Ależ odkrycie! Irena Santor nie miała pojęcia, że te piosenki istnieją. Po 50 latach ujrzały światło dzienne, to prawdziwe perełki
To jak otworzyć kapsułę czasu! Po 50 latach Irena Santor powraca z nieznanymi nagraniami z Janem „Ptaszynem” Wróblewskim. Album „Zakochana w śnie” to muzyczne odkrycie roku i hołd dla czasów, gdy piosenka miała duszę.

To prawdziwa muzyczna sensacja! Irena Santor, ikona polskiej sceny, wraca z niepublikowanymi wcześniej nagraniami z lat 1973–1974. Album „Zakochana w śnie”, stworzony z Janem „Ptaszynem” Wróblewskim, to podróż do złotych czasów polskiej muzyki. Piosenki z archiwum Polskiego Radia poruszają dziś tak samo, jak pół wieku temu.
Osiem niepublikowanych piosenek. Irena Santor i Jan "Ptaszyn" Wróblewski: spotkanie legend, które stworzyło magię
5 grudnia to data, którą powinni zapamiętać wszyscy miłośnicy klasycznej polskiej piosenki. Właśnie tego dnia światło dzienne ujrzała płyta „Zakochana w śnie” – zbiór ośmiu utworów nagranych przez Irenę Santor w latach 1973–1974 z Janem „Ptaszynem” Wróblewskim i jego jazzowym zespołem. Materiał przez ponad 50 lat leżał ukryty w archiwach Polskiego Radia. Nawet sama artystka – dziś 91-letnia dama polskiej sceny – nie pamiętała, że te nagrania w ogóle istnieją.
Czytaj też: W tym miejscu spełniło się jej marzenie sprzed 70 lat. Irena Santor nie kryła łez
To było spotkanie dwóch światów – klasyki i jazzu. Irena Santor, przyzwyczajona do melodyjnych piosenek estradowych, i Jan „Ptaszyn” Wróblewski, mistrz jazzowej improwizacji. „Niezwykłość naszych okołojazzowych piosenek polegała m.in. na tym, że nikt nie wymagał ode mnie, żebym śpiewała jazz. Oni grali po swojemu, a ja śpiewałam w moim stylu i jakoś to wszystko się ze sobą ładnie splotło”, wspomina artystka z dumą i wzruszeniem na antenie Polskiego Radia. Efektem tej wyjątkowej współpracy są utwory o głębokim brzmieniu, z nieoczywistymi harmoniami i nowym spojrzeniem na interpretację tekstu.

Dlaczego utwory Ireny Santor czekały pół wieku na odkrycie?
Odpowiedź jest zaskakująca – przemysł muzyczny lat 70. nie nadążał za twórczą energią Ireny Santor. W samych tylko latach 70. wydała dziewięć albumów, a łącznie w jej dorobku jest aż 27 longplayów i 48 singli. Te konkretne utwory powstały na zamówienie radia i miały być emitowane jedynie kilka razy. Zostały nagrane, zarchiwizowane i… zapomniane. Dziś, po 50 latach, odzyskane nagrania okazują się nie tylko muzycznym skarbem, ale też ważnym dokumentem kultury tamtych lat.
„Zakochana w śnie” to nie tylko piosenka tytułowa skomponowana przez samego „Ptaszyna” – to również symbol nowego brzmienia. Irena Santor przyznaje, że choć nigdy nie była jazzmanką, to właśnie ten projekt otworzył jej drzwi do zupełnie innego świata artystycznych poszukiwań. „Przez to, że on aranżował te utwory po swojemu, zmuszał mnie do poszukiwania innego sposobu interpretacji, szukania innego dźwięku, innego akcentowania, innej frazy. To mi dawało dużo dobrego, rozwijało mnie”, mówiła z wdzięcznością Irena Santor w rozmowie z Marcinem Kusym dla Muzycznej Jedynki. I rzeczywiście, jej wokale w tych nagraniach mają w sobie wyjątkową subtelność i przestrzeń.

Spotkanie z Ireną Santor: wyjątkowy wieczór w Polskim Radiu
10 grudnia o godz. 18.00 w Studiu im. Władysława Szpilmana w budynku Polskiego Radia odbędzie się uroczysty odsłuch płyty i spotkanie z Ireną Santor. To wydarzenie będzie okazją, by poznać kulisy powstania albumu i porozmawiać z artystką, która wciąż zachwyca i inspiruje. Wejściówki można zdobyć, słuchając radiowej Jedynki.
„Zakochana w śnie” to nie tylko tytuł płyty, ale i stan ducha – zanurzenie w muzyce, nostalgii i emocjach. Irena Santor po raz kolejny udowadnia, że prawdziwa sztuka nie zna wieku, a magia głosu i talentu przetrwa każdą próbę czasu. „To są bardzo wartościowe piosenki. Tyle piękności zachowało się w archiwach Polskiego Radia. Dobrze, że to się udało odkopać”, dodawała wielka dama polskiej piosenki w rozmowie z Radiową Jedynką.
Źródło: Jedynka Polskie Radio
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.