Reklama

Ten utwór na zawsze zmienił oblicze polskiego rocka. Nostalgiczny, ponury, melancholijny, taki miał być od początku i po dziś dzień artyści aranżują go jedynie w taki sposób. Jego słowa raz usłyszane, zostają w pamięci na długo, podobnie jak śpiew Kory.

Legenda polskiego rocka

Absolutna muzyczna legenda, która wzniosła polski rock na zupełnie inny poziom i trwale zapisała się na kartach historii. Drugiego takiego zespołu ze świecą szukać, zwłaszcza z tak wielką gwiazdą w szeregach. Działał prężnie od 1975 roku, zaczynając od duetu Marka Jackowskiego i Milo Kurtisa grającego głównie po klubach studenckich. Rok później dołączyła do nich Kora, która stała się sercem całej grupy, ponieważ to ona pisała większość tekstów oraz była główną wokalistką, aż do rozpadu zespołu w 2008 roku. Przez ponad 30 lat podbijali scenę, a także serca Polaków, między innymi takimi utworami jak „Kocham Cię, Kochanie Moje”, „Szare miraże”, czy „Cykady na Cykladach”. Stali się jednym z najważniejszych głosów lat 80. i ikoną polskiego rocka.

Zobacz też: Maanam wraca po 40 latach i to w jakim stylu

Największe dzieło Kory i Jackowskiego

„Krakowski spleen”, został wydany w 1983 roku i wchodził w skład albumy „Nocny patrol”, wydanego w dwóch wersjach językowych. Po dziś dzień jest nazywany najwybitniejszym dziełem Jackowskiego i Kory oraz najważniejszym wydarzeniem polskiego rocka. Do jego powstania artystów zainspirował niepokojący klimat stanu wojennego, który w połączeniu z krakowskim smogiem stanowił bardzo ponurą i przytłaczającą perspektywę. Utwór dla wielu w tamtym czasie stał się wyrazem tęsknoty za normalnością oraz zwykłym życiem. Maanam stał się głosem lat 80, w którym wielu upatrywało swoje własne uczucia i emocje, dlatego cały „Nocny patrol”, ale przede wszystkim „Krakowski spleen” osiągnął olbrzymi sukces, stało za nim znacznie więcej, niż tylko chłodna kalkulacja.

scena z: Kora, Maanam Polska 2000 fot. Proñczyk/AKPA
Olga Jackowska fot. Proñczyk/AKPA fot. Prończyk/AKPA

Każdy czasem czeka na wiatr

Chociaż utwór powstał ponad 40 lat temu, to dzięki jego uniwersalnemu charakterowi, a także absolutnie wybitnemu brzmieniu, nie stracił ani odrobinę na aktualności (mimo że odnosił się zupełnie do innych realiów). I chociaż nie podważalny jest fakt, że wykonanie Maanamu jest tym najwybitniejszym, to swoich sił w zmierzeniu się z „Krakowskim spleenem” próbowało wielu współczesnych artystów. Zastępując niepowtarzalny głos Kory, aranżacje wykonali, zyskując milionowe liczby odsłuchów, między innymi Doda, Igor Herbut, Goya i w wersji hiphopowej Robert Wiewióra wraz z Tribbsem. Każdy z tych wykonawców, tchnął w utwór coś nowego, zachowując jednak niezastąpiony duch słów „Czekam na wiatr, co rozgoni, ciemne skłębione zasłony”, ponieważ pomimo upływu czasu, wciąż wielu czeka na cytowany wiatr, który dla każdego może być czymś innym.

Zobacz również: Kocham cię, kochanie moje – historia hitu Maanamu, który stał się hymnem PRL

Słowa, które przetrwały pokolenia

To jeden z najważniejszych utworów zarówno Maanamu, jak i całych lat 80. Jego słowa trwale zapisały się w historii polskiej muzyki, a śpiew Kory, wypełnił pustkę w wielu sercach. Nostalgiczny, melancholijny, wprowadzający w trudny klimatu stanu wojennego, a jednocześnie ponadczasowy, mówiący o zasłonach, które czasem przysłaniają świat każdemu.

Reklama
Reklama
Reklama