Polacy, nie przegapcie! Wojenny obraz o Powstaniu Warszawskim to obowiązkowa lekcja historii. Dziś w tv za darmo
Brutalnie szczery, emocjonalny i zrealizowany z rozmachem – taki jest film „Miasto 44” Jana Komasy. Nie gloryfikuje walki, ale pokazuje dramat młodych ludzi rzuconych w sam środek wojennego piekła. Już dziś o 22:10 na TVP1 i w TVP VOD obejrzysz niezwykle poruszającą produkcję.

Nie jest to opowieść o bohaterstwie z podręczników historii. „Miasto 44” w reżyserii Jana Komasy to film, który nie opowiada o Powstaniu Warszawskim – on je pokazuje. Brutalnie, bez filtra, oczami młodych ludzi, którzy chcieli tylko kochać, śmiać się i żyć. Zamiast tego dostali walkę o każdy metr ulicy. Tę poruszającą historię zobaczysz już dziś o 22:10 w TVP1 i na TVP VOD.
Zwyczajne życie w cieniu wojny – kim są bohaterowie „Miasta 44”?
Stefan (w tej roli Józef Pawłowski) to zwyczajny chłopak – mieszka z mamą i młodszym bratem, pracuje, stara się przetrwać niemiecką okupację. Nie marzy o chwale. Ale kiedy przyjaciele wstępują do Armii Krajowej, on też podejmuje decyzję, której nie da się cofnąć. Obok niego Kama (Anna Próchniak) – odważna i twarda, oraz Biedronka (Zofia Wichłacz) – delikatna, z poranioną duszą. Między nimi rodzą się emocje, na które wojna nie zostawia miejsca.

Młodzi ludzie wierzą, że powstanie potrwa kilka dni, może tydzień. Mają po kilkanaście lat, niektórzy pierwszy raz trzymają broń w dłoni. Jan Komasa rezygnuje z dystansu – jego kamera wchodzi w środek wydarzeń. Widz czuje strach, bezsilność, ból i desperację. To nie są bezimienni żołnierze – to chłopcy i dziewczyny, którzy jeszcze chwilę temu planowali pierwsze randki, a dziś muszą walczyć o każdy budynek.
Sceny zdobywania budynku PAST-y, bombardowanie Mokotowa czy przejścia kanałami to nie efektowna rekonstrukcja – to brutalna prawda. Giną ludzie. A ci, którzy zostają, muszą wracać po broń, po ciało przyjaciela. Komasa używa nowoczesnych efektów, dynamicznej kamery i muzyki elektronicznej, by oddać chaos tamtych dni. I robi to po mistrzowsku – widz nie ogląda historii. On ją przeżywa.
CZYTAJ TEŻ: Rekord Netflixa pobity! Sequel hitu z lat 90. z hukiem wskoczył na 1. miejsce

Gdzie i kiedy obejrzeć „Miasto 44”? Informacje o emisji
W „Mieście 44” jest też miejsce na uczucia. Miłość Stefana i Biedronki to nie bajka – to odruch przetrwania. Kama, choć zakochana w Stefanie, nie mówi tego głośno. Bo nie ma czasu, nie ma słów. Jest za to moment, który chwyta za gardło – gdy Biedronka cała w cudzej krwi traci nad sobą panowanie. To symbol – nikt tu nie pozostaje czysty. Wojna brudzi wszystko.

Z każdą minutą filmu bohaterowie tracą siły, nadzieję i bliskich. Gdy Stefan patrzy na ruiny Warszawy, trudno mówić o zwycięstwie. „Miasto 44” nie ocenia, nie moralizuje. Po prostu mówi, jak było. I może dlatego zostaje z widzem na długo po napisach końcowych.
Film Jana Komasy zostanie wyemitowany 1 sierpnia o 22:10 w TVP1 oraz dostępny będzie na TVP VOD. Jeśli jeszcze go nie widziałaś – to ten moment. A jeśli widziałaś – wróć. Bo niektóre historie trzeba usłyszeć więcej niż raz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ta komedia to hit wszech czasów. Wielki powrót tuż-tuż. Wiemy, kto zastąpi kultowego aktora


