Reklama

7 listopada 2025 roku, po dwóch latach nieobecności, Rosalía powraca z „LUX” – czwartym albumem studyjnym, który natychmiast wzbudził emocje i oczekiwania. To nie tylko nowa płyta – to artystyczne przedsięwzięcie, które śmiało balansuje na granicy muzyki klasycznej, flamenco, awangardowego popu, fado, czy form oratoryjnych. W „LUX” Rosalía pokazuje, jak zrewolucjonizować pop i wprowadzić go w sferę głębokiej duchowości.

Rosalía powraca z albumem „LUX” – duchowość, awangarda i nowe brzmienia

Po oszałamiającym sukcesie „Motomami” z 2022 roku artystka postanowiła obrać zupełnie nowy kierunek. Prace nad „LUX” trwały kilka lat, a album był starannie ukrywany przed światem aż do październikowej zapowiedzi w 2025 roku. „LUX” ukazał się nakładem Columbia Records i od razu zyskał miano jednego z najbardziej oczekiwanych wydawnictw roku.

Tematyka „LUX” oscyluje wokół duchowości, wewnętrznej przemiany oraz kobiecej siły. To medytacja nad światłem, mistycyzmem i kruchością życia. Zamiast prostych przebojów, Rosalía stworzyła album, który jest pełną kontemplacji podróżą dźwiękową, wymagającą uwagi i skupienia. Album jest opowieścią – spójnym dziełem podzielonym na cztery akty, niczym współczesna symfonia. „Wiedziałam, że chcę, aby całość podzielona była na cztery części. W pierwszej chodziło o porzucenie czystości. W drugiej chciałam odnieść się do poczucia związanego z grawitacją, pewnego rodzaju przyjaźni ze światem. Trzecia część miała być o łasce, o nadziei na przyjaźń z Bogiem. Na koniec chciałam umieścić pożegnanie i powrót", mówi w rozmowie z magazynem „Billboard".

CZYTAJ TEŻ: To hymn PRL-u, nieliczni wiedzą, co skrywa. W latach 80. ten hit rzucił Polaków na kolana

Rosalia, 2024 rok
Rosalia, 2024 rok Kevin Winter/Getty Images for Latin Recording Academy

Inspiracje mistycyzmem i biografiami prorokiń w tekstach „LUX”

W „LUX” Rosalía odwołuje się do bogatej tradycji mistycyzmu, inspirując się hagiografiami, biografiami prorokiń i mistyczek z różnych kultur i religii. W tekstach piosenek artystka nawiązuje do postaci takich jak św. Olga z Kijowa, św. Teresa z Ávili czy Simone Weil, ale nie stara się jedynie odzwierciedlać ich życiorysów. Zamiast tego, wykorzystuje te inspiracje do opowiedzenia o swoich osobistych doświadczeniach i refleksjach na temat kobiecej siły, energii i duchowości. Przemyślane i głębokie teksty są sercem płyty, zachęcając do intelektualnej wędrówki i odkrywania różnych kulturowych kontekstów, choć – jak podkreśla artystka – nie trzeba znać tych odniesień, by w pełni cieszyć się albumem.

Muzycznie „LUX” to niezwykła podróż przez różne europejskie tradycje muzyczne – od opery i fado, po nowoczesne brzmienia popu i klubowej muzyki. Choć album oparty jest na klasycznej konstrukcji z udziałem orkiestry symfonicznej, nie należy go utożsamiać z muzyką poważną. To spójne połączenie wielu gatunków i estetyk, które dzięki współpracy z uznanymi twórcami, takimi jak Björk, Yves Tumor, Estrella Morente, Carminho czy Pharrell Williams, zyskuje wyjątkową siłę. Rosalía, jak nigdy dotąd, potwierdza, że jeśli ktokolwiek mógłby przejąć koronę awangardowego popu, to na pewno ona.

„LUX” to dzieło w pełni międzynarodowe. Rosalía śpiewa w kilkunastu językach – oprócz hiszpańskiego i katalońskiego, na płycie słychać także francuski, łacinę, japoński, arabski, niemiecki, portugalski, a nawet ukraiński. Połączyła klasyczne instrumentarium orkiestralne z elektroniką i elementami flamenco, tworząc muzyczną mieszankę, która brzmi zarówno tradycyjnie, jak i nowocześnie.

CZYTAJ TEŻ: Nie każdy utwór wywołuje łzy po pierwszym słowie. Sojka i Cygan stworzyli wyjątek

Rosalia, 2023 rok
Rosalia, 2023 rok Xavi Torrent/Redferns for ABA

Wielkie współprace na albumie „LUX” – Björk, Yves Tumor i Pharrell Williams

Do współpracy przy albumie Rosalía zaprosiła najwybitniejszych artystów i twórców. Wśród nich znaleźli się Björk, Yves Tumor, Carminho, Estrella Morente, Sílvia Pérez Cruz oraz chór Escolania de Montserrat. Album wzbogacają również współprace z islandzkim kompozytorem Daníelem Bjarnasonem oraz laureatką Pulitzera Caroline Shaw. Ich obecność w projekcie nadaje „LUX” wyjątkowego charakteru i głębi.

Pierwszym singlem, który wywołał ogromne poruszenie, był „Berghain”, wydany 27 października 2025 roku. Utwór, do którego teledysk nakręcono w Warszawie, stworzony we współpracy z Björk i Yves Tumorem, łączy w sobie elektronikę, industrialne brzmienia i dramatyzm, tworząc niemal filmową atmosferę. Wersja cyfrowa „LUX” zawiera 15 utworów, a wydania CD i winylowe – 18, oferując jeszcze bardziej rozbudowaną wersję artystycznej wizji Rosalíi.

„LUX” – jak Rosalía redefiniuje pojęcie popu i wprowadza głębię do muzyki

Promocja albumu była równie wyjątkowa jak sam projekt. Zamiast tradycyjnych koncertów, artystka zorganizowała kameralne odsłuchy w miastach takich jak Barcelona, Nowy Jork czy Meksyk. Te wyjątkowe wydarzenia miały na celu wprowadzenie fanów w świat „LUX”, oferując im intymną przestrzeń do odkrywania albumu na nowo.

Nieoczekiwanie, dwa dni przed premierą, fragmenty albumu wyciekły do internetu, co wywołało burzliwą reakcję fanów i samej artystki. Choć sytuacja była nieprzewidziana, potwierdziła tylko, jak wielka jest wciąż oczekiwana na nową twórczość Rosalíi.

„LUX” to album, który pokazuje, że pop może stać się przestrzenią dla prawdziwej sztuki. To dzieło, które łączy muzyczną eksperymentację, duchowe przeżycia i klasyczne formy, nie pozostawiając nikogo obojętnym. Rosalía udowadnia, że pop nie musi ograniczać się do łatwych przebojów – może być także artystyczną manifestacją, która porusza najgłębsze zakamarki ludzkiej duszy. Wraz z „LUX” artystka zaprasza nas do podróży pełnej dźwięków, emocji i głębokich refleksji.

CZYTAJ TEŻ: Nie miała teledysku, nie trafiła do radia, a i tak stała się ważna dla tysięcy ludzi. Zapomniana piosenka Sylwii Grzeszczak, która wróciła po latach

Rosalia, Met Gala 2025
Rosalia, Met Gala 2025 Gilbert Flores/Variety via Getty Images

Authors

Reklama
Reklama
Reklama