Reklama

Utwór „Popołudnie”, śpiewany przez Michała Bajora, od lat 90. porusza serca Polaków. Tekst napisał Jonasz Kofta, muzykę dołożył Włodzimierz Korcz. Co ciekawe – cały tekst powstał pewnego wieczoru na papierowej serwetce w restauracji ZAIKS‑u w Warszawie. To historia chwili, przyjaźni i nieprzemijających emocji.

Reklama

Historia powstania utworu „Popołudnie”

Niepozorne spotkanie przy kolacji, zwykła rozmowa, która przekształciła się w narodziny jednej z najbardziej poruszających polskich piosenek lat 90. Tak właśnie powstało „Popołudnie” – utwór, którego tekst Jonasz Kofta zapisał... na papierowej serwetce.

Spotkanie odbyło się w restauracji ZAIKS‑u w Warszawie, gdzie Kofta i Włodzimierz Korcz – znany kompozytor – rozmawiali o możliwym utworze dla Michała Bajora. W trakcie tej rozmowy Kofta, poruszony tematyką i nastrojem chwili, poprosił o kartkę papieru. Korcz nie miał jej przy sobie, więc podał mu serwetkę. To właśnie na niej Kofta zapisał cały tekst piosenki.

Ten nietypowy „rękopis” stał się początkiem historii, która trwa do dziś. Korcz następnie skomponował muzykę, a Michał Bajor – jeden z najbardziej charakterystycznych głosów polskiej sceny muzycznej – tchnął w tekst życie poprzez swój emocjonalny i przejmujący wokal.

Michał Bajor, Viva! 1/2023
Michał Bajor, Viva! 1/2023. Fot. Bartek Wieczorek/Visual Crafters Bartek Wieczorek/Visual Crafters

ZOBACZ TEŻ: Ten wers tekstu zdradza wszystko. To dlatego fani wiedzą, że „Mr Perfectly Fine” to utwór o Joe Jonasie

O utworze i jego znaczeniu

„Popołudnie” jest utworem, który od momentu powstania wzbudza emocje. Składa się z jednego monologu – swoistej refleksji, która snuje się w rytmie powolnego spaceru. W warstwie tekstowej odnaleźć można wspomnienia, żal za utraconym czasem i odniesienia do osób, które odeszły.

Wydany w 1990 roku na płycie Michał Bajor 83/93, cz.3, utwór błyskawicznie zdobył uznanie słuchaczy. Poetycki styl Kofty oraz liryczność kompozycji Korcza sprawiają, że „Popołudnie” nie jest tylko piosenką – to emocjonalna opowieść, która trafia prosto w serce.

Dzięki formie monologu utwór zdaje się jeszcze bardziej intymny – jakby słuchacz uczestniczył w wewnętrznym dialogu artysty z samym sobą i swoimi wspomnieniami.

CZYTAJ TEŻ: Zaskakujące kulisy hitu wszech czasów zespołu Queen. Freddie Mercury był gotów na wszystko, by stworzyć arcydzieło

Dlaczego „Popołudnie” stało się ponadczasowym hitem

Nie każda piosenka przetrwa próbę czasu. „Popołudnie” jednak nie tylko przetrwało – ono wciąż żyje w sercach słuchaczy. To nie tylko zasługa pięknej kompozycji i głębokiego tekstu, ale również emocjonalnej interpretacji Michała Bajora, który z ogromną dbałością o każdy detal przekazuje treść słuchaczom.

Elżbieta Starostecka, Włodzimierz Korcz, Viva! 25/2018
Krzysztof Opaliński

Piosenka regularnie pojawia się na recitalach artysty i za każdym razem wywołuje poruszenie. Jest przykładem tego, jak w prostocie słów i muzyki może tkwić siła przekazu. Oparty na osobistych refleksjach monolog trafia do ludzi, bo opowiada o tym, co uniwersalne – o czasie, przemijaniu, uczuciach, których doświadczamy wszyscy.

Reklama

Źródło: Radio Pogoda

Reklama
Reklama
Reklama