Ten serial jest idealny na jesienne wieczory. Otuli cię jak kocyk w szare i zimne dni
Niecodzienny romans, który podbił serca widzów Netflixa, wraca z nowymi odcinkami. „Nikt tego nie chce” to serial, który balansuje na granicy ironii, duchowości i pożądania. Co wydarzy się, gdy miłość spotyka religię, a przeszłość puka do drzwi? Premiera już 23 października.

Październik 2025 to miesiąc wyjątkowo gorących premier na Netflix. Platforma nie zwalnia tempa, dostarczając widzom kolejne emocjonujące serie. Wśród nich nie mogło zabraknąć powrotu jednej z najbardziej nietypowych i uwielbianych produkcji ostatnich lat. „Nikt tego nie chce” z Kristen Bell i Adamem Brodym w rolach głównych wraca z nowymi odcinkami, a fani już nie mogą się doczekać.
O czym jest drugi sezon serialu „Nikt tego nie chce”?
Kontynuacja serialu „Nikt tego nie chce” pojawiła się na platformie Netflix 24 października. Informację o dacie premiery zdradzili… aktorzy! W humorystyczny sposób, przy użyciu magicznej kuli „8-ball”, ogłosili długo wyczekiwany powrót produkcji.
Pierwszy sezon był prawdziwym komfortowym i ciepłym serialem, który zachwycił widzów unikalnym połączeniem romansu, ironii i społecznych różnic. Czy druga odsłona powtórzy sukces?
W nowych odcinkach śledzimy dalsze losy Joanne i Noaha, którzy postanowili dać sobie szansę i zbudować wspólne życie. Noah porzuca swoje dotychczasowe plany i w pełni angażuje się w związek. Bohaterowie stają przed nowymi wyzwaniami: rozmawiają o dzieciach, próbują zintegrować swoje środowiska i... stawiają czoła religijnym różnicom.

Ten serial jest idealny na jesienne wieczory
Joanne, agnostyczna podcasterka, i Noah, nieco szalony rabin, nie mają łatwej drogi. Ich codzienność to zderzenie światów, które prowadzi zarówno do zabawnych, jak i poruszających sytuacji. Odcinki takie jak „Lepszy rabin” czy „Walentynki” sugerują, że nie zabraknie ani humoru, ani wzruszeń.
W drugim sezonie znów zobaczymy Kristen Bell i Adama Brody’ego, a obok nich powrócą: Justine Lupe, Timothy Simons, Jackie Tohn, Stephanie Faracy, Michael Hitchcock, Tovah Feldshuh, Paul Ben-Victor, Emily Arlook, Sherry Cola i Shiloh Bearman. Nowe twarze w obsadzie to: Leighton Meester jako Abby – była rywalka Joanne, Miles Fowler jako koszykarski kumpel Noaha, Alex Karpovsky oraz Arian Moayed w roli charyzmatycznego terapeuty, doktora Andy’ego. Miłość, religia, seks, różnice kulturowe i rodzinne spory – wszystko to znajdzie się w drugim sezonie „Nikt tego nie chce”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowa perełka Netflixa idzie jak burza! Ta komedia z impetem zajęła miejsce w TOP 10. Polacy nie odrywają się od ekranu
