Ten wers tekstu zdradza wszystko. To dlatego fani wiedzą, że „Mr Perfectly Fine” to utwór o Joe Jonasie
Gdy Taylor Swift w 2021 roku zaprezentowała fanom nieznany wcześniej utwór „Mr. Perfectly Fine”, cały internet znów wrócił do 2008 roku. Bo to właśnie wtedy, w cieniu młodzieńczego zawodu miłosnego, powstał ten numer. A kiedy po latach ujrzał światło dzienne, wywołał prawdziwe trzęsienie ziemi w show-biznesie. Dlaczego?

Choć piosenka została napisana podczas prac nad drugim albumem artystki – „Fearless" – nigdy nie trafiła na jego oryginalną wersję z 2008 roku. Przez lata leżała w szufladzie, aż do momentu, gdy piosenkarka postanowiła nagrać ponownie swoje starsze płyty. To właśnie wtedy – 7 kwietnia 2021 roku – świat usłyszał „Mr. Perfectly Fine”. Piosenka została oznaczona jako „from the Vault” – czyli jedna z tych, które powstały lata wcześniej, ale dopiero teraz zostały oficjalnie wydane. Fani natychmiast zaczęli analizować każde słowo…
„Mr. Perfectly Fine” Taylor Swift. Słodko-gorzki hymn o zdradzie
W warstwie muzycznej utwór jest mieszanką country i popu, z charakterystycznym dla Taylor Swift wyczuciem melodii i emocji. Ale to tekst zrobił największe wrażenie. Opowiada o dziewczynie, która wierzyła, że spotkała idealnego mężczyznę. Ten jednak okazuje się być tylko mistrzem pozorów – zostawia ją bez ostrzeżenia, podczas gdy sam wraca do życia „jak gdyby nigdy nic”.
Wersy takie jak: „Hello Mr. ‘Perfect face’” i „Goodbye, Mr. ‘Perfectly fine’” są pełne ironii, ale też goryczy. To opowieść o tym, jak bolesna potrafi być iluzja doskonałości w miłości. „Witam, panie Idealnie W Porządku/ Jak twoje serce po złamaniu mojego? / panie Zawsze We Właściwym Miejscu i We Właściwym Czasie, kochanie / Witaj, panie Niedbale Okrutny / panie Wszystko Kręci Się Wokół Cciebie / Od twojego pożegnania jestem Miss Misery / A Ty jesteś panem Idealnie W Porządku", słyszymy.
CZYTAJ TEŻ: Ten hit lat 80. wciąż wzrusza Polaków. Mało kto wie, że ten legendarny przebój to hołd dla przyjaciela

Czy piosenka jest o Joe Jonasie? Fani nie mają wątpliwości
Spekulacje zaczęły się niemal natychmiast. Taylor spotykała się z Joe Jonasem w 2008 roku, kiedy powstał utwór. Ich rozstanie było szybkie i… telefoniczne, co potwierdziła sama artystka w jednym z wywiadów.
Gdy utwór „Mr. Perfectly Fine” trafił do sieci, głos zabrała także Sophie Turner, ówczesna żona Jonasa, która z humorem skomentowała piosenkę na Instagramie: „to NIE JEST piosenka do tańca”. Taylor odpowiedziała równie ciepło, co tylko dodało całej historii popkulturowego smaczku.
Choć piosenka powstała w 2008 roku, to jej emocjonalny przekaz nie zestarzał się ani trochę. Taylor, jak mało kto, potrafi przekształcać osobiste doświadczenia w uniwersalne hymny, takie, z którymi mogą utożsamić się miliony fanek na całym świecie. „Mr. Perfectly Fine” to nie tylko wspomnienie o dawnym zawodzie miłosnym, ale też dowód, że nawet po latach można rozliczyć się z przeszłością… i zrobić to z klasą.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nigdy nie śpiewa tego hitu na żywo, tylko nieliczni wiedzą, dlaczego. To najsmutniejsza piosenka księżniczki Ameryki
