Barbara Bursztynowicz odrodziła się po odejściu "Klanu"! Córka zdradza kulisy przemiany

Barbara Bursztynowicz, znana widzom przede wszystkim z roli w serialu "Klan", przechodzi życiową i zawodową metamorfozę. Po 27 latach zdecydowała się zakończyć współpracę z telenowelą, co zapoczątkowało zupełnie nowy etap w jej karierze. W programie "Dzień Dobry TVN" opowiedziała o emocjach związanych z tą decyzją, planach na przyszłość oraz niezwykłej relacji z córką Małgorzatą. Aktorka zaskakuje energią, determinacją i gotowością na kolejne wyzwania – zarówno na scenie, jak i w życiu prywatnym.

Rewolucja w życiu Barbary Bursztynowicz po odejściu z "Klanu"

Barbara Bursztynowicz przez 27 lat była związana z serialem "Klan". W programie "Dzień Dobry TVN" po raz pierwszy szczerze opowiedziała o kulisach swojej decyzji o odejściu z produkcji. Aktorka określiła ten moment jako rewolucyjny w swoim życiu. – Po 27 latach takiej "bezpiecznej" stabilizacji nagle zrobiło się dużo, dużo szumu wokół mnie – wyznała.

Podkreśliła, że nagły wzrost zainteresowania jej osobą był dla niej ogromnym emocjonalnym wyzwaniem. – Nie byłam przyzwyczajona i nie byłam gotowa na to, więc bardzo dużo mnie to kosztowało emocji – mówiła, dodając, że dziś już oswaja się z nową rzeczywistością.

Zobacz także: W młodości była zjawiskową pięknością, mężczyźni nie mogli jej się oprzeć. Zdjęcia Bursztynowicz zachwycają

Małgorzata Bursztynowicz: "Mama dostała takiego ognia"

Nową energię w Barbarze dostrzegła również jej córka – Małgorzata Bursztynowicz. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" wyznała, że przemiana matki jest spektakularna. – To jest inna kobieta. Mama zawsze była ambitna, ale teraz po prostu dostała takiej pary, takiego ognia – stwierdziła.

Córka aktorki zdradziła, że Barbara nieustannie planuje nowe działania. – Cały czas coś wymyśla, a teraz to, a zrobimy tamto, a jeszcze nauczę się angielskiego, a teraz zapisałam się na kurs języka migowego – wymieniała Małgorzata.

Kurs języka migowego i marzenia o nowych rolach

Barbara Bursztynowicz nie ukrywa, że chce się rozwijać i jest otwarta na zawodowe wyzwania. Uczy się języka angielskiego i zapisała się na kurs języka migowego. Marzy także o występach w nowych produkcjach. – W kryminale jeszcze nie wystąpiłam, czekam na propozycje – mówiła.

Aktorka podkreśliła, że choć niektóre role są już obsadzone i rozumie powody takich decyzji, to nadal czeka na nowe szanse. – Na razie przyjmuję wszystko, choć nie zawsze w terminach to się zgadza – dodała.

Zobacz też: Popłakała się przed naszymi kamerami, ujawniła zaskakujący powód. Tego nie domyśliłby się nikt

Matka i córka zaprzeczają plotkom o konflikcie

W przeszłości w mediach pojawiły się informacje o napiętych relacjach między Barbarą a Małgorzatą Bursztynowicz. Obie zdecydowanie zaprzeczyły tym doniesieniom. – To nie jest prawda. Plotki stały się jakoś dziwnie rozdmuchane – zaznaczyła Małgorzata.

Przyznała jednak, że miały różne wizje jej przyszłości. – Mama miała wizję, że ja będę malarką na Mazurach i będę malowała konie. Chciała, żebym poszła do Akademii Sztuk Pięknych – wyznała córka aktorki.

Barbara dodała, że talent Małgorzaty był dostrzegany od najmłodszych lat. – Ona mogłaby być też aktorką. Od zawsze bardzo pięknie rysowała i proszono nas, żebyśmy nie zmarnowali tego talentu – powiedziała.

Czytaj też: Były plotki o rodzinnych niesnaskach, a teraz razem w telewizji. Gwiazda TzG pokazuje prawdę przed kamerami

Barbara Bursztynowicz: pedantka z misją artystyczną

Choć matkę i córkę łączy silna więź, to przyznały, że w wielu kwestiach się różnią. – Ja jestem pedantką, a Małgosia jest chaosem – stwierdziła Barbara. Dla aktorki porządek jest istotny nie tylko w przestrzeni, ale i w myślach. – Muszę mieć uporządkowany świat wokół, żeby porządkować myśli – dodała.

Relacja Barbary i Małgorzaty to przykład bliskości mimo różnic – łączy je głęboka przyjaźń, zrozumienie i wzajemny szacunek, nawet jeśli żyją według innych zasad.

Źródło: dziendobry.tvn.pl