Ten eksperymentalny projekt Karola „Friza” Wiśniewskiego okazał się spektakularnym sukcesem. Ten pełnometrażowy debiut Ekipy, od kilku dni święci triumfy na Netflixie. Sprawdź, kto i co stoi za jego popularnością.

Twórcy i obsada filmu „100 dni do matury”

Za sukcesem filmu stoi Karol „Friz” Wiśniewski i jego Ekipa Holding, która nie tylko wypromowała najpopularniejszych młodych influencerów, ale przede wszystkim zaryzykowała wejściem na rynek filmowy z pełnometrażową produkcją. Za reżyserią odpowiada, debiutujący w tej roli Mikołaj Piszczan. Scenariusz stworzył Łukasz Zdanowski, znany z udziału w telewizyjnej produkcji „Ojciec Mateusz”. Zdjęcia wykonał, polski operator Cezary Stolecki, który odpowiada za warstwę wizualną takich hitów jak „Wszyscy moi przyjaciele nie żyją” czy „O mnie się nie martw”. Film, który początkowo wydawał się eksperymentem, szybko został uznany za najgłośniejszy projekt z udziałem influencerów w historii polskiego kina.

"100 dni do matury" netflix — Materiały Prasowe

Na ekranie pojawili się twórcy znani z Genzie i Ekipy, m.in. Bartek Laskowski („Świeży”), Hanna Puchalska („HiHania”), Patryk Baran („Mortalcio”), Bartek Kubicki, Pola Sieczko, Kinga Banaś, Julita Różalska, Alan Kowalczewski („Posti”) oraz Dominik Kowalczak („Kwolczi”). Doświadczenie aktorskie wnieśli m.in. Jacek Koman, Małgorzata Foremniak, Piotr Głowacki, Jowita Budnik, Radosław Krzyżowski i Magdalena Kuta. Ta nietypowa mieszanka młodości i profesjonalizmu dała zaskakująco solidny efekt.

Zobacz też: Te hity to sentymentalna podróż do młodzieńczych lat. Poznaj zestawienie najlepszych filmów z motywem szkoły

O czym opowiada film „100 dni do matury”?

Tytułowe „100 dni do matury” to czas symboliczny, moment, w którym licealiści zaczynają odliczać dni do egzaminu dojrzałości. Dla Kapsla jest to jednak początek kryzysu. Matura to dla niego nieuchronne wejście w dorosłość, czyli koniec szkoły, w którą wpisuje się to, co naprawdę kocha — beztrosko spędzany czas z paczką przyjaciół. Zamiast skupić się na nauce, chłopak wpada na nietypowy plan, którego celem jest zhakowanie nowego systemu digitalizacji wyników matur. Kapsel zamierza zmienić je tak, by cała jego klasa „oblała” egzamin i była zmuszona do spędzenia jeszcze jednego roku razem. Aby to zrobić, potrzebuje pomocy, w ekipie pojawiają się więc ci, którzy mają najmniejsze szanse na zdanie matury, a w tym outsiderzy, buntownicy i marzyciele. Kapsla do działania motywuje dziadek, który głęboko wierzy w dewizę, by nie dać się podporządkować systemowi.

„100 dni do matury” to gatunkowy mix amerykańskich teen dramas z heist movies, czyli filmami o spektakularnych napadach. Każdy członek paczki ma swoją rolę, a scenariusz rozpisuje ich działania niczym strategię napadu, w której nie brakuje techników czy logistyków. Obraz jest pełen kolorów, szybkiego montażu i żartów, które skierowane są głównie do młodszego widza, ale nie zawsze. Film nie epatuje emocjonalnością i nie moralizuje, za to oferuje wartką akcję, dobrą zabawę i ponadczasową tematykę mocy przyjaźni, która jest silniejsza niż narzucane schematy dorosłości.

Zobacz też: Krytycy już zachwyceni. W obsadzie sama śmietanka Hollywood. Wymykający się wszelkim schematom romans od piątku w kinach!

Gdzie oglądać film „100 dni do matury”?

„100 dni do matury” stało się przebojem, który w pierwszy weekend obejrzało aż 324 tysiące widzów, a łączna kinowa frekwencja przekroczyła milion. Od kilku dni film triumfuje na Netflixie i obecnie jest jedną z najchętniej oglądanych produkcji w kraju.