Wielki powrót ikony kina Hollywood jest tuż za rogiem. Wszystko zależy od jednego warunku
Czy Johnny Depp znów zostanie Kapitanem Jackiem Sparrowem? Producent „Piratów z Karaibów” zdradza, że powrót jest niewykluczony.

Po latach kontrowersji i sądowych batalii Johnny Depp znów rozważa powrót do roli, która uczyniła go ikoną światowego kina. Jerry Bruckheimer, wieloletni producent serii „Piraci z Karaibów”, potwierdził, że rozmowy z aktorem trwają, ale Depp jasno stawia warunki.
Powrót Johnnego Deppa do "Piratów z Karaibów". Prace trwają
Disney i Johnny Depp od lat pozostawali w napięciu – po oskarżeniach Amber Heard i burzliwym rozwodzie, wytwórnia odsunęła aktora od serii. Jednak po jego sądowym zwycięstwie w 2022 roku temat powrotu znów zyskał na sile.
Obecnie rozwijane są równolegle dwa projekty: reboot serii oraz spin‑off, w jednym z nich jest miejsce na powrót Sparrowa. Sensacyjne wieści przekazał sam producent wszystkich dotychczasowych części "Piratów z Karaibów", Jerry Bruckheimer.
- SPRAWDŹ TEŻ: Netflix ma nowy numer 1 w Polsce, ale komentarze są miażdżące. Widzowie nie kryją oburzenia

"Jeśli spodoba mu się sposób, w jaki rola zostanie napisana, myślę, że to zrobi. Musimy tylko mieć właściwy scenariusz. Ciągle nad nim pracujemy. Jeszcze go nie skończyliśmy, ale jesteśmy blisko" — zdradził w rozmowie z "Entertainment Weekly".
O aktorze wypowiada się jak o serdecznym przyjacielu, podkreślając jego niezaprzeczalny wkład w sukces serii. "To on stworzył kapitana Jacka. Tego nie było w scenariuszu – to była jego kreacja, inspirowana trochę Skunksem Pepé Le Swądem, a trochę Keithem Richardsem. To była jego interpretacja Jacka Sparrowa" — podkreślał.
Nowi "Piraci z Karaibów". Co wiemy?
Jerry Bruckheimer dał do zrozumienia, że projekt ma być rebootem serii, choć unika jednoznacznych deklaracji co do ogólnego kształtu nowego filmu. "To reboot, ale gdyby to zależało ode mnie, on (Johnny Depp — przyp. redakcji) by w nim był" — zaznaczył w nowym wywiadzie.
Nowa odsłona „Piratów z Karaibów” ma być tworzona przez doświadczony zespół scenarzystów: Teda Elliotta, Jeffa Nathansona i Craiga Mazina. To nazwiska dobrze znane fanom kina przygodowego i rozrywki z najwyższej półki. Taki reboot, zamiast całkowitego zerwania z przeszłością, może stać się czymś więcej niż tylko kolejną próbą odświeżenia klasyki – może być pomostem łączącym pokolenia widzów.
