Romantyczna podróż do serca Werony. Ten wielki hit obejrzysz dziś za darmo w TVP1
Zanurz się w magicznej atmosferze włoskiej Werony i daj się porwać wzruszającej historii o poszukiwaniu prawdziwej miłości. W niedzielny wieczór TVP1 pokaże „Listy do Julii” – komedię romantyczną z Amandą Seyfried, Vanessą Redgrave i Gaelem Garcíą Bernalem w rolach głównych. To film, który przypomina, że na uczucia nigdy nie jest za późno.

Miłość, list sprzed pół wieku i podróż przez słoneczne włoskie krajobrazy – to wszystko już dziś w TVP1. „Listy do Julii” to ciepła, wzruszająca opowieść o tym, że prawdziwe uczucie potrafi przetrwać lata. W rolach głównych Amanda Seyfried i Vanessa Redgrave. Emisja w niedzielę o 22:30.
O czym jest film „Listy do Julii”?
Film z 2010 roku przenosi widzów do słonecznej Werony, gdzie historia młodej Amerykanki Sophie – granej przez znaną z musicalu „Mamma Mia!” Amandę Seyfried – splata się z losami Claire, starszej kobiety, która po latach wraca do Włoch, by odnaleźć swoją pierwszą miłość.

Sophie pracuje w redakcji „The New Yorkera”, ale marzy o pisarskiej karierze. Wraz ze swoim narzeczonym Victorem (w tej roli Gael García Bernal) wyjeżdża do Włoch, gdzie on szuka kulinarnych inspiracji, a ona… miłości z prawdziwego zdarzenia. Kiedy na dziedzińcu domu Julii Capuletti znajduje list sprzed ponad 50 lat, postanawia na niego odpisać. Jej odpowiedź porusza Claire (Oscarowa Vanessa Redgrave), która wraz z wnukiem Charliem (Christopher Egan) przyjeżdża do Werony. Trójka bohaterów wyrusza w podróż pełną wspomnień, emocji i – jak się okazuje – nowych uczuć.
Kiedy i gdzie obejrzysz „Listy do Julii”?
"Listy do Julii" to film, który koi serce i przypomina, że na miłość nigdy nie jest za późno. Malownicze krajobrazy, wzruszająca fabuła i aktorskie kreacje na najwyższym poziomie – to wszystko czeka na widzów już dziś o 22:30 na TVP1.
Nie zapomnij włączyć telewizora – Werona czeka, a Julia może mieć odpowiedź także dla Ciebie!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Netflix znowu to zrobił. Internauci zadrżeli z zachwytu, w komentarzach nie szczędzą pochwał. "To będzie film roku"
