Wybitne wykonanie hitu z lat 30. już podbiło sieć. Polacy zadrżeli z emocji, w komentarzach nie kryją z zachwytu nad nową wersją
Wielki powrót przedwojennego przeboju w nowoczesnej odsłonie. Natalia Przybysz i Igor Herbut nagrali nową wersję kultowej piosenki „Blondynki, brunetki” z lat 30. Urokliwy duet, pełen emocji i szlachetności, zadebiutował w piątek 5 września 2025 roku w serwisie YouTube, a internauci… oszaleli! „Dwa przepiękne głosy”, „Wzruszająca rzecz”, „Cudo”, piszą fani w komentarzach.

Piosenka, która niegdyś rozbrzmiewała z radiowych głośników w przedwojennej Polsce, doczekała się współczesnej aranżacji. Jej tekst, którego autorem jest Marian Domosławski, został subtelnie unowocześniony, zachowując jednak cały emocjonalny ładunek oryginału. Przypomnijmy, że najsłynniejszą wersję tego przeboju zaśpiewał sam Jan Kiepura, tenor uwielbiany przez pokolenia. Tym razem za interpretację odpowiadają dwie niezwykłe osobowości sceniczne: Natalia Przybysz – mistrzyni nastroju i emocji oraz Igor Herbut – artysta o wyjątkowej wrażliwości.
Odświeżona wersja „Blondynki, brunetki" – klasyka w nowym brzmieniu, Internauci zachwyceni
Do tej pory nową aranżację można było usłyszeć jedynie na żywo – podczas finałowych koncertów trasy Żywiec Męskie Granie 2025. Teraz, dzięki oficjalnej premierze teledysku na YouTube, mogą ją odkryć wszyscy. I trudno o lepsze słowo niż: zachwyt.
W mediach społecznościowych zawrzało niemal od razu po premierze. Internauci nie mają wątpliwości – to udana, wzruszająca aktualizacja klasyki. W komentarzach pojawiają się głosy: „Jej! Wzruszająca rzecz”, „Pięknie zaktualizowany tekst”, „Cudowny”, „Świetnie, że doszło do aktualizacji tekstu”, „Dwa przepiękne głosy”, „Piękna wersja”, „Nareszcie, cudo”, czytamy.
To dowód na to, że sentymentalna nuta w muzyce wciąż porusza serca, a klasyka – odpowiednio podana – potrafi być na wskroś nowoczesna. Natalia i Igor zagrali tu na najczulszych emocjach. Ich wersja „Blondynki, brunetki” to nie tylko muzyka – to opowieść o ponadczasowych emocjach.

„Breslau” – serial z gwiazdorską obsadą i wielkimi ambicjami
Przypomnijmy, że utwór promuje polski serial „Breslau”, którego premiera odbyła się w piątek 12 września 2025 roku na platformie Disney+. Produkcja zapowiadana była jako jedno z najciekawszych wydarzeń telewizyjnych tej jesieni. W obsadzie możemy podziwiać prawdziwe gwiazdy polskiego kina: Tomasza Schuchardta i Sandrę Drzymalską w głównych rolach, a także Ireneusza Czopa, Agatę Kuleszę, Karolinę Gruszkę, Adama Bobika i Przemysława Bluszcza.
To nie pierwszy raz, gdy twórcy sięgają po przedwojenne szlagiery, by tchnąć w nie nowe życie. Ale ta wersja „Blondynki, brunetki” ma w sobie coś wyjątkowego. Nie tylko oddaje hołd dawnym mistrzom, ale też udowadnia, że klasyka może być wciąż w modzie.
Zarówno Natalia Przybysz, jak i Igor Herbut, to artyści znani z bezkompromisowego podejścia do sztuki. Tu pokazali, że duet może być subtelny, a jednocześnie mocny. Wzruszający i nowoczesny. To prawdziwe spotkanie pokoleń – nie na ekranie, ale w duszy słuchacza.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ten hit z lat 90. nie jest o pogodzie. Aż trudno uwierzyć, o czym śpiewała Kora
