Reklama

Zespół Breakout stworzył utwór, który na zawsze zapisał się w historii polskiej muzyki. Ale za kulisami „Kiedy byłem małym chłopcem” kryje się o wiele więcej niż tylko bluesowy riff i pamiętny refren. To historia o przyjaźni, zdradzie, wewnętrznych sprzecznościach artysty i wielkiej... niechęci do tekstu.

Reklama

Breakout i narodziny muzycznego manifestu. Ten hit lat 70. wniósł ich na wyżyny popularności

W 1971 roku zespół Breakout – prowadzony przez charyzmatycznego Tadeusza Nalepę – nagrał płytę Blues, uważaną za jeden z najważniejszych albumów polskiego rocka. Wśród zawartych na niej utworów znalazł się właśnie przebój „Kiedy byłem małym chłopcem”.

Zespół Breakout (od lewej) saksofon Włodzimierz Nahorny, perkusista Józef Hajdasz, wokalista, gitara Tadeusz Nalepa, wokalistka Mira Kubasińska i basista Piotr Nowak, Sopot 1969 r.
Zespół Breakout (od lewej) saksofon Włodzimierz Nahorny, perkusista Józef Hajdasz, wokalista, gitara Tadeusz Nalepa, wokalistka Mira Kubasińska i basista Piotr Nowak, Sopot 1969 r. Fot. PAP/Janusz Uklejewski

Muzyka powstała z inicjatywy Nalepy, ale tekst napisał wieloletni współpracownik zespołu – Bogdan Loebl. Inspiracją była osobista refleksja Loebla nad dorastaniem i utratą dziecięcych ideałów. Pisząc tekst, myślał o swoim synu Radosławie, chcąc stworzyć dla niego uniwersalne przesłanie – przestrogę na przyszłość. "Zawsze na początek bierze się coś z życia, nawet jeśli potem daje się upustu wyobraźni. Ale ja nie dostawałem takich porad od swojego ojca, sam nie udzielałem też rad swojemu synowi. Nie potrzebował ich, bo przecież miał piosenkę" — miał powiedzieć. (cyt. Rock Gawęda)

Choć piosenka została napisana "jednym tchem" – jak wspomina autor – jej wymowa nie jest wcale oczywista. To brutalnie szczery obraz przejścia z młodzieńczej wrażliwości do świata dorosłych, w którym "tylko forsa ważna jest".

Dlaczego autor nie znosił tego tekstu "Kiedy byłem małym chłopcem"?

Paradoksalnie, mimo osobistego charakteru, Bogdan Loebl otwarcie przyznawał, że nie cierpi tekstu „Kiedy byłem małym chłopcem”. Jak sam mówił: "Tego tekstu nie lubię. Mało w nim poezji. Ba, wcale nie ma". (cyt. bibliotekapiosenki.pl).

To mocne stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że piosenka na stałe weszła do kanonu polskiej kultury muzycznej. Dla Loebla jednak utwór był zbyt dosłowny, zbyt bezpośredni – nie oddawał subtelności, której szukał w poezji. Mimo sukcesu nigdy się z tym tekstem nie utożsamiał artystycznie.

Reklama
Tadeusz Nalepa, Rzeszów, 23.11.2003 r.
Tadeusz Nalepa, Rzeszów, 23.11.2003 r. Fot. PAP/Jerzy Paszkowski
Reklama
Reklama
Reklama