Reklama

Widzowie zapamiętali ją jako Irenę Ochódzką z kultowego filmu Miś. Wielu wróżyło jej błyskotliwą karierę – miała być drugą Anną Dymną polskiego kina. Rzeczywistość potoczyła się jednak inaczej. Rola w Misiu, zamiast otworzyć nowe drzwi, zamknęła wiele wcześniejszych. Co zatrzymało karierę aktorki? Co robiła potem?

Reklama

Choć świat filmu wydawał się stać przed nią otworem – uroda, talent i charyzma Barbary Burskiej przyciągały uwagę – los zdecydował inaczej. Rola w Misiu dawała nadzieję na wielką przyszłość, lecz paradoksalnie okazała się zawodową pułapką. Aktorka zdołała się z niej jednak wyzwolić.

Barbara Burska do dziś kojarzona jest z rolą byłej żony Ryszarda „Miśka” Ochódzkiego.

Urodziła się w 1947 roku w Warszawie. Jest absolwentką średniej szkoły muzycznej. Już za pierwszym podejściem dostała się do warszawskiej Szkoły Teatralnej i szybko zaczęła zdobywać popularność. Jeszcze jako studentka zadebiutowała w filmie Człowiek z M-3, gdzie partnerował jej Bogumił Kobiela. Później zagrała m.in. w Stawce większej niż życie, Kolumbach, Czterdziestolatku, była Nastką w Chłopach i Zosią w Daleko od szosy. Właśnie wtedy dostrzegł ją Stanisław Bareja i zaproponował rolę Ireny Ochódzkiej w Misiu.

Pamiętacie Ochódzką? To bezwzględna była żona, godna przeciwniczka głównego bohatera granego przez Stanisława Tyma. Nie bez powodu w jednej ze scen śni się mu, jak żona niszczy paszport i wybiera wszystkie pieniądze z konta. W rzeczywistości zabiera też antyki i zdejmuje ze ścian Kossaki.

Zamiast filmowej passy – zawodowa cisza. Aktorka odnalazła się w teatrze i w życiu prywatnym

Choć rola była kultowa i do dziś wspominana z uznaniem, w tamtym czasie stała się dla Barbary Burskiej przekleństwem. Zaszufladkowała ją – reżyserzy obawiali się, że zbyt mocno kojarzy się z postacią Ochódzkiej. Widzowie również nie darzyli jej sympatią, utożsamiając ją z fikcyjnym, antypatycznym charakterem. Sama Burska przyznawała, że dopadła ją „klątwa Misia” – zagrała rolę, która się do niej „przykleiła”.

Po Misiu wystąpiła jeszcze w Maskaradzie Janusza Kijowskiego (1986), a potem – dopiero po wielu latach – powróciła na ekran w serialu 13 posterunek. Skupiła się na pracy teatralnej, gdzie stworzyła wiele interesujących kreacji, jednak nie przyniosły jej one masowej popularności. Choć miała być drugą Anną Dymną – bardzo się podobała i niewątpliwie zasługiwała na większe szanse w kinie – była spełniona i nie narzekała na brak zajęć.

Barbara Burska, Andrzej Niemirski. 13 Posterunek.
Barbara Burska, Andrzej Niemirski. 13 Posterunek. mat. prasowe

Prowadziła zajęcia przygotowujące młodzież do egzaminów do szkół teatralnych. Przede wszystkim jednak angażowała się w pracę w przychodni prowadzonej przez jej męża – koordynowała jej działalność. Co roku w wakacje organizowała też Bal Młodzieży Helskiej w Jastarni.

Miłość, która trwała 36 lat. Życie osobiste Barbary Burskiej

Jako młoda kobieta Barbara Burska wyszła za mąż za Karola Strasburgera. Byli jedną z najpiękniejszych par w polskim show-biznesie, ale ich związek przetrwał jedynie dwa lata. Aktorka wspominała później: „Ślub wzięło wtedy dwoje dzieci”.

Pod koniec lat 70. poznała Jana Rajskiego, wybitnego onkologa, który dla niej rozstał się z Ewą Wiśniewską – znaną aktorką. „Połączył nas tenis. I byliśmy razem przez 36 lat. W prawdziwym raju. Niestety, półtora roku temu Janek zmarł. Dlatego mówię, że jeśli ktoś żył tyle lat w raju, to na ziemi się nie odnajdzie. Bardzo za nim tęsknię. Byliśmy bardzo złączeni. Niełatwo sobie poradzić, ale jakoś trzeba żyć” – wyznała w jednym z wywiadów.

Barbara Burska i Jan Rajski nie zdecydowali się na dzieci. Aktorka mieszka dziś w centrum Warszawy. Ma 78 lat, jest na emeryturze, ale nie wyklucza, że jeszcze pojawi się na ekranie.

W ostatnich latach mogliśmy zobaczyć ją m.in. w filmie Bo we mnie jest seks (2021), a także w serialu Na Wspólnej. Przyjaźni się z Ewą Wiśniewską, która żartobliwie mówi o koleżance: „To druga żona mojego trzeciego męża”. Obie aktorki darzą się wsparciem i sympatią. Dobre relacje Barbara Burska utrzymuje również z Karolem Strasburgerem.

Reklama
Barbara Burska, 26.05.2014 Warszawa.
Barbara Burska, 26.05.2014 Warszawa. Fot. Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama