Ten film z legendarnym polskim aktorem wraca na Netflix. Fabuła na podstawie znanej powieści wbije was w fotel
Na platformę Netflix wraca jeden z najbardziej wstrząsających polskich filmów ostatnich lat. Zrealizowany przez znanego reżysera i z wybitną rolą głównego aktora, dramat ten porusza temat, który wciąż budzi silne emocje.

Już 2 września na Netflix wraca dramat Wojciecha Smarzowskiego „Pod Mocnym Aniołem” z przejmującą kreacją Roberta Więckiewicza. Ten głośny i kontrowersyjny film, bezlitośnie ukazujący dno uzależnienia i jej niszczący wpływ na ludzką godność, wstrząsa widzem i zostaje w pamięci na długo.
Dlaczego warto obejrzeć „Pod Mocnym Aniołem” na Netflix
Film „Pod Mocnym Aniołem” to adaptacja książki Jerzego Pilcha, przeniesiona na ekran przez Wojciecha Smarzowskiego. Reżyser nie owija w bawełnę – zamiast upiększania, serwuje brutalną prawdę o alkoholizmie. Film pokazuje do czego może doprowadzić uzależnienie, nie dając widzowi chwili wytchnienia.
To nie jest kino dla każdego – jak zaznaczono w opisie: „Nie każdemu się spodoba, ale każdy zapamięta.” To opowieść pełna cierpienia, wstydu i upadku, ale także walki – o własną tożsamość i resztki godności.

Wybitna rola Roberta Więckiewicza w filmie – walka o godność w akcie kreacji
W głównej roli występuje Robert Więckiewicz, którego kreacja budzi podziw i przerażenie. Aktor wciela się w postać alkoholika, pisarza Jerzego, który po raz kolejny trafia na odwyk. Jego dramatyczna walka z nałogiem przedstawiona jest z bezlitosną szczerością.
Więckiewicz nie tylko gra – on się całkowicie zatraca w roli. Jak opisuje to Elle.pl: „Więckiewicz w roli alkoholika to nokaut emocjonalny. Seans, który zostaje pod powiekami na długo.” Nie ma tu miejsca na fikcyjne łagodzenie rzeczywistości. Kamera rejestruje brutalny realizm – fizyczny i psychiczny rozpad człowieka.
Powrót na Netflix – data i kontekst premiery
Film „Pod Mocnym Aniołem” wraca na platformę Netflix już 2 września. To ponowna okazja dla widzów, którzy wcześniej nie mieli szansy go zobaczyć – lub tych, którzy chcą do niego wrócić, mimo jego emocjonalnej intensywności.
Netflix prezentuje produkcję jako jeden z najbardziej przejmujących polskich dramatów ostatnich lat. To kino niełatwe, ale ważne – pokazujące, jak bardzo destrukcyjna może być siła nałogu i jak trudno jest wyrwać się z jego objęć.

Smarzowski kontra adaptacja Pilcha
Wojciech Smarzowski słynie z bezkompromisowego stylu – jego filmy często dzielą widownię i krytyków. W przypadku „Pod Mocnym Aniołem” również nie brakuje kontrowersji. Reżyser oparł się na książce Jerzego Pilcha, ale stworzył dzieło o własnym, drapieżnym rytmie. To film momentami trudny do zniesienia – zarówno ze względu na formę, jak i treść.
Wielowarstwowa struktura narracyjna, przeplatana halucynacjami i wspomnieniami, potęguje poczucie zagubienia bohatera. Kamera zbliża się do upadku, rejestrując każdą porażkę i próbę podniesienia się z kolan.
Źródło: Elle