Był dumą Polski, jego film został nominowany do Oscara. Ikona kina odeszła. Mało kto wie, jakie tajemnice skrywał
20 sierpnia świat pożegnał jednego z najwybitniejszych twórców polskiej kinematografii i legendę filmu dokumentalnego, który mimo niełatwej ścieżki kariery, odważnie podejmował tematy, których bali się inni. „Teraz patrzę tak sobie ciągle na moje życie bez myślenia o końcu, bo nie wiem, jakiej wielkości mam kasetę”, powiedział w jednym z wywiadów Marcel Łoziński.

20 sierpnia 2025 roku świat filmu stracił jednego z najwybitniejszych twórców współczesnego kina dokumentalnego, Marcela Łozińskiego. Reżyser, którego filmy zdobyły uznanie na całym świecie, pozostawił po sobie niezatarte ślady w historii polskiej i światowej kinematografii. Jego twórczość, pełna głębokich analiz społecznych i refleksji nad historią, na zawsze zapisała się w świadomości widzów.
Życie i początek kariery Marcela Łozińskiego
Marcel Łoziński urodził się 17 maja 1940 roku w Paryżu, ale jego kariera rozpoczęła się w Polsce. Po ukończeniu prestiżowej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi w 1971 roku, rozpoczął pracę w Telewizji Polskiej oraz warszawskiej Wytwórni Filmów Dokumentalnych. Był także związany z Zespołem Filmowym „X”, kierowanym przez Andrzeja Wajdę, co pozwoliło mu nie tylko na czerpanie wiedzy od jednego z najwybitniejszych kinematografów w kraju, ale także na dalszy rozwój swojej pasji.
Czytaj także: Polacy całowali się przy jego piosenkach. Fenomen lat 60. uwodził balladami, choć sam w miłości przegrywał

Jako twórca Łoziński nie tylko angażował się w produkcję filmów, ale również w edukację młodego pokolenia filmowców, prowadząc zajęcia m.in. w Paryskiej Szkole Filmowej FEMIS i na Uniwersytecie Warszawskim. Jego filmowa kariera była więc nie tylko pełna sukcesów zawodowych, ale także poświęcona przekazywaniu swojej wiedzy i doświadczeń innym.
Jakie filmy tworzył Marcel Łoziński?
Łoziński zyskał sławę dzięki swojej wyjątkowej zdolności poruszania trudnych i często bolesnych tematów. Jego filmy, takie jak „Las katyński”, „Jak to się robi” czy „89 mm od Europy”, zyskały międzynarodowe uznanie i na stałe weszły do kanonu kina dokumentalnego. W jego twórczości przewijały się wątki związane z historią Polski, zbrodnią katyńską, a także mechanizmami propagandy. Największym sukcesem Łozińskiego był dokument „89 mm od Europy”, który w 1995 roku zdobył nominację do Oscara. Film ten przedstawiał granicę pomiędzy Polską a Niemcami, pokazując niełatwe losy ludzi, mieszkających tuż przy niej. Reżyser, poprzez swoje dzieła, najczęściej stawiał pytania o kondycję społeczną, polityczną i moralną współczesnego świata, a jego filmy były głęboką refleksją nad historią, tożsamością i ludzkimi losami.

Łoziński był laureatem wielu prestiżowych nagród, w tym Europejskiej Nagrody Filmowej za film „Poste restante” w 2009 roku. Jego dorobek artystyczny nie tylko przyniósł mu uznanie w kraju, ale także na świecie. „Wszystko może się przytrafić” został wybrany najlepszym polskim dokumentem w historii podczas jednego z internetowych plebiscytów w 2016 roku. W uznaniu za jego zasługi dla kultury i dziedzictwa narodowego Łoziński otrzymał liczne wyróżnienia, takie jak Krzyż Oficerski i Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski oraz Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W 2012 roku został także członkiem Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, co potwierdziło jego międzynarodowy status jako twórcy, który wpłynął na rozwój kina dokumentalnego na całym świecie.
Czytaj także: Są na szczycie list przebojów, ale nie tylko to ich łączy. Michał Szpak ujawnił gorzką prawdę o Ralphie Kaminskim
Pamięć świata filmowego
Marcel Łoziński był nie tylko wybitnym twórcą, ale także mentorem i przyjacielem wielu filmowców. Po jego śmierci poruszające wpisy opublikowali m.in. Krzysztof Gierat, dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego, oraz Beata Dzianowicz, reżyserka, która nazwała go „gigantem polskiego kina”. Wspomnieli oni o ogromnym wpływie, jaki wywarł nie tylko na kulturę polską ale także na ich życie. „Marcel Łoziński był człowiekiem, dzięki któremu uważniej i ostrożniej patrzę na świat”, napisała Dzianowicz, podkreślając ogromny wpływ reżysera na jej artystyczną wrażliwość. Krzysztof Gierat, wspominając twórcę, wyraził swój smutek z powodu tej straty, pisząc: „Tak Cię zapamiętamy, nasz Mistrzu, Przewodniku i Przyjacielu”.

Marcel Łoziński: życie prywatne
Owiane jest ono tajemnicą. Wybitny reżyser nie zwierzał się ze swoich problemów, rozterek i emocji. Jednak jest pewien wyjątek. To film „Ojciec i syn w podróży” z 2013 roku, wspólny projekt, który zrealizował z synem Pawłem Łozińskim, również filmowcem. Ukazuje on ich intymną relację oraz rodzinną więź. Poruszony został tam m.in. wątek rozwodu Marcela Łozińskiego z żoną Tamarą. Wiadomo, że syn za ten fakt z życia miał się na ojca... obrazić. W trakcie podróży dużo rozmawiają. Mozolnie, z trudem. O emocjach, postawach i refleksjach. Pretekstem zaś, by zrealizować obraz, jest chęć odwiedzenia grobku matki i babki we Francji.
Marcel Łoziński odszedł, ale jego twórczość - pełna pasji, zaangażowania i głębokiej refleksji nad światem, pozostanie z nami na zawsze. Jako jeden z najwybitniejszych reżyserów dokumentalnych, Łoziński nie tylko podejmował tematykę bolesnej polskiej historii, ale również wskazywał, jak patrzeć na świat z większą wrażliwością i zrozumieniem. Jego dorobek jest nieocenionym źródłem inspiracji i wiedzy dla kolejnych pokoleń, zarówno twórców jak i widzów.