Widzowie wydali jasny werdykt. Ten serial wdarł się do TOP 10 Netflixa w Polsce, choć krytycy go nie znoszą
Francuska produkcja „Młodzi milionerzy" zadebiutowała po cichu, ale błyskawicznie trafiła do TOP 10 Netfliksa w Polsce. Choć recenzje są mieszane, widzowie nie mogą się oderwać od historii czwórki nastolatków, którzy wygrywają miliony na loterii... ale nie mogą ich wypłacić!

Choć recenzje są mieszane, widzowie oszaleli na punkcie tej nowości. Francuski serial „Młodzi milionerzy" szturmem wdarł się do zestawienia najchętniej oglądanych tytułów Netfliksa w Polsce. Produkcja, która zadebiutowała dziś nie schodzi z TOP 10. Co sprawia, że mimo krytycznych opinii nie można się od niej oderwać?
„Młodzi milionerzy" — francuska opowieść o fortunie i problemach
Premiera przeszła niemal bez echa, ale wystarczyło kilka dni, by zrobiło się o niej naprawdę głośno. W „Młodych milionerach" poznajemy Samię, Léo, Davida i Jess — nastoletnich przyjaciół z Marsylii, którzy wygrywają fortunę na loterii. Brzmi jak bajka? Niekoniecznie. Mają zaledwie 17 lat, więc… nie mogą wypłacić wygranej. To dopiero początek ich pełnej emocji historii!
Produkcja liczy osiem odcinków i pochodzi z Francji. Za scenariusz i produkcję odpowiada Igor Gotesman, znany z serialu „Rodzinny biznes". W obsadzie pojawiają się młode talenty: Abraham Wapler, Sara Gançarski, Malou Khebizi, Calixte Broisin-Doutaz i inni.
CZYTAJ TEŻ: Już dziś obejrzysz hollywoodzką produkcję z Agatą Buzek. Cały świat kocha ten film. Przełącz na TVP o 21:15

Recenzje? Mieszane! Ale widzowie i tak oglądają
Choć produkcja błyskawicznie zdobyła popularność, nie wszyscy krytycy byli zachwyceni. Serwis What's on Netflix zauważa świetną chemię wśród bohaterów, ale wytyka też brak humoru i nierówny scenariusz. „Zaczyna się kibicować, by nie dostali pieniędzy i wrócili do swojego normalnego życia" — komentuje Joel Keller z Decider. A jednak... coś przyciąga!
Numer 2 w Polsce! Tylko „Wednesday" popularniejsza
Serial „Młodzi milionerzy" zajął drugie miejsce na liście najczęściej oglądanych produkcji Netfliksa w Polsce, ustępując tylko kultowej już „Wednesday". Co ciekawe, francuska nowość wyprzedziła polskie hity, takie jak „Krucjata" czy „Krew z krwi". Wniosek? Polscy widzowie kochają emocje, młodzieńcze dramaty i... miliony euro!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ten hit Netflixa wywraca schematy. Polacy oglądają go na potęgę. Kobieca siła w miejscu, gdzie nikt się jej nie spodziewał
