Reklama

Za jednym z największych hitów Budki Suflera – „Cień wielkiej góry” – kryje się poruszająca historia tragedii, jaka wydarzyła się w Himalajach. Utwór, który dziś uznawany jest za klasykę polskiego rocka, powstał jako muzyczny hołd dla dwóch młodych himalaistów z Lublina, którzy zginęli pod lawiną w 1973 roku.

Geneza utworu „Cień wielkiej góry” i tragedia w Himalajach

Jesienią 1973 roku w Himalajach Zachodnich doszło do tragedii, która poruszyła środowisko alpinistyczne i artystyczne w Polsce. Podczas zejścia z lodospadu w rejonie Lahul, dwóch młodych himalaistów – Zbigniew Stępek oraz Andrzej Grzązek – zginęło pod lawiną. Byli uczestnikami polskiej wyprawy w Himalaje, a ich śmierć stała się bezpośrednim impulsem do powstania jednej z najważniejszych piosenek w historii polskiego rocka.

Zbigniew Stępek był nie tylko alpinistą, ale też dziennikarzem Radia Lublin. Przyjaźnił się z Adamem Sikorskim – poetą i również dziennikarzem tej samej stacji. To właśnie Sikorski napisał tekst do utworu, który stał się emocjonalnym hołdem dla jego tragicznie zmarłego przyjaciela.

Romuald Lipko i Krzysztof Cugowski, członkowie Budki Suflera, byli głęboko poruszeni tą tragedią. Wspólnie z Sikorskim postanowili stworzyć utwór, który opowie historię nie tylko samej wyprawy, ale i ludzkiej odwagi, pasji oraz ceny, jaką trzeba czasem za nią zapłacić.

ZOBACZ TEŻ: Ten hit lat 80. cieszył się popularnością na weselach. Niewielu wie, że gigantyczny przebój ikony rocka skrywa mroczną tajemnicę

Budka SufleraFestiwal Polskiej Piosenki w Opolu 2000fot. Proñczyk/AKPA
Budka SufleraFestiwal Polskiej Piosenki w Opolu 2000
fot. Proñczyk/AKPA Proñczyk/AKPA

Proces nagrywania i debiutancki album Budki Suflera

Melodia do „Cienia wielkiej góry” powstała w mieszkaniu Romualda Lipki w Lublinie. Tam – przy fortepianie – narodził się szkic kompozycji, która łączyła melancholijny nastrój z dramatycznym napięciem. Pierwsze nagranie odbyło się we wrześniu 1974 roku w Radiu Lublin, natomiast pełna wersja utworu została nagrana w maju 1975 roku w studiu PWSM w Warszawie.

Album o tym samym tytule – „Cień wielkiej góry” – był debiutancką płytą Budki Suflera i ukazał się w 1975 roku. Co ciekawe, gościnnie w nagraniu udział wzięli Czesław Niemen, który zagrał na syntezatorze Moog, oraz żeński chór Alibabki. Połączenie rockowej ballady z elementami muzyki progresywnej i chóralnej nadało utworowi wyjątkową głębię.

Symbolika tekstu i muzyki – kim był Zbigniew Stępek

Tekst autorstwa Adama Sikorskiego pełen jest poetyckich, ale jednocześnie bardzo konkretnych odniesień do życia himalaistów. Zwroty takie jak „Góry wysokie, wiem co z wami walczyć każe” czy „Ryzyko, śmierć, tutaj wszystko nie jest ważne” są symbolicznym opisem determinacji, z jaką młodzi ludzie wyruszają w niebezpieczne rejony świata.

Dla Sikorskiego utwór był osobistym pożegnaniem z przyjacielem – Zbigniewem Stępkiem. Dzięki emocjonalnemu zaangażowaniu autora tekstu, „Cień wielkiej góry” nie jest tylko pieśnią o tragedii, ale też refleksją o ludzkiej odwadze i marzeniach.

Warstwa muzyczna – z majestatycznym wstępem, partiami smyczkowymi, chórem Alibabek i partią syntezatora Moog – podkreśla dramatyczny charakter utworu. To połączenie poezji, rocka i progresji muzycznej tworzy unikalny klimat.

Sukces „Cienia wielkiej góry” w historii polskiego rocka

Już w dniu premiery albumu „Cień wielkiej góry”, cały nakład – 60 000 egzemplarzy – został wyprzedany. Piosenka stała się natychmiastowym przebojem, a Budka Suflera zyskała miano najbardziej obiecującej grupy muzycznej w Polsce.

Utwór zdobył uznanie nie tylko fanów, ale też krytyków, którzy docenili zarówno warstwę muzyczną, jak i tekstową. Przez lata „Cień wielkiej góry” był wielokrotnie interpretowany jako manifest pokolenia lat 70., próbującego odnaleźć głębszy sens w rzeczywistości PRL-u.

Album „Cień wielkiej góry” do dziś uważany jest za jeden z najlepszych debiutów w historii polskiej muzyki rockowej.

CZYTAJ TEŻ: Skreśleni przez wytwórnię, pokochani przez świat. Ten album zmienił ich życie raz na zawsze

Mroczne źródło inspiracji – jak tragedia wpłynęła na muzykę

To, co wyróżnia „Cień wielkiej góry” na tle innych piosenek, to jego tragiczne źródło. Śmierć dwóch młodych ludzi, ich marzenia, ambicje i odwaga – wszystko to zostało zamienione w dźwięki i słowa, które do dziś poruszają kolejne pokolenia słuchaczy.

Budka Suflera, tworząc ten utwór, postawiła pomnik pamięci – nie z brązu, lecz z muzyki. To artystyczne świadectwo, że nawet największa tragedia może znaleźć swoje odzwierciedlenie w sztuce i zostać zapamiętana na zawsze.

Źródło: Złote Przeboje

Reklama
Reklama
Reklama