Reklama

Filmy „To”, „Rodzina Addamsów”, „Pogromcy duchów: Dziedzictwo”, no i oczywiście serial „Stranger Things”. To tylko najbardziej znane produkcje, w których wystąpił Finn Wolfhard. Pochodzący z Kanady aktor, który za kilka dni skończy 23 lata, nie chce jednak tylko grać. Ciągnie go do reżyserii, co udowodnił już 5 lat temu, gdy zrealizował film krótkometrażowy „Night Shifts”, do którego napisał też scenariusz.

Młody aktor ożywia starą piosenkę

Teraz Wolfhard ponownie stanął za kamerą. Nie wyreżyserował jednak filmu, ale teledysk do nagranej w 1973 roku piosenki "Give Me Love (Give Me Peace on Earth)". To mało znany utwór gitarzysty George’a Harrisona, który po rozpadzie The Beatles postawił na karierę solową. Piosenka nie zdobyła takiego uznania jak inne jego przeboje – „Something” czy „While my guitar gently weeps”, ale jest szansa, że dzięki gwiazdorowi „Stranger Things” tezaz zyska nowe życie.

Czytaj także: Polski akcent w największym hicie Netflixa. Nikt nie wierzył, że to możliwe

Finn Wolfhard sięgnął po tę piosenkę z dwóch powodów. Po pierwsze, ceni twórczość Harrisona. Drugi powód jest bardziej prozaiczny – do piosenki "Give Me Love (Give Me Peace on Earth)" nigdy wcześniej nikt nie nagrał teledysku. Aktor postanowił więc wypełnić tę lukę, a do pracy nad wideoklipem zaprosił grafików z rodzinnej Kanady, którzy specjalizują się w robieniu animacji.

Zanim jednak aktor zaczął pracę nad tym projektem, skontaktował się z bliskimi zmarłego w 2001 roku Harrisona. I nie tylko poprosił ich o zgodę na wykorzystanie utworu, ale też zaprosił do współpracy. „Praca z rodziną George’a Harrisona i ekipą niezwykłych kanadyjskich artystów nad ożywieniem tej animacji była dla mnie wielkim zaszczytem. Nie potrafię ująć słowami, jak wdzięczny jestem za tę szansę. George Harrison był i nadal pozostaje dla mnie ogromną inspiracją, a jego dzieła są ponadczasowe” – powiedział aktor podczas premiery wideoklipu.

George Harrison w Cannes
George Harrison w Cannes Fot. Michael Putland/Getty Images

Nie tylko aktorstwo. Gwiazdor „Stranger Things” jest też muzykiem

Fakt, że Wolfhard zajął się reżyserowaniem teledysku, nie powinien być zaskoczeniem. Ten gatunek sztuki filmowej jest mu bardzo bliski. Finn jako dziecko sam wystąpił w kilku wideoklipach kanadyjskich zespołów rockowych, co pomogło mu w karierze aktorskiej.

Odtwórca roli Mike’a Wheelera w „Stranger Things” sam też zajmował się robieniem muzyki. Jako 14-latek założył z z kolegami własny zespół Calpurnia, w którym śpiewał i grał na gitarze. Grupa nagrała jedną płytę i... rozpadła się w 2019 roku po zaledwie dwóch latach grania. Ale niedługo później Wolfhard wraz z Malcolmem Craigiem stworzył zespół The Aubreys. Płyty jak dotąd nie wydali, ale stworzoną przez nich piosenkę "Getting Better (Otherwise)" można było usłyszeć na w filmie „Guwernantka".

Reklama
Reklama
Reklama