Stało się. Tylko on mógł zagrać polskiego Jamesa Deana. Piękny hołd dla legendy kina. Zachwytom nie ma końca
Marcin Dorociński wciela się w Zbigniewa Cybulskiego – ikonę polskiego kina – w filmie „Jak być kochanym”. Produkcja zapowiada się na niezwykły hołd dla tragicznie zmarłego aktora. Scenariusz Anny Świątek już zdobył uznanie, a teaserowy plakat budzi ogromne emocje wśród fanów. Oto wszystko, co wiemy o tym wyjątkowym projekcie.

W świecie polskiego kina szykuje się niezwykłe wydarzenie – Marcin Dorociński wcieli się w postać Zbigniewa Cybulskiego, legendy ekranu, nazywanego polskim Jamesem Deanem. Film „Jak być kochanym” to długo wyczekiwany hołd dla aktora, którego życie i kariera zakończyły się w dramatycznych okolicznościach. Produkcja, której scenariusz stworzyła Anna Świątek, już teraz wzbudza ogromne zainteresowanie – zwłaszcza po premierze teaserowego plakatu. Projekt, rozwijany przez firmę Salto Films, ma szansę stać się jednym z najważniejszych filmów biograficznych nadchodzących lat.
Marcin Dorociński wciela się w ikonę kina – Zbigniewa Cybulskiego
W filmie „Jak być kochanym” w rolę Zbigniewa Cybulskiego wcieli się Marcin Dorociński. To właśnie on, uznawany za jednego z najlepszych i najbardziej wszechstronnych polskich aktorów, otrzymał to wyjątkowe zadanie. Projekt ten ma ukazać życie i osobowość Cybulskiego – aktora, którego porównywano do Jamesa Deana.
Teaserowy plakat filmu opublikowano w październiku 2025 roku. Jego autorem jest Maks Bereski, który podkreślił, że historia Zbyszka Cybulskiego „zasługuje na ujrzenie światła dziennego, by nie zakończyć się pod kołami pociągu”.
„Jak być kochanym” – kulisy powstawania filmu
Za scenariusz odpowiada Anna Świątek. Jej tekst znalazł się w finale konkursu Script Pro oraz był rozwijany w ramach kursu Script Szkoły Wajdy. Projekt brał udział w międzynarodowym programie America in Progress. Scenariusz konsultowali m.in. prof. Tadeusz Lubelski, Michał Oleszczyk, Dorota Karaś i Mariola Pryzwan – biografki Cybulskiego.
Film był rozwijany przez firmę Salto Films, założoną przez Annę Świątek i Marcina Dorocińskiego. Produkcję na etapie developmentu wsparli m.in. prezydent Miasta Wrocławia oraz Wytwórnia Filmów Fabularnych i Dokumentalnych we Wrocławiu.
Nie wiadomo jeszcze, kto wyreżyseruje film – wcześniej powiązany z projektem był Borys Lankosz, jednak obecnie nie jest już związany z produkcją.

Spotkanie Cybulskiego z Dietrich – kluczowy moment fabuły
Jak udało się ustalić, fabuła filmu ma skupić się na spotkaniu Zbigniewa Cybulskiego z Marleną Dietrich. Do zdarzenia doszło w 1966 roku we wrocławskim hotelu Monopol, podczas jednej z ostatnich tras koncertowych Dietrich w Europie.
To niezwykle symboliczne miejsce – właśnie tam rozgrywał się kultowy film Andrzeja Wajdy „Popiół i diament”, w którym Cybulski zagrał jedną ze swoich najsłynniejszych ról. Produkcja „Jak być kochanym” ma być kinową opowieścią o tym niezwykłym wydarzeniu.
Zobacz też: Premiera filmu „Chopin, Chopin!”: plejada gwiazd i szyk czerwonym dywanie! Kto oczarował stylizacją?
Scenariusz z sukcesami – Script Pro i wsparcie PISF
Scenariusz Anny Świątek przeszedł przez wiele etapów rozwoju i zdobył uznanie w środowisku filmowym. Projekt rozwijano w ramach Programu Operacyjnego Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Do zespołu produkcyjnego dołączyły również Maria Leźnicka (Haya Films) oraz Alicja Grawon, która od września 2024 roku jest związana z Netflixem. Warto podkreślić, że projekt rozwijano niezależnie od platformy streamingowej.
Salto Films i ekipa twórców – kto stoi za projektem?
Za zdjęcia do filmu ma odpowiadać Piotr Sobociński Jr., a za charakteryzację Janusz Kaleja. Kostiumy przygotowała Anna Imiela-Szcześniak. W ramach przygotowań powstała specjalna sesja zdjęciowa, odtwarzająca legendarną sesję Cybulskiego z 1966 roku. Udział w niej wziął Marcin Dorociński, a zdjęcia wykonali Tadeusz Rolke i Szymon Szcześniak.
Honorową ambasadorką projektu była Elżbieta Chwalibóg-Cybulska – wdowa po Zbigniewie Cybulskim, która zmarła 27 lipca 2025 roku.
Pomysłodawcą i producentem projektu jest firma Salto Films. Autorka scenariusza podkreśla, że mimo licznych trudności, udało się zakończyć etap developmentu. Obecnie nie podano jeszcze daty premiery filmu.
Źródła: dziendobry.tvn.pl, naekranie.pl