Reklama

Kult od czterech dekad pozostaje jednym z filarów polskiej sceny rockowej, a „Arahja” to ich bezdyskusyjny znak rozpoznawczy. Choć utwór powstał w 1987 roku i od lat rozbrzmiewa na koncertach w całym kraju, niewielu słuchaczy zna historię jego tajemniczego tytułu. Za tym jednym słowem kryje się niezwykła opowieść – o murze dzielącym Berlin, muzycznych inspiracjach zza granicy i symbolice, która do dziś porusza i prowokuje do refleksji.

Reklama

Jak powstała „Arahja” Kultu – kulisy stworzenia hitu

„Arahja” po raz pierwszy pojawiła się na trzecim albumie Kultu „Spokojnie” z 1988 roku. Tekst napisał Kazik Staszewski, a muzykę skomponował Janusz Grudziński. Utwór powstał rok wcześniej i początkowo miał roboczy tytuł „Nowa piosenka o Berlinie”. Była to muzyczna relacja z podróży zespołu do podzielonego murem Berlina, gdzie kontrastowały ze sobą kolorowa i pełna życia część zachodnia oraz ponura, odizolowana część wschodnia.

Podczas koncertów Kult promował piosenkę jeszcze pod tym roboczym tytułem. Jednak gdy przyszło do rejestracji utworu w ZAiKS-ie, okazało się, że nazwa „Berlin” jest już zajęta. Wtedy muzycy na poczekaniu wymyślili nowy tytuł – „Arahja”.

Czytaj także: Tego duetu chciałby świat rocka, ale ta szansa przepadła. Cugowski po latach ujawnia kulisy!

Skąd wziął się tytuł „Arahja” i co naprawdę oznacza

Dziś wiele osób sądzi, że nazwa „Arahja” nawiązuje do słowa „anarchia”, jednak Kazik Staszewski stanowczo zaprzecza tej teorii. Prawdziwa historia tytułu sięga zespołu Uriah Heep. W nagraniu „Arahji” pojawiają się partie organów Hammonda, przypominające brzmieniem ich utwór „July Morning”.

Z tej inspiracji powstała zabawa słowna: „Uriah” przekształcono na „Juraja”, potem „Araja”, aż w końcu – „Arahja”. Tak narodził się tytuł, który dla wielu wciąż pozostaje tajemniczy, mimo że od premiery piosenki minęły już dekady.

Kazik Staszewski. 17.11.2000r.
Kazik Staszewski. 17.11.2000 r. Fot. PAP/arch - Adam Hawałej

„Arahja” jako metafora – od muru berlińskiego po podziały w Polsce

Tekst „Arahji” inspirowany był murami i granicami Berlina, lecz Kazik stworzył go w sposób uniwersalny. Opis podzielonego domu, ulicy czy ciała można interpretować zarówno jako komentarz do sytuacji politycznej lat 80., jak i metaforę osobistych rozterek, rozstań czy społecznych konfliktów.

Po latach Staszewski podkreślał, że mur nie dotyczy już tylko Berlina – dostrzega go również w Polsce, w coraz silniejszych podziałach politycznych i społecznych. W wywiadzie z 2017 roku mówił, że w kraju zaczyna brakować miejsca dla osób, które nie chcą opowiadać się po żadnej stronie.

Czytaj także: Młodzi słuchają tego hitu lat 70. non stop, choć powstał, gdy nie było internetu

Najważniejsze wykonania „Arahji” – od Kultu po Hey i Ewę Farną

„Arahja” szybko zdobyła szczyt listy przebojów radiowej Trójki i do dziś pozostaje stałym punktem koncertów Kultu. W 2016 roku zespół Hey zaprezentował własną, wolniejszą wersję tego utworu, a kilka miesięcy później wykonał ją na XXIII Przystanku Woodstock, gdzie Nosowska wzruszyła się do łez.

W 2018 roku „Arahję” zaśpiewała Ewa Farna podczas Koncertu dla Niepodległej, a rok później utwór zabrzmiał na scenie Artyści Przeciw Nienawiści w interpretacji Kasi Moś, Mateusza Ziółki i Olgi Szomańskiej.

W 2023 roku – 35 lat po premierze – ukazał się oficjalny teledysk do piosenki. To dowód, że „Arahja” wciąż inspiruje kolejne pokolenia i zachowuje swój mocny, protestacyjny charakter.

Czytaj także: To był wielki hit lat 70. Miał powstać przez zdradę. Prawda o najgłośniejszym przeboju The Rolling Stones zaskakuje

Reklama

Źródła: kultura.onet.pl, wiadomosci.radiozet.pl

Reklama
Reklama
Reklama