Hollywood zna wiele przyjaźni, ale ta to prawdziwy ewenement. Połączył je przypadek, od 30 lat są dla siebie jak siostry. Mało kto wiedział
Drew Barrymore i Cameron Diaz znają się od ponad 30 lat i wciąż pozostają nierozłączne. Poznały się jako nastolatki – jedna pracowała w kawiarni, druga dopiero zaczynała karierę modelki. Dziś ich przyjaźń to codzienne rozmowy, gotowanie i bezwarunkowe wsparcie – prawdziwa relacja, która przetrwała próbę czasu, sławy i życiowych zakrętów.

Ich znajomość zaczęła się w latach młodości, długo przed hollywoodzką sławą. Drew Barrymore i Cameron Diaz przyjaźnią się od ponad trzech dekad, dzieląc ze sobą wszystko – od codziennych radości po życiowe zakręty. „Nie ma rzeczy, której nie zrobiłybyśmy razem” – mówią zgodnie.
Kiedy się poznały? Przyjaźń silniejsza niż ekran
Zanim w „Aniołkach Charliego” stały się ikonami kina akcji, Drew Barrymore i Cameron Diaz łączyła już relacja pełna lekkości i młodzieńczej energii. Poznały się jako nastolatki — Drew miała zaledwie 14 lat, Cameron 16. Jedna była wtedy zbuntowaną, przedwcześnie dorosłą gwiazdą dziecięcych przebojów, druga dopiero stawiała pierwsze kroki w modelingu, emanując świeżością, uśmiechem i naturalnym blaskiem. To spotkanie, początkowo zupełnie zwyczajne, szybko przerodziło się w więź, której nie złamała ani sława, ani czas — a Hollywood miało się dopiero przekonać, jak potężną siłę mają ich siostrzane relacje.
– „Ja pracowałam wtedy w kawiarni, a ona była początkująca modelką. Nadal jest moją najlepszą przyjaciółką, a w zasadzie siostrą” – wspominała Barrymore. Ich historia to dowód na to, że najtrwalsze relacje rodzą się w najmniej oczekiwanych momentach.

Charlie's Angels
film sensacyjny, USA 2000 Cameron Diaz, Drew Barrymore, Lucy Liu fot. AKPA
Występ w kultowych „Aniołkach Charliego” w 2000 roku był jedynie wisienką na torcie ich niezwykłej przyjaźni. Na ekranie tworzyły duet, który elektryzował widzów — pewne siebie, charyzmatyczne, nie do zatrzymania. Ale prawdziwa magia działa się za kulisami. Poza kamerą Drew i Cameron łączyła relacja pełna lojalności, wsparcia i miłości, która przetrwała wszystko — kariery, zmiany, życiowe zakręty i wzloty. To więcej niż przyjaźń — to nierozerwalna więź dwóch dusz, które dorastały razem i wciąż idą przez życie ramię w ramię. – „Przeżywałyśmy wspólnie narodziny naszych dzieci, małżeństwa, rozwód, wszystkie wzloty i upadki”– wyznała Barrymore w jednym z wywiadów.
Dla Cameron również to nie jest relacja z okładek – to realna, codzienna obecność. „Tym, co najbardziej uwielbiam w naszej przyjaźni, jest bezwarunkowe wsparcie. Uczestniczyłyśmy w najważniejszych momentach w naszym życiu i tych całkiem zwyczajnych, codziennych. Nasza przyjaźń to prawdziwe, normalne życie, a nie hollywoodzka bajka” – relacjonowały w The Drew Barrymore Show.

Gotowanie, filmiki i rozmowy z szafy – ich codzienność
Choć obie na co dzień mieszkają w różnych częściach kraju, są w stałym kontakcie. Jak podkreśla Drew, ich relacja to codzienna wymiana ciepła, śmiechu i... stylizacyjnych porad. Ale to nie wszystko – Cameron Diaz, znana z zamiłowania do gotowania, zainspirowała przyjaciółkę do odkrywania kuchni na nowo.
– „Gdy szykujemy się do wyjścia, wysyłamy sobie filmiki, na których się przebieramy i tańczymy. To ona nauczyła mnie gotowania. A jest najlepszą kucharką na świecie. Gdy kiedyś nocowałyśmy w hotelu, pokazała mi, jak zrobić fantastyczny sos do makaronu” – zdradzała ze śmiechem.

Zwyczajna przyjaźń w niezwyczajnym świecie Hollywood
W czasach, gdy hollywoodzkie relacje są często przelotne, przyjaźń Barrymore i Diaz przypomina o wartościach, które nigdy się nie starzeją – lojalności, empatii, wzajemnym wsparciu. To opowieść o dwóch kobietach, które przeszły razem przez życie i wciąż stoją obok siebie – z uśmiechem, siłą i autentycznością.
Drew Barrymore i Cameron Diaz pokazują, że prawdziwa przyjaźń nie potrzebuje blasku fleszy. Wystarczy kuchnia, kawa, wspólna szafa i... 30 lat wspólnych wspomnień.
Źródło: Elle, Interia
