Otula słowem i melodią. Jest jak wzruszająca podróż do czasów dzieciństwa. Ta kołysanka z lat 60. nie daje o sobie zapomnieć
„Dookoła noc się stała” to niezwykle poruszająca kołysanka z lat 60., stworzona przez Agnieszkę Osiecką i Adama Sławińskiego. W wykonaniu debiutującej Łucji Prus utwór natychmiast zdobył serca słuchaczy. Choć minęły dekady, ta muzyczna opowieść o emocjach wciąż wzrusza i zachwyca swoim ponadczasowym pięknem.

„Dookoła noc się stała” to wzruszająca kołysanka autorstwa Agnieszki Osieckiej i Adama Sławińskiego, która zdobyła serca słuchaczy. A wykonanie Łucji Prus przenosi wszystkich do najpiękniejszych wspomnień… Choć powstała w latach 60., do dziś zachwyca emocjami, głębią tekstu i niepowtarzalnym klimatem.
Początki marzenia – Adam Sławiński pragnie współpracy z Osiecką
Choć Agnieszka Osiecka napisała niezliczoną ilość tekstów dla siebie i innych artystów, dla Adama Sławińskiego możliwość współpracy z nią wydawała się marzeniem nie do spełnienia. Kompozytor i redaktor muzyczny Telewizji Polskiej, działający na przełomie lat 50. i 60., przez długi czas zajmował się dobieraniem muzyki do spektakli i programów telewizyjnych. Dopiero później zaczął komponować.
W pewnym momencie trafił na nagrania Osieckiej. To wystarczyło, by zapragnąć wspólnego projektu z autorką. Marzenie, choć z pozoru nierealne, spełniło się szybciej, niż mógł przypuszczać. Wystarczył jeden telefon od Jana Borkowskiego.
Narodziny ponadczasowego utworu
Jan Borkowski zaproponował Sławińskiemu stworzenie muzyki do opery. Gdy kompozytor dowiedział się, że libretto napisała właśnie Agnieszka Osiecka, wiedział, że los mu sprzyja. Tak powstała wyjątkowa muzyczna współpraca, której owocem był utwór „Dookoła noc się stała”.
To właśnie ta piosenka, zbudowana na emocjonalnym, lirycznym tekście Osieckiej i subtelnej kompozycji Sławińskiego, zyskała miano jednego z najbardziej poruszających utworów lat 60.
Łucja Prus – debiut, który poruszył słuchaczy
Do pełni sukcesu brakowało tylko jednej rzeczy – odpowiedniej wykonawczyni. Wybór padł na szerzej nieznaną wówczas Łucję Prus. To ona, debiutująca wokalistka, miała tchnąć życie w ten emocjonalny utwór.
I zrobiła to w sposób, który trudno opisać słowami. Jej interpretacja była niezwykle poruszająca – „Dookoła noc się stała” zamieniła się w delikatną, a zarazem pełną napięcia i uczucia kołysankę. Od pierwszych dźwięków piosenka wywoływała ciarki, a słuchacze – zarówno wówczas, jak i dziś – nie potrafili przejść obok niej obojętnie. „Dookoła noc się stała” emanuje emocjami – od pierwszego słowa do ostatniego dźwięku. Słychać w niej szczerą, niemal namacalną miłość, która pozostaje niedookreślona, uniwersalna.
To właśnie ta tajemniczość, subtelność i głębia uczucia sprawiają, że utwór działa na wyobraźnię. Nie sposób jej zapomnieć, a raz zasłyszana – wraca do nas jak wspomnienie, które nie chce zgasnąć.
Dlaczego piosenka Osieckiej nie traci na aktualności?
Dzięki połączeniu trzech wyjątkowych talentów – tekstu Agnieszki Osieckiej, muzyki Adama Sławińskiego i głosu Łucji Prus – powstało coś więcej niż tylko piosenka. „Dookoła noc się stała” to muzyczna opowieść o emocjach, których nie da się łatwo opisać, ale które każdy potrafi poczuć.
Choć od jej premiery minęły dekady, nadal brzmi aktualnie. Jej siła tkwi w autentyczności, braku patosu i pełnej czułości interpretacji. Słuchacze pokochali ją od pierwszego wykonania i ta miłość nie przemija – bo prawdziwe emocje nie mają daty ważności.
Źródło: Wikipedia, Radio Pogoda