Kontrowersyjny hit PRL-u z lat 80. kochali wszyscy Polacy. Mało kto wie, że tytuł ma drugie, zaskakujące znaczenie
W 1984 roku Maanam wypuścił album „Mental Cut”, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii polskiego rocka. Jednak jeden z utworów — „Lucciola” — do dziś budzi emocje. Co tak naprawdę oznacza ten tytuł i dlaczego wywołał zamieszanie?

Kora do dziś uchodzi za legendę polskiej sceny muzycznej. Zespół artystki i Marka Jackowskiego od lat 80. zachwycał poetyckimi tekstami, oryginalnym brzmieniem i charyzmą sceniczną. Gdy w 1984 roku ukazała się płyta „Mental Cut”, nikt nie spodziewał się, że jeden z jej utworów wywoła... mały skandal.
„Mental Cut” zespołu Maanam: kultowa płyta z problemami w tle
To była czwarta płyta Maanamu, nagrywana w pośpiechu, pod presją terminów. Zespół intensywnie koncertował za granicą, a podróże — zwłaszcza do Berlina — były pełne nerwów i niepewności. „To była najmniej ogarnięta płyta” — przyznał po latach Marek Jackowski w rozmowie z magazynem Teraz Rock. Mimo chaosu „Mental Cut” przyniosła aż trzy przeboje: „Kreon”, „Lipstick on the Glass” i tajemniczą „Lucciolę”.
„To były czasy naszych podróży do Berlina. Pamiętam ten cały rozgardiasz, to wielogodzinne stanie na granicy, tę nerwówkę z paszportami: czy dostaniemy, czy nie... Na tę płytę nałożyły się sprawy czysto życiowe, a równocześnie terminy, których nie można było przekroczyć. Można powiedzieć, że ze wszystkich naszych płyt — ta jest najmniej ogarnięta...", mówił.

Tajemnica „Luccioli”. Inspiracją był wyjazd do Włoch
Piosenka powstała podczas pobytu Kory we włoskim Spoletto. Wokalistka miała tam zagrać w sztuce „Mątwa” Witkacego w reżyserii Pampelloniego. To właśnie tam narodził się pomysł na utwór, który poruszał temat pełen niedopowiedzeń.
Choć tytuł brzmi niewinnie, jego znaczenie może zaskoczyć. „Lucciola” po włosku oznacza... robaczka świętojańskiego. Ale to nie wszystko. To również określenie używane we Włoszech na kobiety lekkich obyczajów. Sens ten potwierdzają także słowa jednej ze zwrotek: „Portowa ulica / Trudno z gorąca oddychać / Nagie ramiona, obraz zamglony / Tu zdradza się tylko raz”.
Dwuznaczność tekstu sprawiła, że utwór do dziś budzi ciekawość. Być może to właśnie gra słów, tajemnica i aura włoskich wspomnień sprawiły, że „Lucciola” zyskała status jednego z najbardziej intrygujących hitów PRL-u.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tym hitem lat 80. oczarowała Polaków, lecz nieliczni wiedzieli o ukrytym przekazie utworu. Prawda o nim może zaskoczyć
