Reklama

Jesień to czas zwolnienia. Dni stają się krótsze, świat cichnie, a my coraz częściej szukamy wytchnienia od zgiełku codzienności. W takich chwilach kino potrafi być najlepszym schronieniem – zwłaszcza to, które nie goni za akcją, lecz pozwala oddychać obrazem i dźwiękiem. Filmy nurtu slow cinema nie próbują nas porwać, ale zapraszają do bycia tu i teraz. To kino, które obserwuje, zamiast tłumaczyć; słucha, zamiast krzyczeć.

1. „Perfect Days” (2023) – reż. Wim Wenders

„Każdy dzień może być piękny, jeśli spojrzysz na niego uważnie.”

Wenders powraca do swojej duchowej wrażliwości i minimalizmu. Bohater – Hirayama – sprząta toalety w Tokio. Jego dni są niemal identyczne: ta sama droga do pracy, ten sam rytuał, to samo światło poranka. A jednak w powtórzeniu rodzi się piękno.
„Perfect Days” to hymn o prostocie i wdzięczności. Film wypełnia cisza, szum drzew, rytm pracy, drobne gesty. Wenders pokazuje, że prawdziwy spokój kryje się w rutynie i akceptacji.
Dostępny na Player i Canal Plus.

2. „Paterson” (2016) – reż. Jim Jarmusch

„Codzienność jest poezją, jeśli tylko potrafisz ją usłyszeć.”

Adam Driver jako kierowca autobusu i poeta to jeden z najbardziej stonowanych bohaterów współczesnego kina. Jego życie to cicha symfonia drobiazgów – kawa, rozmowa z ukochaną, wiersz zapisany ołówkiem.
Jarmusch pokazuje świat, w którym nic się nie dzieje, ale wszystko ma znaczenie. To film, który uczy, że spokój to nie brak ruchu, lecz umiejętność trwania w nim.
Dostępny w serwisie Player.pl i Polsat box go.

Zobacz też: Te tytuły to recepta na ponure, jesienne wieczory. Zestawienie najlepszych komedii, które obejrzysz na Netflixie. Numer 2 to porządna dawka humoru

PatersonYear : 2016 USA / France / Germany Director : Jim Jarmusch Adam Driver, Golshifteh Farahani
Paterson, 2016, Adam Driver, Golshifteh Farahani Fot. Photo12/7e Art/Amazon Studios/Animal Kingdom/Le Pacte Agencja: PHOTO12

3. „Nomadland” (2020) – reż. Chloé Zhao

„Nie ma końca drogi, jest tylko kolejny horyzont.”

Laureat Oscara i jedno z najpiękniejszych połączeń realizmu, dokumentu i poezji filmowej ostatnich lat. Frances McDormand jako współczesna nomadka przemierza Amerykę w poszukiwaniu sensu po utracie wszystkiego.
Cisza pustyni, szelest wiatru, rozmowy przy ognisku – Zhao tworzy film, który pulsuje melancholią, ale też spokojem. Wędrowanie staje się formą medytacji.
Dostępny na Prime Video.

Nomadland Year : 2020 USA Director : Chloe Zhao Frances McDormand
Nomadland 2020 USA, Frances McDormand Fot. Photo12/ BEW

4. „Slow” (2023) – reż. Marija Kavtaradzė

„Nie wszystko musi przyspieszać, żeby było prawdziwe.”

Litewski film, który redefiniuje intymność. Dwoje ludzi poznaje się i buduje relację, w której najważniejsze są granice, szacunek i czułość. „Slow” to film o miłości, która nie wymaga dramatów, by być głęboka.
Każde spojrzenie, każdy dotyk ma znaczenie. Kino kontemplacji w najczystszej postaci – subtelne, zmysłowe i pełne spokoju.
Dostępny na vod Nowe Horyzonty, Canal Plus

Zobacz też: Romantyczne, ciepłe, nostalgiczne. TOP 5 filmów na jesień w stylu „Masz wiadomość”

5. „C’mon C’mon” (2021) – reż. Mike Mills

„Najpiękniejsze rozmowy to te, które dzieją się w ciszy.”

Czarno-biała opowieść o radiowcu i jego siostrzeńcu to emocjonalna podróż w głąb dzieciństwa i dorosłości. Joaquin Phoenix w jednej z najdelikatniejszych ról swojej kariery.
„C’mon C’mon” to film o słuchaniu – innych i siebie. O tym, że spokój można odnaleźć nie w samotności, ale w bliskości. Minimalistyczny, łagodny, wzruszający.
Dostępny na player, polsat box go, tvp vod.

Kino, które oddycha

Wszystkie te filmy łączy coś więcej niż powolne tempo. To opowieści o tym, jak żyć uważnie — jak patrzeć na świat, który nieustannie przyspiesza.
W świecie hałasu i pośpiechu, slow cinema staje się formą medytacji — przypomnieniem, że piękno nie zawsze jest spektakularne, a cisza potrafi być najpełniejszym dźwiękiem.

Czytaj też: Te filmy uratują twój dzień. TOP 5 tytułów, które zawsze poprawiają nastrój

Reklama
Reklama
Reklama