Ten hit z lat 90. nie jest o pogodzie. Aż trudno uwierzyć, o czym śpiewała Kora
To jedna z najbardziej poruszających piosenek lat 90. – „Wyjątkowo zimny maj” Kory i zespołu Maanam do dziś porusza słuchaczy. Ale za subtelną melodią i poetyckim tekstem kryje się coś więcej niż tylko wspomnienie chłodnego miesiąca. Co naprawdę zainspirowało Korę do stworzenia tego wyjątkowego utworu?

Maanam to przede wszystkim wokalistka o hipnotyzującym głosie, charyzmatyczna Kora. To właśnie ona wraz z Markiem Jackowskim stworzyła formację, która na zawsze odmieniła oblicze polskiego rocka. Choć zespół ma na koncie wiele przebojów, to jeden z nich szczególnie zapisał się w pamięci fanów lat 90. Mowa tutaj o utworze „Wyjątkowo zimny maj”. Ale czy wiesz, że ten hit wcale nie opowiada tylko o chłodnej pogodzie?
Początki Maanamu. Tak narodziła się legenda
Zaczynali skromnie – w 1975 roku jako duet gitarowy Marka Jackowskiego i Milo Kurtisa o nazwie Sensacyjna Grupa Okazjonalna. Przez kilka miesięcy grali w pubach, lecz przełom nastąpił rok później, gdy do grupy dołączyła Kora, wówczas żona Marka Jackowskiego, a na miejsce Kurtisa przyszedł John Porter. To był początek nowej ery – zarówno dla muzyki Maanamu, jak i dla całej polskiej sceny.
W 1979 roku formacja przyjęła znaną dziś wszystkim nazwę i rozpoczęła intensywną działalność koncertową i studyjną. Ich twórczość? Surowa, rockowa, pełna emocji i buntu.

O czym naprawdę jest „Wyjątkowo zimny maj”?
Zespół zachwycił między innymi płytą „Derwisz i anioł”, która ujrzała światło dzienne w listopadzie 1991 roku. To właśnie z niej pochodzi „Wyjątkowo zimny maj”, utwór inny niż wcześniejsze produkcje zespołu, bardziej delikatny, melancholijny, wręcz poetycki.
Singiel promujący album – obok „Anioła” – zdobył ogromną popularność. Teledysk do przeboju „Wyjątkowo zimny maj” w reżyserii Aliny Skiby jeszcze mocniej podkreślił jego klimat. A sama płyta? Rozeszła się w imponującym nakładzie 120 tysięcy egzemplarzy, mimo mieszanych recenzji krytyków.
Tekst piosenki był dla Kory wyjątkowo osobisty – nawiązywała w nim do burzliwych przeżyć uczuciowych. Ale jak to często bywało z jej twórczością, słowa można było odczytać na więcej niż jeden sposób. Symbolika chłodnego maja zyskała dodatkowy wymiar – jak przypomniał portal twojapogoda.pl, miesiąc, w którym utwór powstawał, był jednym z najzimniejszych od dekad. Chłodniej było jedynie w 1980 roku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tym hitem lat 80. oczarowała Polaków, lecz nieliczni wiedzieli o ukrytym przekazie utworu. Prawda o nim może zaskoczyć

