Reklama

Po filmy sięgamy niekiedy w konkretnym celu. Wybierając kryminały, poszukujemy wciągającej i trzymającej w napięciu gry z widzem, dramaty mają nas poruszyć i wywołać refleksję, natomiast romantyczne historie rozczulić oraz wzruszyć. Jednakże do cieszącego się największą popularnością gatunku zalicza się komedia, a to za sprawą rozrywkowego wydźwięku i umiejętności błyskawicznej poprawy nastroju. Poznaj zestawienie 5 najlepszych komediowych filmów wszech czasów!

Reklama

1. „Pół żartem, pół serio”, reż. Billy Wilder (1959)

TOP 5 komedii wszech czasów
Materiały Prasowe

To prawdziwa perełka komedii i prawdopodobnie najlepsze dzieło wszech czasów w swoim gatunku. „Pół żartem, pół serio” to humorystyczna opowieść o dwójce zamieszanych w gangsterskie porachunki mężczyznach. Jerry i Joe są bezrobotnymi muzykami, którzy uciekając przed konsekwencjami, dołączą do będącego w trasie damskiego zespołu. Aby wtopić się w tło... przebiorą się za kobiety! I choć sam opis fabuły może sprawiać wrażenie przestarzałego, to nic bardziej mylnego. Uniwersalne poczucie humoru i wyśmienite kreacje aktorskie do dziś potrafią rozbawić do łez. W komedii występuje ikona kina, Marylin Monroe, która swoim występem powala na kolana nawet najbardziej opornych widzów.

Czytaj także: Oto 5 najpiękniejszych polskich filmów o miłości. Numer 3 to perełka lat 90., który cię zaskoczy

2. „Monty Python i Święty Graal”, reż. Terry Gilliam, Terry Jones (1975)

TOP 5 komedii wszech czasów
Materiały Prasowe

Monty Python to legendarna grupa komików pochodzenia brytyjskiego, którzy swoim nowatorskim, nieszablonowym podejściem na zawsze zmienili oblicze komedii. „Monty Python i Święty Graal” jest pierwszym pełnometrażowym filmem w ich wykonaniu, który mimo niewielkiego budżetu, odniósł międzynarodowy sukces i automatycznie wpisał się do kanonu. Jak wskazuje sam tytuł, przedstawia on próby odnalezienia mitycznego Świętego Graala, a wszystko to w czasach panowania Króla Artura. Charakterystycznie dla stylu Monty Pythona, film pełen jest absurdalnych wydarzeń, satyrycznych skeczy i czarnego humoru. Do dziś uchodzi za klasykę komedii i jest punktem obowiązkowym na liście każdego kinomana.

3. „Tootsie”, reż. Sydney Pollack (1982)

TOP 5 komedii wszech czasów
Materiały Prasowe

Sydney Pollack, reżyser ikonicznego „Pożegnania z Afryką” z niezapomnianą rolą Meryl Streep, czerpie z komediowego dziedzictwa Billiego Wildera. „Tootsie” opowiada historię zdesperowanego aktora, która w celu znalezienia pracy przebiera się za kobietę. Jednakże reżyser nie powiela schematów z przeszłości i nadaje tym znanym kliszom powiew świeżości, pełen wyszukanego humor i autorskiego sznytu. Komedia jest więc przewrotną groteską, ciepłą, ale i niekiedy cierpką w odbiorze. Mimo niekwestionowanego talentu Pollacka, „Tootsie” nie byłoby tym samym filmem, gdyby nie jego obsada. W niełatwą, podwójną rolę wciela się Dustin Hoffman, a jego wcielenie kobiety jest porażająco trafne i przekonujące. Na ekranie towarzyszy mu Jessica Lange, która za tę kreację uhonorowana została Oscarem. W mniejszej roli zobaczymy też króla komedii, Billa Murray'a.

Czytaj także: Zapytałam AI o najpiękniejszy film wszech czasów, podała pięć. Numer 1 obejrzysz na Netfliksie

4. „Dzień świstaka”, reż. Harold Ramis (1993)

TOP 5 komedii wszech czasów
Materiały Prasowe

Skoro już wspominamy Billa Murray'a, to ten ranking nie byłby tym samym, gdyby nie ikoniczny „Dzień Świstaka”. Film jest zakręconą komedią, w której aktor olśniewa swoim charakterystycznym, oschłym sarkazmem. Wciela się on w rolę zgorzkniałego prezentera telewizyjnej pogody, który wyrusza do małego amerykańskiego miasteczka, by zrelacjonować coroczne święto nadejścia wiosny – tytułowy Dzień Świstaka. Jednakże jego plan podróży zmieni się diametralnie, gdy okaże się, że po obudzeniu… znowu musi przeżyć ten sam dzień, który dręczyć będzie go w kółko. To prawdziwa gratka dla wszystkich, którzy szukają pewnego ukojenia w rozrywkowym gatunku komedii, który zarazem niesie nieoczekiwane przemyślenia i refleksje. Na ekranie podziwiać można także Andie MacDowell oraz Chrisa Elliota, którzy równo dotrzymują tempa satyrycznym absurdom wytwarzanym przez postać Murray'a.

5. „Grand Budapest Hotel”, Wes Anderson (2014)

TOP 5 komedii wszech czasów
Materiały Prasowe

Ten hit sprzed lat nie u wielu widzów zapisał się w pamięci jako komedia, a przede wszystkim jako spektakularnie estetyczne kino. Ale „Grand Budapest Hotel” pełen jest ironicznego humoru, który przemycany jest w najmniejszych detalach. Film opowiada zaskakujące losy ekscentrycznego portiera słynnego europejskiego hotelu, który uwikłany zostaje w aferę wokół kradzieży bezcennego dzieła sztuki. Otoczony przez wiernych współpracowników, doszukiwać będzie się w całym zamieszaniu sprawiedliwości i prawdy, która zaskoczy wszystkich. Film jest lekki w odbiorze, acz niezwykle wciągający, a humor widoczny, lecz nie natrętny. Anderson stworzył komedię na miarę czasów współczesnych, a wszystko to oprawił w symetryczne kadry, niezapomniane kostiumy i zapierające dech w piersi krajobrazy. „Grand Budapest Hotel” nie przeszedł bez echa i zdobył cztery Oscary z dziewięciu nominacji. Typowo dla swojego stylu, reżyser obsadził całą śmietankę Hollywood, tak więc na ekranie błyszczy m.in; Ralph Finnes, Adrien Brody, Tilda Swinton, Edward Norton, Jude Law czy Bill Murray.

Reklama

Czytaj także: Dzięki tym hitom przeniesiesz się za darmo na drugi koniec świata. Poznaj 5 najpiękniejszych filmów podróżniczych wszech czasów

Reklama
Reklama
Reklama