Hollywoodzki twardziel i najważniejsza kobieta jego życia. Banderas wydał jedyną córkę za mąż. Ich relacja jest wyjątkowa!
Dla świata jest legendą kina, dla niej – po prostu tatą. Antonio Banderas i jego jedyna córka, udowadniają, że miłość rodzicielska nie zna granic. Dziś aktor z dumą patrzy, jak Stella wkracza w nowy rozdział życia – jako artystka, partnerka i kobieta. Ich więź to opowieść o codziennej bliskości, szacunku, bezwarunkowym wsparciu taty i córki.

Jego kariera pełna była wielkich ról, a jej życie dopiero zyskało własny kierunek, gdy został tatą. Relacja między aktorem Antonio Banderasem a jego jedyną córką Stellą del Carmen to niezwykły przykład bliskości, wsparcia i rodzinnej harmonii. Hollywoodzki gwiazdor niedawno świętował razem z bliskimi niezwykłe wydarzenie. Wydał córkę za mąż. To było wielkie święto miłości.
Antonio Banderas i jego wyjątkowa relacja z jedynym dzieckiem. Stella Banderas ma z tatą cudową więź
Choć rozpoznawalny na całym świecie jako gwiazda kina, Antonio Banderas zawsze podkreśla, że jedną z jego najważniejszych ról jest ojcostwo. Stella od najmłodszych lat wychowywana była w atmosferze miłości i artystycznego dziedzictwa. Jej relacja z tatą wyróżnia się ciepłem, codzienną obecnością i wspólnym szacunkiem – także po rozstaniu rodziców.
Stella del Carmen przyszła na świat 24 września 1996 roku, jako owoc niezwykle intensywnej miłości Antonio Banderasa i Melanie Griffith. To była relacja, która zaczęła się od przelotnych spojrzeń podczas gali Oscarów w 1989 roku, by kilka lat później eksplodować z siłą, jakiej nie potrafili zignorować. Narodziny córki były dla aktora uosobieniem nowego początku, duchowego zakotwiczenia. „Mamy piękną córkę, którą oboje kochamy i jesteśmy bardzo szczęśliwi”, opowiadał aktor.
Antonio Banderas starał się być obecny w życiu córki, towarzyszył jej w najważniejszych momentach. Nie chciał niczego przegapić. Gdy Stella miała trzy lata, wystąpiła w jego reżyserskim debiucie „Wariatka z Alabamy”. Choć hollywoodzki gwiazdor nie narzucał córce drogi artystycznej, naturalnie dzielili wspólne zainteresowania: muzykę, teatr, sztukę. Zawsze powtarzał, że jeśli zdecyduje się iść własną ścieżką – niezależnie jaką – będzie jej kibicował z całego serca. Ich relacja była i pozostaje oparta na wzajemnym zaufaniu.

Rozwód z Melanie Griffith w 2015 roku nie zachwiał fundamentami relacji Banderasa z córką. Wręcz przeciwnie – byli partnerzy przyznali, że Stella zasługuje na spokój, ciągłość i miłość obojga rodziców. Mimo że życie rzuciło ich w różne strony, nigdy nie zrezygnowali z bycia rodziną. „Oboje zdecydowaliśmy zakończyć nasze prawie dwudziestoletnie małżeństwo, zachowując przyjacielskie stosunki. Szanując przy tym zarówno siebie, naszą rodzinę, przyjaciół, jak i piękny czas, który razem spędziliśmy”, opowiadali. Stellę otaczali swoją miłością. Antonio Banderas miał z nią regularny kontakt. Zabierał ją na obiady, spędzali czas na wspólnych rozmowach i pasjach.
Choć jej rodzice rozstali się oficjalnie dekadę temu, Stella del Carmen nigdy nie musiała wybierać między mamą a tatą. Pozostała blisko z obojgiem – jako córka, przyjaciółka i powierniczka. A mimo że geny podpowiadały karierę aktorską, Stella zdecydowała się iść własną, bardziej złożoną drogą – na styku sztuki, obrazu i kobiecej narracji.
Stella wspierała ojca w najważniejszych momentach jego kariery – także w trudnych chwilach zdrowotnych. On z kolei był przy niej, gdy ruszała z własnymi projektami filmowymi i fotograficznymi, jak cykl artystyczny „Portrety boskiej kobiecości” czy „Matisse Footwear”.
Sprawdź też: Jest jego jedynym dzieckiem, a zarazem oczkiem w głowie. Kim jest Stella, córka Antonio Banderasa?

Wchodzenie w dorosłość – Stella Banderas na własnej drodze
Choć wychowana w blasku fleszy, Stella od początku szukała balansu. Przez jakiś czas próbowała swoich sił w aktorstwie, ucząc się w prestiżowej szkole w Nowym Jorku, ale równie mocno interesowała ją reżyseria, fotografia i moda.
W 2021 roku jej ojciec, reżyserując musical „Company”, zaprosił ją do współpracy jako drugą asystentkę reżysera. Dla Stelli był to nie tylko kolejny zawodowy krok, ale i symboliczne potwierdzenie, że tata traktuje ją jak równorzędną partnerkę – nie tylko jako córkę.
Ich wzajemne wsparcie nabrało szczególnego znaczenia, gdy Stella zaręczyła się z Alexem Gruszynskim – synem znanego polskiego operatora filmowego. Para znała się od przedszkola, a ich przyjaźń z biegiem lat przerodziła się w miłość, która przetrwała rozstania i dojrzewała do decyzji o ślubie.
Sprawdź też: Antonio Banderas i Melanie Griffith: „Jest moją rodziną i będę ją kochać do dnia mojej śmierci”

Antonio Banderas wydał za mąż jedyną córkę. Tak mówił o zięciu
18 października 2025 roku Stella i Alex pobrali się w opactwie w hiszpańskim Sardón de Duero. Antonio, poprowadziwszy córkę do ołtarza, był wyraźnie wzruszony. „To było bardzo piękne i wzruszające wydarzenie. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Stella i Alex są razem całe życie. Świętujemy 25 lat związku” – wyznał dziennikarzom. Cieszy się mocno szczęściem zakochanych i mocno im kibicuje.
„Jedyną rzeczą, której pragnę, gdy moja córka wchodzi w związek, a teraz w małżeństwo, jest to, aby była kochana. Nie dbam o nic innego. Jest kochana, a ja kocham mężczyznę, którego wybrała. Więc jestem bardzo, bardzo szczęśliwy z ich powodu”, mówił w rozmowie z People.
Czytaj też: Antonio Banderas o swojej przemianie: „Już nie jestem Banderasem silnym, seksownym, walczącym”
Stella i Antonio Banderas zgodnie trzymają rodzinne relacje z dala od medialnego zgiełku. Nawet bajkowy ślub córki aktorka odbył się bez telefonów, bez kamer, tylko z najbliższymi. Była w tym cisza i szacunek – wartości, które ojciec przekazywał córce przez lata.
Stella dziś nosi nazwisko męża – Gruszynski – ale dla świata kina i sztuki wciąż jest córką Antonio Banderasa. A dla niego – ukochanym dzieckiem, na którego szczęście i odwagę patrzy z dumą.