Reklama

Piosenka „Nie bądź taki szybki Bill” to nie tylko przebój sprzed lat – to ikona stylu i humoru. Jak powstał ten hit? Historia piosenki z serialu „Wojna domowa” zaskakuje do dziś.

Reklama

Jak powstała piosenka „Nie bądź taki szybki Bill”?

Nie tylko błyskawicznie stała się rozpoznawalnym przebojem, ale także na stałe zapisała się w historii polskiej telewizji jako nieodłączny element oprawy dźwiękowej serialu „Wojna domowa”. Napisana przez duet Ludwik Jerzy Kern (tekst) i Jerzy Matuszkiewicz (muzyka), trafiła prosto do serc widzów, a potem – na scenę festiwalu w Opolu, gdzie została nagrodzona jedną z najważniejszych statuetek.

Ludwik Jerzy Kern we wspomnieniowej książce „Abecadłowo” zdradził okoliczności, w jakich rozpoczęła się jego przygoda z „Wojną domową”. Okazuje się, że propozycja przyszła... o świcie w Nowy Rok, tuż po sylwestrowej zabawie!

„Po długim sylwestrze u literatów na Krupniczej wróciliśmy z żoną nad ranem do domu. Ledwośmy zasnęli, rozdzwonił się dzwonek i rozszalał pies. Wstałem, chwiejnym krokiem poszedłem do przedpokoju i otworzyłem drzwi...” – wspominał Kern. Gościem okazał się Mieczysław Wajnberger, kierownik produkcji serialu „Wojna domowa”. Wręczył Kernowi trzynaście teczek, a decyzja była już podjęta – autor miał stworzyć piosenki do serialu, zgodnie z wolą reżysera Jerzego Gruzy i scenarzystki Miry Michałowskiej. „Przepraszał, że w Nowy Rok i o takiej porze, ale jedzie do Zakopanego i wstąpił, aby mi wręczyć trzynaście teczek. Pan reżyser Gruza i pani Michałowska, autorka scenariusza zdecydowali, że to ja napiszę piosenki do serial”, dodawał.

Sprawdź też: Ten hit lat 90. znają wszyscy, ale nie uwierzysz, o czym naprawdę śpiewa lider kultowego zespołu. Prawda rozbraja

Warszawa, 1965 r. Irena Kwiatkowska, Krzysztof Janczar, Kazimierz Rudzki, Alina Janowska w serialu pt. Wojna domowa, w reżyserii Jerzego Gruzy.
Warszawa, 1965 r. Irena Kwiatkowska, Krzysztof Janczar, Kazimierz Rudzki, Alina Janowska w serialu pt. Wojna domowa, w reżyserii Jerzego Gruzy. Fot. PAP/CAF

Muzyczna magia Jerzego Matuszkiewicza

Kompozytorem „Nie bądź taki szybki Bill” został Jerzy Matuszkiewicz. Utwór powstał bardzo szybko i błyskawicznie wpisał się w klimat serialu. Matuszkiewicz uchodził za mistrza lekkiej, chwytliwej melodyki – i właśnie taką atmosferę wprowadził do „Szybkiego Billa”. Piosenka była nie tylko tłem, ale też komentarzem do fabuły – zabawnym, lekko zadziornym, ale i bardzo charakterystycznym.

Kasia Sobczyk śpiewa, Magda Zawadzka udaje – kulisy playbacku

Choć to Kasia Sobczyk rzeczywiście zaśpiewała „Nie bądź taki szybki Bill”, w serialu utwór ten wykonywała z playbacku Magda Zawadzka. Telewizyjna sztuczka była tak skuteczna, że przez długi czas to właśnie aktorka otrzymywała propozycje zaśpiewania hitu na żywo.

Ten detal – perfekcyjnie odegrany playback – do dziś budzi uśmiech wśród fanów serialu i samej piosenki. Po latach wielu było zaskoczonych, dowiadując się, że głos należał do kogoś innego.

Sukces w Opolu i 5000 zł nagrody

Piosenka miała swoje pięć minut także poza serialem. W 1966 roku, utwór został zaprezentowany na Festiwalu w Opolu, gdzie zdobył pierwszą nagrodę.

„W następnym roku (tj. 1966) dostaliśmy w Opolu pierwszą nagrodę... O ile pamiętam, telewizyjny kasjer wypłacił nam po 5000 zł” – napisał Kern. Nie tylko uznanie jury, ale i ogromna popularność wśród publiczności uczyniły z „Nie bądź taki szybki Bill” jeden z największych przebojów tamtego okresu. A jego legenda trwa do dziś – z uśmiechem, sentymentem i... nutką nostalgii.

Czytaj też: W latach 90. w Jarocinie podbił tym hitem serca Polaków. Porównywano go do Eltona Johna

Reklama

Źródło: ZłotePrzeboje.pl

Reklama
Reklama
Reklama