Reklama

Piosenka, którą krytycy zrównali z ziemią, a publiczność pokochała bez reszty. „Daj mi tę noc” zespołu Bolter to opowieść o muzycznym fenomenie PRL-u – pełnym błysku, kontrowersji i… wielkich emocji.

Reklama

Narodziny przeboju "Daj mi tę noc" – kto i kiedy go stworzył?

Rok 1985. Polska wciąż tętni rytmem PRL-u, a scena muzyczna jest miejscem ciągłego ścierania się artystycznych wizji i oczekiwań publiczności. W tym właśnie czasie pojawia się zespół Bolter, założony przez Sławomira Sokołowskiego – producenta i kompozytora.

To właśnie Sokołowski skomponował melodię, która miała rozgrzać serca i parkiety – „Daj mi tę noc”. Tekst napisał Andrzej Sobczak – autor, felietonista, kabareciarz i twórca radiowo-telewizyjny, który miał już na koncie dwa kultowe przeboje lat 80.: „Dorosłe dzieci” (Turbo) i „Przeżyj to sam” (Lombard).

Czytaj też: Hit lat 80. powstał w pociągu i nikt nie wierzył, że przetrwa. Polacy nucą go od dekad

Sukces w Opolu 1985 – moment przełomowy dla zespołu Bolter

Piosenka rozbrzmiała podczas XXII Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1985 roku. Zespół Bolter – z Haliną Zimmermann na wokalu – zaprezentował „Daj mi tę noc” w konkursie „Premiery”. Choć utwór otrzymał jedną z dwóch głównych nagród, reakcje były skrajne.

Krytycy nie zostawili suchej nitki – tekst nazwano „głupim”, a samą piosenkę „kiczowatą”. Mimo to publiczność zakochała się w niej od pierwszych dźwięków. To był moment, który zadecydował o dalszym losie Boltera – na dobre i na złe.

„Daj mi tę noc” była przeciwieństwem wszystkiego, co ówczesne elity artystyczne ceniły w muzyce – była lekka, wpadająca w ucho i… absolutnie niemożliwa do wymazania z pamięci. Tekst Sobczaka krytykowano za prostotę, a melodię za zbytni „popowy” wydźwięk. Jednak to, co dla jednych było minusem, dla innych stało się powodem do miłości. Utwór królował na weselach, imprezach i balach sylwestrowych, z czasem stając się nieodłączną częścią kultury masowej PRL-u.

Sprawdź też: Ten hit z lat 90. nie jest o pogodzie. Aż trudno uwierzyć, o czym śpiewała Kora

Polska, 1987. Zespół "Bolter" - od lewej Sławomir Sokołowski , Iwona Maciejewska , Jan Zieliński
Polska, 1987. Zespół "Bolter" - od lewej Sławomir Sokołowski , Iwona Maciejewska , Jan Zieliński Fot. PAP/Zbigniew Staszyszyn

Halina Zimmermann – głos, który pokochała publiczność

To Halina Zimmermann stała się twarzą (i głosem) „Daj mi tę noc”. Nadała utworowi charakteru, który do dziś rozpoznawalny jest od pierwszych nut.

Sukces okazał się jednak brzemienny w skutkach. Ogromna popularność, ponad 500 zaplanowanych koncertów, nieustanna obecność w mediach – wszystko to przytłoczyło Halinę. Wkrótce podjęła decyzję o odejściu z zespołu, wybierając spokojniejsze życie rodzinne. Jej miejsce zajęła Iwona Maciejewska-Szram, a u jej boku pojawił się wokalista i perkusista Jan Zieliński.

"Daj mi tę noc": popularność, która trwa do dziś

Mimo że zespół Bolter nie powtórzył już sukcesu „Daj mi tę noc. Jednak ten przebój okazał się nieśmiertelny. Pozostaje symbolem tamtych czasów. To piosenka, którą wstydzono się śpiewać, ale znał ją każdy. I choć zespół już nie koncertuje, ten jeden utwór nadal żyje – w sercach fanów, na tanecznych parkietach i w historii polskiej muzyki rozrywkowej.

Reklama

Źródło: Radio Zet, Wikipedia, Onet Muzyka

Reklama
Reklama
Reklama