Reklama

„One Way Ticket”. Ten utwór znają niemal wszyscy miłośnicy klasyki disco. To właśnie dzięki niemu zespół Eruption zdobył serca fanów na całym świecie. Ale mało kto wie, że za światowym sukcesem grupy stała jedna kobieta – charyzmatyczna i niezwykle utalentowana Precious Wilson. Jedno odejście zakończyło karierę całego zespołu.

Precious Wilson. Kobieta, która wyniosła Eruption na szczyt

Precious Wilson zaczynała jako chórzystka w Eruption w pierwszej połowie lat 70. Jej talent szybko jednak przyćmił resztę zespołu – błyskawicznie została frontmenką i ikoną stylu disco. W 1979 roku zdecydowała się rozpocząć karierę solową i już wtedy jasne było, że bez niej Eruption nie przetrwa. Potwierdza to Jerzy Telesiński z Radia Złote Przeboje: „Tyle było grupy Eruption, ile było w niej niesamowicie utalentowanej wokalistki Precious Wilson”. Próby zastąpienia jej zakończyły się fiaskiem, a zespół ostatecznie rozpadł się w 1985 roku.

CZYTAJ TEŻ: Tę balladę z lat 80. kochają Polacy. Aż trudno uwierzyć, że historia tego hitu zaczęła się w sądzie

Eruption, Precious Wilson
Eruption, Precious Wilson Reiche/ullstein bild via Getty Images

One Way Ticket – hit, który nie należał do nich

Choć dziś wielu kojarzy „One Way Ticket” wyłącznie z Eruption, to mało kto wie, że to cover utworu Neila Sedaki. Oryginał powstał dzięki duetowi Jack Keller i Hank Hunter, ale dopiero wersja Wilson i Eruption wyniosła piosenkę na szczyty list przebojów. Hit znalazł się na drugim albumie zespołu – „Leave a Light”.

Po odejściu z Eruption, Precious Wilson kontynuowała karierę solową, wydając takie albumy jak „On the Race Track”, „All Coloured in Love”, „Funky Fingers” i „Precious Wilson”. Jej debiut solo to cover „Hold On I'm Coming” z 1979 roku. Dziś nadal czaruje głosem i energią, jak za czasów największych sukcesów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: To miał być świąteczny hit, powstał przebój wszech czasów. Rozsławił go uwielbiany film

Eruption, Precious Wilson
Eruption, Precious Wilson Hulton Archive/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama