Reklama

Sesja zdjęciowa promująca kolekcję „Palette” była symbolicznym ukłonem w stronę wieloletniej przyjaźni Heleny Bonham Carter z założycielką marki, Emily Satloff. Aktorka i jej córka wystąpiły w biżuterii wartej ponad 18,5 tysiąca dolarów. Jak podkreślono w oficjalnym oświadczeniu, kampania miała uhonorować nie tylko dziedzictwo rzemiosła i koloru, ale także artystyczne więzi i kobiecą kreatywność. „Choć pracujemy w innych dziedzinach, obie jesteśmy artystycznymi duszami. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej osoby do stworzenia tak baśniowej kampanii”, powiedziała Satloff.

Nell Burton – debiut w luksusowej kampanii

Dla Heleny Bonham Carter udział w kampanii miał również osobisty wymiar. Aktorka przyznała, że biżuteria Larkspur & Hawk jest częścią jej rodzinnej tradycji. Wspomniała, jak kilka lat temu wybrała naszyjnik Rivière podczas wizyty z mamą w nowojorskim showroomie marki – ten sam, który teraz planuje przekazać swojej córce Nell. „Kilka lat temu moja mama chciała podarować mi coś wyjątkowego na urodziny. Razem poszłyśmy do showroomu marki w Nowym Jorku i wtedy wybrałam naszyjnik Rivière. Noszę go prawie codziennie — czuję, jakby kawałek mojej mamy zawsze był przy mnie. Pewnego dnia przekażę go mojej córce, jeśli wcześniej sama go nie »pożyczy«! To będzie nasza rodzinna pałeczka”, wyznała artystka.

CZYTAJ TEŻ: Jest dziennikarzem Polsatu, dziś huczy o nim cały kraj. Mało kto wie jakie ma wykształcenie i co robi poza pracą

Helena Bonham Carter, Nell Burton
Helena Bonham Carter, Nell Burton Eamonn M. McCormack/Getty Images

Helena Bonham Carter o córce

Nell Burton, dotąd trzymana z dala od świateł reflektorów, oczarowała swoim urokiem i młodzieńczą naturalnością. W kampanii wystąpiła w różowej sukni zdobionej kryształkami. Brytyjskie media zgodnie twierdzą, że odziedziczyła artystyczny wdzięk po słynnych rodzicach – Helenie i reżyserze Timie Burtonie. „Nell wygląda jak młodsza wersja swojej sławnej matki — delikatna i elegancka. Ma artystyczny wdzięk, który niewątpliwie odziedziczyła po rodzicach”, podkreśla „The Mirror".

Helena Bonham Carter i Tim Burton byli parą przez 13 lat. Mają dwoje dzieci – Billy’ego (ur. 2003 r.) i Nell (ur. 2007 r.). Rozstali się w 2014 roku, lecz pozostają w przyjacielskich stosunkach. Aktorka szczerze opowiadała o trudach rozwodu, ale też o tym, jak udało się im zbudować nową, zdrową relację rodzicielską. „Zajęło nam trochę czasu, żeby się przystosować, ale myślę, że teraz jest naprawdę bardzo dobrze. Dzieci mają się dobrze, mogą prowadzić podwójne życie. Na początku trudno jest się przyzwyczaić do braku dzieci, kiedy dzieli się opiekę. Okrucieństwo rozwodu jest niezwykłe. Ale potem dochodzisz do punktu, w którym myślisz sobie: Och, mam ten tydzień wolnego! Niektóre rzeczy są bardzo godne polecenia", mówiła na łamach magazynu "Guardian" w 2020 roku.

Przez wiele lat Nell i jej brat rzadko pojawiali się publicznie. Teraz 17-latka coraz częściej towarzyszy mamie na wydarzeniach modowych, m.in. na Royal Academy Summer Exhibition w Londynie czy pokazie Ashley Williams. Czy zostanie nową ikoną stylu? „Wolałabym, żeby zostali prawnikami albo księgowymi. Myślę, że żaden aktor nie chce, by jego dzieci powtarzały jego karierę", zaznaczała aktorka w "Evening Standard" w 2008 r.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ta miłość przetrwała próbę czasu. Dziś Helena Norowicz uczy się żyć od nowa

Helena Bonham Carter, Nell Burton
Helena Bonham Carter, Nell Burton Dave Benett/Getty Images

Authors

Reklama
Reklama
Reklama