Hit lat 60. okazał się prawdziwym przebojem. Z jego twórcy zrobił międzynarodową gwiazdę
W 1963 roku świat usłyszał coś, co miało zmienić oblicze świąt — „It’s the Most Wonderful Time of the Year”. Utwór wykonany przez Andy Williams natychmiast zdobył serca słuchaczy. Dziś, po ponad sześciu dekadach, nadal jest jednym z najchętniej słuchanych świątecznych standardów. Ta historia pokazuje, jak jeden przebój może zapisać się na trwałe w pamięci milionów.

„It’s the Most Wonderful Time of the Year” to nie tylko świąteczna piosenka — to symbol Bożego Narodzenia. Wydany w 1963 roku utwór Andy’ego Williamsa zyskał miano jednego z najważniejszych przebojów świątecznych wszech czasów. Jego historia pokazuje, jak hit lat 60. stał się muzycznym dziedzictwem pokoleń.
Narodziny świątecznego hitu – powstanie „It’s the Most Wonderful Time of the Year”
Utwór „It’s the Most Wonderful Time of the Year” został nagrany przez Andy’ego Williamsa w 1963 roku. Piosenka znalazła się na albumie „The Andy Williams Christmas Album”. Autorami przeboju są Edward Pola i George Wyle. Od momentu premiery piosenka była częścią świątecznego repertuaru Williamsa, jednak na początku nie była najważniejszym numerem na płycie – wówczas głównym hitem miała być inna piosenka z tego albumu, „White Christmas”.
Choć początkowo nie była promowana jako główny singiel, z czasem „It’s the Most Wonderful Time of the Year” zdobyła większą popularność niż jakikolwiek inny utwór z płyty. Dziś to właśnie ten tytuł kojarzony jest z osobą Andy’ego Williamsa i okresem świąt Bożego Narodzenia.
ZOBACZ TEŻ: Osiecka odmieniła nim polską scenę. Ten Hit lat 60. zyskał status „hymnu pokolenia”

Dlaczego właśnie ta piosenka stała się klasykiem świąt
Kluczem do sukcesu piosenki była nie tylko jej melodyjność i bogate aranżacje orkiestrowe, ale również optymistyczne i rodzinne przesłanie tekstu. „It’s the Most Wonderful Time of the Year” opisuje wszystkie te chwile, które ludzie kojarzą z okresem Bożego Narodzenia: śpiewanie kolęd, spotkania z bliskimi, wspólne świętowanie. To uczyniło ją uniwersalną i bliską milionom ludzi na całym świecie.
Przez lata utwór był regularnie emitowany w radiu, wykorzystywany w reklamach oraz filmach świątecznych, co umacniało jego pozycję w kulturze masowej. Dodatkowo, dzięki charakterystycznemu głosowi Williamsa i perfekcyjnej aranżacji, piosenka nie zestarzała się brzmieniowo, mimo że powstała ponad 60 lat temu.
Jak „hit lat 60” Andy’ego Williamsa podbił świat
Z biegiem czasu „It’s the Most Wonderful Time of the Year” zdobywała coraz większą rozpoznawalność. Dziś jest jednym z najczęściej odtwarzanych utworów świątecznych w serwisach streamingowych i co roku powraca na listy przebojów w okresie grudniowym.
Choć piosenka została wydana w 1963 roku, na amerykańską listę Billboard Hot 100 trafiła po raz pierwszy dopiero w 2017 roku. Stało się to dzięki rosnącej popularności świątecznych playlist i sentymentalnej modzie na powrót do klasycznych utworów z dawnych dekad.
Piosenka trafiła również do zbiorowej pamięci publiczności jako nieodłączny element bożonarodzeniowej atmosfery. Nie sposób wyobrazić sobie świąt bez dźwięków tej kompozycji, która wprowadza słuchaczy w wyjątkowy nastrój już od pierwszych taktów.
CZYTAJ TEŻ: Hit lat 70. powstał na kawiarnianej serwetce. Przez lata czekał na swój debiut
Dziedzictwo i współczesne znaczenie piosenki
Choć Andy Williams zmarł w 2012 roku, jego dziedzictwo muzyczne jest wciąż żywe. „It’s the Most Wonderful Time of the Year” jest najczęściej kojarzonym utworem w jego dorobku i uważana jest za jedną z najlepszych piosenek świątecznych wszech czasów.
Wielu artystów na przestrzeni lat próbowało swoich sił w interpretacji tego hitu, jednak to wersja Williamsa pozostała tą najbardziej ikoniczną. Co roku, w okresie świątecznym, jego głos powraca do milionów domów na całym świecie, niosąc ze sobą nostalgię, radość i ciepło.
Piosenka nie tylko przetrwała próbę czasu, ale stała się również kulturowym symbolem świąt. Jej sukces udowadnia, że muzyka z lat 60. wciąż potrafi łączyć pokolenia i być aktualna również w XXI wieku.
Źródło: Złote Przeboje