klimacie psychologicznego thrillera, który hipnotyzuje od pierwszego odcinka.

Od Amazon Prime do Netflixa – jak serial trafił do top 10

Absentia zadebiutowała w 2017 roku na Amazon Prime Video w USA i AXN poza Stanami. W Polsce serial dostępny był w streamingu, ale jego popularność była raczej umiarkowana – głównie przyciągał fanów Stany Katic.

14 listopada 2025 roku Absentia pojawiła się w bibliotece Netflixa. Wystarczyły zaledwie dwa dni, by produkcja wskoczyła do top 5 najchętniej oglądanych tytułów w Polsce. Wszystkie trzy sezony są dostępne na platformie.

Czytaj też: Otula jak ciepły kocyk w zimowy wieczór. Ta komedia romantyczna już wskoczyła na 1. miejsce na Netfliksie. Polacy nie przestają oglądać

Obsada i polskie akcenty w serialu

Stana Katic w roli Emily Byrne to serce tej historii – silna, zdeterminowana, ale i poraniona. Jej ekranowy partner to Patrick Heusinger jako Nick Durand. Na ekranie pojawiają się też Cara Theobold, Neil Jackson, Patrick McAuley i Angel Bonanni. Każda z tych postaci wnosi do fabuły napięcie, niepewność i emocjonalną głębię.

Ale Absentia ma również polski akcent. W realizacji serialu brali udział Kasia Adamik i Greg Zgliński – znani i cenieni reżyserzy. Adamik pełniła także funkcję producenta wykonawczego. Zdjęcia do serialu realizowane były w Bułgarii, co nadaje całości unikalny wizualny klimat – surowy, gęsty, europejski.

Sprawdź też: "Staram się odrywać od rzeczywistości". Jan Komasa znowu prowokuje do refleksji o naturze człowieka i jego miejscu w świecie [WYWIAD]

Dlaczego warto wrócić do Absentii właśnie teraz?

Bo to nie tylko thriller – to dramat o pamięci, tożsamości i walce o siebie w świecie, który cię zapomniał. Oglądając Absentia, wchodzimy w labirynt kłamstw, tajemnic i moralnych wyborów. To serial dla tych, którzy kochają, gdy napięcie sączy się z ekranu powoli, ale nieubłaganie.

W czasach, gdy produkcje na Netflixie pojawiają się i znikają z dnia na dzień, powrót Absentii to powiew czegoś znanego, ale na nowo odkrytego. To szansa, by przypomnieć sobie, jak wygląda dobrze skonstruowany serial kryminalny, który nie potrzebuje fajerwerków, by zatrzymać widza na dłużej.