Reklama

Christine McVie stworzyła „Songbird” w zaledwie pół godziny podczas bezsennej nocy. Ten nastrojowy hit Fleetwood Mac z 1977 roku do dziś wywołuje silne emocje – porusza serca słuchaczy na całym świecie i towarzyszy im w najważniejszych momentach życia, od ślubów po pożegnania.

Jak powstała piosenka Songbird?

Hit lat 70. „Songbird” narodził się w środku nocy. Christine McVie obudziła się około godziny 3:30 i – jak sama przyznała – usiadła do małego, tranzystorowego pianina elektrycznego. W ciągu około 30 minut stworzyła cały utwór – tekst, melodię i akordy. Artystka wspominała, że pomysł przyszedł do niej w postaci „daru od aniołów”. Nie miała możliwości nagrania piosenki, więc postanowiła nie spać przez całą noc, by nie zapomnieć melodii.

Następnego dnia, drżąc z emocji, poszła do studia nagraniowego i poprosiła współproducenta Kena Caillata o uruchomienie magnetofonu dwukanałowego, by mogła nagrać utwór. Piosenka „Songbird” została wydana w lutym 1977 roku na albumie „Rumours”, a miesiąc później ukazała się jako strona B singla z przebojem „Dreams”.

ZOBACZ TEŻ: Ten hit z lat 80. do dziś porusza Polaków. Wciąż uznawany jest za hymn pokolenia

Christine McVie
Christine McVie Jim Steinfeldt/Michael Ochs Archives/Getty Images

Christine McVie: talent, intuicja i anielska inspiracja

Christine McVie, znana wcześniej pod panieńskim nazwiskiem Perfect, dołączyła do Fleetwood Mac po ślubie z Johnem McVie. Początkowo występowała w chórkach i grała na klawiszach, by z czasem stać się pełnoprawną członkinią zespołu. Choć jej solowa kariera nie przyniosła sukcesu, w ramach Fleetwood Mac stworzyła niezapomniane przeboje, takie jak „You Make Loving Fun”, „Don’t Stop” czy właśnie „Songbird”.

Na płycie „Rumours” znalazły się aż cztery piosenki autorstwa Christine McVie. Ballada „Songbird” zyskała szczególne znaczenie – kończyła koncerty zespołu, a jej wykonanie każdorazowo budziło silne emocje.

Dlaczego Songbird porusza do dziś?

„Songbird” od lat wykorzystywana jest w niezwykle emocjonalnych momentach – na ślubach, pogrzebach, a nawet bar micwach. Według słów Christine McVie, utwór „nie dotyczy nikogo konkretnego, ale wszystkich jednocześnie”. To właśnie ten uniwersalizm sprawia, że „Songbird” trafia prosto w serce.

Artystka przyznała w wywiadzie dla magazynu „Uncut”, że „gdyby napisała jeszcze kilka takich piosenek, byłaby szczęśliwa”. Tekst i melodia ballady mają siłę wywoływania łez – bez względu na płeć czy wiek słuchacza.

CZYTAJ TEŻ: „All I Want For Christmas Is You” na szczycie. Legendarny utwór bije kolejne rekordy popularności

Emocje, które płyną z dźwięków

Ballada „Songbird” miała nie tylko artystyczną wartość. Współczłonek zespołu i były mąż Christine, John McVie, przyznał, że za każdym razem, gdy słyszał tę piosenkę, płakał. „Kiedy Christine grała »Songbird«, dorośli mężczyźni płakali. Ja płakałem każdej nocy” – wspominał w rozmowie z „Rolling Stone”.

To pokazuje, jak wielką moc miała ta z pozoru prosta kompozycja. Emocjonalny przekaz i delikatna linia melodyczna sprawiły, że utwór stał się jednym z najbardziej wzruszających momentów każdego koncertu Fleetwood Mac.

Songbird – ponadczasowy hit na każdą okazję

Od momentu premiery w 1977 roku „Songbird” nie traci na popularności. Niezależnie od upływu czasu, piosenka nadal gości w najważniejszych chwilach życia ludzi na całym świecie. Jej siła tkwi w szczerości, prostocie i emocjach, które przekraczają granice pokoleń i kultur.

Christine McVie zmarła 30 listopada 2022 roku w Londynie, ale jej muzyczne dziedzictwo, szczególnie „Songbird”, pozostaje żywe i inspirujące. To nie tylko utwór – to muzyczny list do każdego, kto kiedykolwiek kochał, tęsknił, stracił lub marzył.

Źródło: Złote Przeboje

Reklama
Reklama
Reklama