Reklama

Callum Turner zachwyca publiczność w filmie „Eternity. Wybieram Ciebie” i szturmem zdobywa serca fanów kina na całym świecie. Przystojny, utalentowany i z niepodważalną charyzmą – nic dziwnego, że brytyjski aktor jest dziś wymieniany w gronie faworytów do roli Jamesa Bonda. Co wiemy o jego drodze na szczyt?

Callum Turner: kim jest faworyt do roli Jamesa Bonda?

Ma 35 lat, nienaganny styl i spojrzenie, które potrafi zauroczyć. Callum Turner, urodzony 15 lutego 1990 roku w sercu Londynu, nie od razu związał swoje życie z kamerą. Zanim zaczął zachwycać widzów na ekranie, zdobywał świat wybiegów, pozując dla prestiżowych marek, takich jak Burberry czy Reebok. Jego naturalny magnetyzm i klasę docenili nie tylko fotografowie – szybko stało się jasne, że to dopiero początek jego wielkiej kariery.

Swoją aktorską przygodę rozpoczął w 2011 roku, a już po trzech latach pojawił się u boku Vanessy Kirby w filmie „Queen and Country”. Chemia między nimi nie skończyła się wraz z ostatnim klapsem – ich współpraca na planie przerodziła się w związek, który przez kilka lat rozgrzewał media i zachwycał fanów.

Międzynarodowa publiczność pokochała go za rolę Theseusa Scamandera w serii „Fantastyczne zwierzęta”. Ale to występ w serialu „The Capture” przyniosła mu uznanie krytyków i nominację do nagrody BAFTA w 2020 roku. Od tego momentu nazwisko Calluma Turnera zaczęło coraz głośniej wybrzmiewać w Hollywood, a producenci dostrzegli w nim nie tylko talent, ale i ogromny potencjał.

Czytaj też: To ukryta perełka Netflixa! Ten oscarowy hit opowiada o jednym z najbardziej charakterystycznych polityków w historii

Callum Turner, 2025
Callum Turner, 2025 TIZIANA FABI/AFP/East News

Rola w „Eternity. Wybieram Ciebie” – Turner rozkochuje widzów

W nowej komedii romantycznej „Eternity. Wybieram Ciebie”, która właśnie zadebiutowała w kinach, Callum Turner pokazuje się z zupełnie innej strony. Gra Luke’a – pierwszą miłość głównej bohaterki, Joan (w tej roli Elizabeth Olsen). Oboje są duszami zawieszonymi między życiem a wiecznością.

To rola pełna emocji, nostalgii i ekranowej magii. Luke to nie tylko postać z przeszłości – to uczucie, które nigdy nie wygasło. Widzowie wychodzą z kina zakochani – i nie tylko w postaci, ale też w samym Callumie Turnerze. Jego nazwisko wskoczyło na szczyty list wyszukiwanych aktorów, a internet zalała fala zachwytów.

Czytaj też: Zabrała głos w sprawie kontynuacji jej największego hitu. Te słowa nie pozostawiają złudzeń

Kariera, która nabiera rozpędu – od modela do gwiazdy ekranu

Od czasu ekranowego debiutu Turner nie zwalnia tempa. Po „Fantastycznych zwierzętach” i „The Capture” pojawił się w serialu Apple TV+ „Masters of the Air” – epickiej produkcji osadzonej w czasie II wojny światowej, gdzie wystąpił obok Austina Butlera i Barry’ego Keoghana. Seria zdobyła świetne recenzje, a Callum zebrał kolejne pochwały za swoją dojrzałą, wielowymiarową rolę.

W najbliższym czasie aktor nie odpocznie od pracy, bo ma już w planach następne projekty. Niebawem zagra główną rolę w adaptacji kultowej powieści „Neuromancer” Williama Gibsona, wystąpi także w filmie wojennym „Atropia”. Ta lista może się powiększyć o jeszcze jedną, bardzo istotną produkcję.

Dua Lipa, Callum Turner Met Gala, 2025
Dua Lipa, Callum Turner Met Gala, 2025 ANGELA WEISS/AFP/East News

Callum Turner nowym Jamesem Bondem?!

Prywatnie Turner również wzbudza ogromne zainteresowanie. Od pewnego czasu tworzy związek z księżniczką popu – Dua Lipą. Są jedną z najbardziej stylowych i gorących par show-biznesu, pojawiają się razem na czerwonych dywanach i wakacjach, gdzie paparazzi nie odstępują ich na krok.

Teraz jednak o Callumie jest głośno nie z powodu jego życia prywatnego. Aktor właśnie wysunął się na czoło bukmacherskich rankingów jako najpoważniejszy kandydat do roli Jamesa Bonda. Ma wszystko, co potrzebne, by wcielić się w słynnego szpiega. Zadziorny uśmiech, atletyczna sylwetka i styl – wszystko to sprawia, że trudno oderwać od niego wzrok. To wszystko sprawia, że w Hollywood coraz częściej mówi się o tym, że Turner w wyścigu do roli Bonda wyprzedził już takie gwiazdy jak Henry Cavill, Theo James, Harris Dickinson czy James Norton. To właśnie on coraz mocniej błyszczy na radarze producentów jako potencjalny odtwórca roli agenta 007.

Czytaj też: Jest fanką Olgi Tokarczuk, wspierała Polaków podczas strajku kobiet. Taka prywatnie jest Dua Lipa

Nowe odsłona przygód słynnego szpiega zapowiada się spektakularnie. Za kamerą stanie reżyser „Diuny” Denis Villeneuve, a zadanie napisania scenariusza powierzono Stevenowi Knightowi, twórcy kultowego „Peaky Blinders”. Zdjęcia mają wystartować dopiero w 2027 roku, ale cicha wojna o główną rolę trwa od dawna. Wszystko wskazuje na to, że teraz to właśnie Callum Turner znajduje się na szczycie listy faworytów. Czy zostanie nowym Jamesem Bondem? Czas pokaże. Ale jedno jest pewne – to aktor, który ma przed sobą przyszłość pełną wyzwań, sukcesów i wielkich ról.

Callum Turner to dojrzały artysta z klasą, ekranowym magnetyzmem i doskonałym wyczuciem – aktor, który nie tylko gra, ale zostaje w pamięci. A kiedy pojawia się na ekranie, nie sposób oderwać od niego wzroku.

Źródło: Miumag.pl, Interia Film

Callum Turner
Callum Turner Pierrick Rocher/BFA.com/Shutters/Rex Features/East News
Reklama
Reklama
Reklama