Reklama

Na ten serial dokumentalny czekali wszyscy fani hip-hopu, i nie tylko. Podzielona na cztery odcinki produkcja już święci triumfy w streamingu, znajdując się w TOP 3 najchętniej oglądanych seriali platformy. To głęboka analiza upadku ikony muzyki oraz refleksja nad kultem jednostki.

Twórcy i kulisy produkcji serialu „Sean Combs: Rozlicznie”

Dokument „Sean Combs: Rozliczenie” to czteroodcinkowa produkcja Netflixa, która szturmem zdobyła popularność również w Polsce, trafiając do TOP 3 najchętniej oglądanych seriali platformy. Projekt ten zrealizowano pod okiem Curtisa „50 Centa” Jacksona, producenta wykonawczego oraz jednego z najbardziej rozpoznawalnych raperów, od lat zaangażowanego w produkcje dokumentalne z gatunku true crime. Za reżyserię odpowiada Alexandria Stapleton, wielokrotnie nagradzana twórczyni, znana z podejmowania trudnych tematów społecznych i politycznych, które rzucają światło na nadużycia władzy i kultu jednostki.

"Sean Combs: Rozlicznie" na Netflixie
P. Diddy przekazuje nagrodę 50 Centowi podczas MTV Video Music Awards w 2003 roku Chris Polk/Getty Images

Serial powstał z wykorzystaniem wcześniej niepublikowanych nagrań, część z nich powstała za zgodą Combsa na kilka dni przed jego aresztowaniem. Materiały te pokazują rapera w prywatnych sytuacjach, w pokoju hotelowym, na ulicach Harlemu, a nawet w trakcie rozmów z prawnikiem i synem. Według twórców nagrania zostały pozyskane legalnie, czemu stanowczo zaprzecza obóz Combsa, nazywając produkcję „naruszeniem prywatności”. Dodatkowo w serialu pojawiają się wywiady z osobami, które po raz pierwszy publicznie zabierają głos, są to byli współpracownicy, członkowie zespołów, jak również rzekome ofiary nadużyć, w tym m.in. Aubrey O’Day, Mark Curry, Kirk Burrowes czy Capricorn Clark.

Zobacz też: O tym filmie z oscarową aktorką mówią wszyscy! Ten murowany hit już niebawem obejrzysz w kinie

O czym opowiada serial „Sean Combs: Rozliczenie”?

„Sean Combs: Rozliczenie” nie jest jedynie zapisem kariery jednej z największych ikon hip-hopu, lecz brutalnym rozliczeniem z jego drugą, mroczną stroną. Produkcja pokazuje drogę Combsa od stażysty w branży muzycznej do twórcy imperium Bad Boy Entertainment, które miało kolosalny wpływ na popkulturę lat 90. i 2000. W serialu przeplatają się sceny sukcesu i ekstrawagancji z szokującymi relacjami o przemocy, wykorzystywaniu seksualnym i zastraszaniu, których ofiarami miały być kobiety z jego bliskiego otoczenia.

"Sean Combs: Rozlicznie" na Netflixie
"Biała impreza" Puff Daddy'ego w East Hamptons. 2 września 2007 roku. Bryan Bedder/Getty Images

Centralnym punktem dokumentu są zarzuty wniesione przez Cassandrę „Cassie” Venturę w 2023 roku. W jej pozwie pojawiają się oskarżenia o przemoc fizyczną, handel ludźmi i przymuszanie do udziału w seksualnych „maratonach”, często pod wpływem narkotyków. Stapleton w wywiadach podkreśla, że nie chodzi wyłącznie o historię Combsa, lecz o próbę pokazania, jak społeczeństwo nadal idealizuje celebrytów, ignorując alarmujące sygnały. Dokument porusza także wątki niewyjaśnionych zabójstw Tupaca Shakura i Notoriousa B.I.G., a także przedstawia materiał dowodowy, który do tej pory nie ujrzał światła dziennego. Całość jest zimnym, rzeczowym i wstrząsającym portretem artysty, który przez dekady funkcjonował ponad prawem, chroniony przez własną legendę.

Zobacz też: To ukryta perełka Netflixa! Ten oscarowy hit opowiada o jednym z najbardziej charakterystycznych polityków w historii

Gdzie oglądać serial „Sean Combs: Rozliczenie”?

Od wtorku, 2-ego grudnia serial dostępny jest w ramach standardowej subskrypcji platformy Netflix.

Reklama
Reklama
Reklama