Nie chcieli wypuścić jej ze sceny. Ponadczasowy hit lat 70. zmienił jej życie. Tego wieczoru narodziła się ikona PRL-u
W Opolu niezauważona, w Sopocie nagrodzona owacjami. Ta jedna piosenka odmieniła jej życie i na zawsze zapisała na kartach historii polskiej muzyki. Dla Zdzisławy Sośnickiej to był prawdziwy przełom.

W 1971 roku Zdzisława Sośnicka zaprezentowała na festiwalu w Opolu utwór „Dom, który mam” — i… piosenka nie zwróciła na siebie uwagi. Nikt nie spodziewał się jednak, że kilka chwil później w Sopocie ta sama piosenka poruszy publiczność do łez: zdobywając III nagrodę, Nagrodę Publiczności i 12‑minutową owację na stojąco. To był punkt zwrotny w karierze artystki.
W Opolu przeszedł bez echa, w Sopocie go docenili. Zdzisława Sośnicka wyśpiewała wielki hit
Rok 1971. Zdzisława Sośnicka — młoda, pełna pasji artystka — staje na scenie festiwalu w Opolu. W repertuarze ma utwór „Dom, który mam”, napisany przez kompozytora Marka Sewena do tekstu Jana Zalewskiego. „Był rok 1971, od dwóch lat robiłam wszystko, żeby zaistnieć w muzyce rozrywkowej. Aż wreszcie dostaję telegram z Polskich Nagrań: "Proszę przyjechać – Marek Sewen”. Następnego dnia byłam w Warszawie. W ten sposób dostałam piosenkę "Dom, który mam”, opowiadała [cytat za Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu].
To opowieść muzyczna pełna emocji, wzruszeń i ponadczasowej siły. Jednak mimo profesjonalnego wykonania i wyjątkowej wrażliwości, piosenka nie zyskała uznania jurorów. „Dom, który mam” nie zdobył w Opolu żadnej nagrody. Publiczność również wydawała się nieporuszona. Sośnicka opuściła scenę z uczuciem zawodu, jakby jej emocjonalny przekaz po prostu się rozpłynął. To była jedna z tych chwil, gdy artysta może zwątpić — nie w siebie, ale w to, czy jego sztuka dociera do odbiorcy.
Później z tą samą piosenką pojawiła się w zupełnie innym otoczeniu — na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Nikt nie spodziewał się tego, co miało nastąpić. Gdy Sośnicka zaśpiewała „Dom, który mam”, publiczność zamarła. Emocje rozlały się po sali jak fala. Po ostatnim dźwięku nastała cisza… a potem eksplozja oklasków. Trwały nie minutę, nie dwie, ale pełne 12 minut. Owacja na stojąco przeszła do historii festiwalu. Ten występ poruszył serca słuchaczy, którzy nie tylko nagrodzili artystkę brawami, ale także przyznali jej Nagrodę Publiczności.
Dodatkowo jury festiwalu przyznało Sośnickiej III nagrodę. To był moment, w którym los odwrócił się o 180 stopni — od zapomnienia w Opolu do wielkiego triumfu. „W Sopocie było już inaczej. Piosenka dostała III nagrodę, a ja nagrodę publiczności plus dwunastominutową owację na stojąco!”, miała relacjonować artystka. Utwór okazał się być jednym z najbardziej wzruszających momentów polskiej muzyki lat 70. Zdzisława Sośnicka, wówczas 26-letnia artystka, udźwignęła ten emocjonalny ciężar na scenie z gracją i siłą, która zdefiniowała jej późniejszą karierę. Była nie tylko głosem tego utworu — była jego duszą.

Jak „Dom, który mam” zmienił życie Sośnickiej?
„Prawie zwariowałam. Moje życie zupełnie się zmieniło” — tak Sośnicka podsumowała później emocje, które towarzyszyły jej po sopockim sukcesie. Ta jedna piosenka, z początku uznana za nieistotną, okazała się być przełomem w jej artystycznym życiu.
Z dnia na dzień znalazła się w centrum uwagi, zdobyła uznanie nie tylko publiczności, ale także środowiska muzycznego. Otworzyły się przed nią drzwi do kariery, której wcześniej mogła się jedynie domyślać. To był moment, kiedy los jednego utworu przesądził o losie całej artystki.
Dziedzictwo przeboju lat 70 — dlaczego utwór wciąż wzrusza
Dziś „Dom, który mam” jest jednym z klasyków polskiej muzyki. Symbolizuje nie tylko piękno dźwięku i tekstu, ale też siłę artysty, który nie poddał się po porażce. Piosenka przypomina, że nawet jeśli nie zostaniemy zauważeni od razu, prawdziwa wartość zawsze znajdzie swoją drogę do serc ludzi. Utwór ten niesie ze sobą ponadczasowe przesłanie — o domu, który każdy z nas nosi w sobie, o emocjach, które nie przemijają.
Czytaj też: To o nim napisał ten kultowy hit! Ikona muzyki przekonała się, że przyjaźń nie zawsze jest szczera
Źródło: Wikipedia, Radio Pogoda, Radio Zet

